Temat: SB od 14 lutego-z miłości do siebie :)

Dziewczęta-zaczynam SB (znów) od jutra! Ktoś chętny?

Odchudzałam się już tą metodą, wiem, że działa, po prostu zabrakło mi w zeszłym roku wytrwałości...potem był krótki romans z Dukanem, ale SB jest jednak lepsza, bo bardziej urozmaicona :) mam nadzieję, że tym razem się uda. Motywacja trochę większa bo muszę schudnąć do wesela (własnego :P )
Moja teściowa  wygląda na osobę, która nie zjedzenie ziemniaków do obiadu uzna za a.)chorobę lub b.)dziwactwo...zdecydowanie łatwiej będzie ominąć chleb przy śniadaniu :)
Mówi się trudno-odpokutuję to w przyszłym tygodniu, zrobię sobie ze 3 dni zupełnie bez węgli i będzie dobrze...

A co do efektów diety-mój facet wczoraj patrząc na mnie stwierdził "a ty to już faktycznie jesteś szczupła..." (i jak go nie kochać?) :D
dziewczyny co jecie na obiad?? Dzisiaj scisły post wieć mój ukochany kurczak odpada:( a jakos nie potrafie sobie wyobrazic obiadku bez kurczaka:)
Ja nie obchodzę takich rzeczy, wszamię kurczaka więc Ci nie pomogę ;P Chociaż... zrób sobie zupę krem np brokułowy może?
A rybkę możesz zjeść? Np sałatka z tuńczykiem/łososiem, albo jakaś ryba na parze.
Ja też mam rybę...bardzo postną bo posypaną tylko ziołami i upieczoną w piekarniku :) a do tego sałatka z sałaty rzymskiej :)
a co sie daje do sałatki z tunczykiem?? Ja nie przepadam za pieczonymi rybami. A jak nie zjem czegoś ze smakiem to nwet jakbym tonę zjadła to czuję sie pożniej głodna
Sałata, fasolka, feta, pomidor... co chcesz ;P
Ja jadłam ostatnio tuńczyka z sałatą, pomidorem, ogórkiem i fasolką czerwoną, ale nie polecam fasolki, bo jednak ma specyficzny smak - mnie nie odpowiadał.

Co do fety to nigdy z tuńczykiem nie próbowałam, więc się nie wypowiem.

Ale tuńczyk+sałata+ogórek+jajko to dobre i bezpieczne połączenie.
no to w takim razie wsadze tam co mam:) i zobaczymy co wyjdzie:) 
no więc jestem zachwycona przepisami z książki. Wcześniej jakoś nie widziałam ich jako coś zjadliwego i myślałam, że dużo czasu zajmie gotowanie. Zrobiłam zupe krem z brokula i placuszki z czerwonej fasoli. Pychota:) W tym tygodniu zamierzam jeszcze zrobić pulpeciki, naleśniki ze szpinakiem i żółtym serem i sałatkę z tuńczyka. W końcu jakieś urozmaicenie:) Objadłam się okropnie:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.