Temat: Nawet przytyję, ale wyleczę kompulsy :)

Witam :)

Chciałabym utworzyć grupę wsparcia ( na razie forum ) w walce z kompulsywnym obżeraniem się. Czytaj, nie zwykłe łakomstwo, tylko walka z chorobą na podłożu psychicznym. Kompulsy jest to odłam bulimii, tylko bez wymiotów, ani przeczyszczania organizmu. Obiecywanie sobie, że zaczne od nowa, ale że dzisiejszy dzień już stracony to zjem więcej...

Proponuję zebrać grupę osób, które mogą przytyć te 3-4 kg, ale raz na zawsze zapomnieć o kaloriach i dietach.
Odżywiamy się tak jak przed dietą i słuchamy tego co powie nam nasz organizm.

Dla mnie 3-4 kg to prawie zabójstwo, ale jednak wolę chyba to niż wykańczać się psychicznie.

Zapraszam :)


po?

senes
zwracanie
duzo cwiczen
mało która z osób chorych potrafi podejść do tego w ten sposób- nie ważne co z wagą, ważne by się wyleczyć..
Ja nie potrafię, nie będę pisać tu drugi raz o sobie, więc jak ktoś jeszcze nie miał okazji czytać to o moich problemach z kompulsami napisałam tu : http://vitalia.pl/forum11,93943,0_Ku_przestrodze_i_nadzieji_historia_nr_2__kompuls-_bed.html   dziś 39dzień bez kompulsu
Achaja u Ciebie to bulimia!
> oj. przez komulsy własnie rzytyłam te... 10 kg ale
> juz je zdrowo zrzucam :Ddziekuje. postojewole byc
> chuda


jakbbym czytala o sobie:P z 70 do80 :(
Pasek wagi
Hmm...Ja też nie umiem przejść po kompulsie obojętnie do następnego dnia, muszę jakoś to zrekompensować, dlatego senes i ćwiczenia, a przynajmniej mniejsza ilość jedzenia, bo ostatnio z senesu zrezygnowałam. Zresztą, po napadzie kubek ziółek nie mieścił mi się już do żołądka.
Pasek wagi

kasiulka1989


wiem. bulimia.
ale kompulsy sa nieraz wykanczające. wymiatam jak odkurzacz.
poki co bez kompulsu zaczał sie dzień 10.
zycze wam spokojnego dnia :)

dziewczyny wiem o czym mówicie !!!!! mój zoładek tez ogromny az dziwie sie ze tyle mieszcze w siebie !!!!! u mnie brak sytości ciagle moge jesc!!!

 

to nie jest watek o przytyciu specjalnie ale o zdrowym odzywianiu a moze nie koniecznie przytyjemy moze wrecz na odwrót regulujac porcje i czas zjadanych posiłków .

mnie pomaga okreslenie godzin o ktorej bede jesc wtedy jeszcze jakos sie trzymiem . ale wiadomo ze kompuls silniejszy

ja tez chce tu dołączyć
każdego dnia sobie powtarzam, że z tym skoncze ale nie wytrzymuje, zaczyna się od dodatkowej kanapki a konczy na całym bochenku chleba  ze wszystkim co mam pod ręką ;/

irytuje mnie to, że jestem taka słaba ;/ chcialabym wytrzymać chociaż 2 tygodnie bez K.

ja po dużo cwiczę i staram sie nie jesc do konca dnia, nigdy nie zwracałam, kiedyś sie przeczyszczalam

po tych napadach czuje sie jak najgorsza szmata ;<
Ja też z tym walczę. Nawet kosztem przytycia więc chętnie sie przyłącze:) Tzn ja nawet musze troche przytyć.
Pasek wagi
ja mam gdzieś wagę, mogę przytyć aby tylko kompulsy sie skonczyly

a jesli nawet przytyje to i tak znow waga zacznie spadac kiedy bedę cwiczyc

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.