Temat: SB od 14 lutego-z miłości do siebie :)

Dziewczęta-zaczynam SB (znów) od jutra! Ktoś chętny?

Odchudzałam się już tą metodą, wiem, że działa, po prostu zabrakło mi w zeszłym roku wytrwałości...potem był krótki romans z Dukanem, ale SB jest jednak lepsza, bo bardziej urozmaicona :) mam nadzieję, że tym razem się uda. Motywacja trochę większa bo muszę schudnąć do wesela (własnego :P )
bo ja nie lubie takie "ciapki"
też nie lubię wodnistych owsianek. ja 5 łyżek otrębów gotuję z 300 ml mleka i dodaję do tego 2-3 łyżki płaskie płatków. :) + cynamon i olejek migdałowy
o i cynamon tez uwielbiam wszystko co z cynamonem :)
To polecam, jest bardzo dobra. I gęsta! :)
Piątkowe wazenie zaskoczyło mnie strasznie:) Czułam się ciężka ale stwierdziłam, że będę się ważyc co piątek przed weekendem:P No wiec weszłam a tam.... 61.4kg Normalnie oczom nie mogłam uwierzyć. 0,6 kg mniej niż w poprzedni piątek. Jeszcze 1,5kg i zobaczę piąteczkę z przodu:D  Ale jestem happy:) Tym bardziej ze wczoraj trochę przesadziłam z jedzeniem:)
Selmii, super. :) Wszystkim nam wagi robią prezent na wiosnę. :D
aj orange nawet nie wiesz jakich skrzydeł dostałam:) Koniecznie muszę kupić dzisiaj akumulatorki do aparatu, żeby to udokumentować:) Już się bałam, że waga się na mnie obraziła i że będę musiała wracać do I fazy ale nie wracam:) Przez 33 dni II fazy tylko 1,6 kg mniej ale lepiej tyle niż wcale:) I lepiej tak wolno niz szybko:) Jestem w mega szoku, że już tak długo jestem na diecie. Zazwyczaj po miesiącu, góra 1,5 odpuszczałam. I nigdy tak duzo nie schudłam- prawie 8kg:D
Z Ciebie to musi być dopiero 'szczypiorek' [bardzo mi się to określenie spodobało. ;D ].

Heh, faktycznie, też chyba nie wytrzymałam jeszcze nigdy tyle na diecie. :) Ale SB to już dla mnie bardziej styl żywienia. Który mi odpowiada. ;)

SUPER SELMI :) JUZ CI POGRATULOWALAM W PAMIETNICZKU :)

JA Z RANKA TEZ NIE WYTRZYMALAM.... W PLANACH WEJSCIE DOPIERO PO ZAKONCZENIU F1 ALE DZIS TAK SZYBKO MYK NA WAGE I 51 :) CZYLI 3 KG BAJUBAJUBAJ :)

AHHHH FAJNE DZIEWCZYNKI BYLEBY W SWIETA DAC RADE.....

Ze mnie szczypiorek.... owszem w talii może tak w porównaniu do reszty ciała ale reszta ciała obrośnięta tłuszczem. Ja praktycznie nie widzę żadnej różnicy. Ubieram spodnie, przeglądam się w lustrze i myślę jak źle w nich wyglądam, więc jakim cudem 7kg temu mogłam się sobie w nich podobać? 
FATTEE damy rade:) A jak nie damy to zrzucimy po świętach:) Ja się nie nastawiam, że w święta utrzymam wagę skoro jeden weekend w domu nie potrafię utrzymać:) Ale jeśli zrzucę do świąt do 60kg (bardzo optymistyczna wersja) to będę się bardzo starać. Żeby tylko nie przytyć więcej jak 2kg.:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.