Temat: SB od 14 lutego-z miłości do siebie :)

Dziewczęta-zaczynam SB (znów) od jutra! Ktoś chętny?

Odchudzałam się już tą metodą, wiem, że działa, po prostu zabrakło mi w zeszłym roku wytrwałości...potem był krótki romans z Dukanem, ale SB jest jednak lepsza, bo bardziej urozmaicona :) mam nadzieję, że tym razem się uda. Motywacja trochę większa bo muszę schudnąć do wesela (własnego :P )
no orange to patyk i jeszcze sie odchudza:) :P A isaa co Ty tylko czytasz i nic sie nie udzielasz?? Dobrze że FATTEE dołączyła bo jak kawki nie ma to same byśmy zostały z orange:)
Nie jestem szczupła, mam tłuszczyk na brzuszku. :)
Może Ci się tak wydaje przez te ubrania. :P

Isaa, nie wymawiaj głośno słowa 'pizza' bo też za mną chodzi ostatnio, niesamowicie.
Półtora miesiąca na SB i organizm zaczyna się buntować. :D
Selmii, ze mną Ci źle tutaj? ;D
Czytam tylko, bo trochę mi żołądek nie domagał i co Wam miałam pisać? Że zjadłam trzy bułki z dżemem, bo tylko po tym nie było mi niedobrze? Wstyd by był :P ale już wróciłam na właściwe tory. Tyle że czasu będę miała coraz mniej,bo się zbliża gorący okres u mnie w pracy...

orange, a pizze można zrobić razową...ja wypróbuje chyba w przyszłym tygodniu (choć to zależy od mojej wagi, jak będzie stała albo rosła to ograniczam węgle do minimum przed Świętami, bo w maju to już będzie jedna wielka wyżera :D )

HEHE dzieki dziewczynki :) ja kiedys robilam pizze na sb bez maki hmmm musze to odszukac to sie z wami podziele :)

w wlasnie zeszlam z orbitki. dzis niestety sil brak 20min/200 kcal+ 200 roznych brzuszkow... slabo buuuuuuuuuuuuu

Co to za pizza bez grubego puszystego ciasta i tooony sera.. :(


heheh np.omletowa, ale ja jeszcze jakos z twarogiem pieklam. kurka ze te znie zapisalm sobie tego przepisu buuuuuuuuu

 

orange dobrze mi z Tobą:) A tutaj link który porusza (ryczałam okropnie) i pokazuje, że nic nie jest niemożliwe:) Może nie bardzo związany z odchudzaniem ale jeśli masz odpowiednią motywację to jesteś w stanie góry przenosić 
SELEMI-> WZRUSZAJACE... COS NIESAMOWITEGO!!!
Ja jestem w takim szoku, ze nie mogę przestać o tym myśleć. Ironman to 4km płynięcia+180km na rowerze+ maraton ponad 42km. To jest nadludzki wysiłek a ten człowiek dokonał tego z miłości do syna z kilkakrotnie większym obciążeniem niż pozostali.  

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.