Temat: SB od 14 lutego-z miłości do siebie :)

jeszcze nie. Jeszcze jakies 2 dni. Ale jakoś nie czuję się zeby miało jeszcze coś ze mnie zejsc:( jakoś mnie to strasznie dobija:(

Jeśli wzrost wagi jest u Ciebie spowodowany tylko zatrzymaniem wody to proponuję dużo pić (ok. 3 l dziennie, ale nie na raz)...paradoksalnie woda wypłukuję wodę...przynajamniej u mnie tak to działa...

Jak jeszcze 2 dni to nie stresuj się już dziś ;) U mnie zawsze spada dopiero po zakończeniu na dobre ;P

slodka.kawka dodajesz mi skrzydeł:) Mimo grzechów i tak nigdy nie przekroczyłam (tak mi sie wydaje) 1500kcal. Więc nie powinnam przytyć. Możliwe jeszcze, ze przez ćwiczenia wzrasta mi waga. poczekam do końca @ i wtedy zacznę wprowadzać węgle. i prawdopodobnie też zacznę od jabłek bo juz mi ich brakuje:)

Dodam skrzydeł sobie jak zobaczę 64 na wadze bo wtedy będę bliżej niż dalej ;) Bo podejrzewam, że moje 58 nie dobije i usatysfakcjonuje się 60kg plus wymodelowaniem ciałka ćwiczeniami wtedy ;)

A ja koniecznie chciałabym widzieć 5 z przodu:) Zawsze chciałam mieć taka wagę ale okazuje się, że nie bedzie tak łatwo jak sądziłam:(

Jak tak wspomniałyście o jabłkach to kupiłam dwa dziś ;P I odkryłam sklep dla diabetyków u siebie co oznacza żywność o niskim IG :D Czyli prawdopodobnie te wszystkie polecane tu makarony, mąki i chleby. Oh yeah! Jeszcze się nie wybrałam bo w sumie podobno mają dobry chleb tam a na razie nie chcę go kupować, ale pewnie przejdę się z ciekawości niedługo zobaczyć co mają dobrego ;)

Z tego, co wyczytałam, to wzrost wagi w czasie okresu jest bardzo indywidualną sprawą. U niektórych już nawet 5 dni wcześniej zatrzymuje się woda, która schodzi dopiero po okresie, innych waga wzrasta w czasie okresu i w czasie okresu spada, u innych spada dopiero po, u niektórych prawidłowa waga jest już koło 4-5 dnia cyklu... A ci, którzy piją duuużo wody, wcale nie mają wahań zależnych od cyklu, bo im się ta woda nie zatrzymuje w organizmie.

Też dziś zjadłam popołudniu jabłuszko. Było baaaardzo dobre. Ale następne dopiero w weekend, a pojutrze owsianka z płatkami migdałowymi, cynamonem i olejkiem waniliowym! :)

Byłam. Porażka. Dumna żywność dla diabetyków to ze 3 rodzaje płatków, jedna mąka i 3 chleby. Pff ;)

U mnie na dziale dietetycznym jest w takim razie chyba więcej produktów. :D