- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
27 lipca 2016, 12:08
Ja jestem specjalistką d/s organizacji szkoleń :D Praca siedząca :D Książki też uwielbiam, ale staram sie ograniczyć na czas doety - bo niestety uwielbiam przy nich przegryzać coś :D
27 lipca 2016, 12:26
Cześć dziewczyny, na zaproszenie Bezimiennej chciałabym dołączyć do waszej grupy :)
27 lipca 2016, 12:31
Witam Kalinka :D
27 lipca 2016, 12:41
Bardzo chętnie z Wami popiszę. Krótka charakterystyka : lat 34 i stanowczo za dużo na wadze. Podobnie jak szkotka mam PCO(S) i walka z nadbagażem jest przez to trudniejsza i bardziej zniechęcająca. Zawodowo podobnie jak bezimienna jestem księgową w administracji wspólnot mieszkaniowych
27 lipca 2016, 12:57
Kalina ja mam niedoczynność i prawdopodobnie insulinoodporność (tak twierdzi moj endo) to dopiero jest masakra :D
27 lipca 2016, 13:01
dziewczyny nie poddajmy sie tym razem. Lata leca i coraz trudniej będzie nam gubić kilogramy a chyba nie chcemy do końca życia być grube i niedołężne- ja tak właśnie sie czuję, niedołężna, zadyszka, poty, sznurówki? masakra
27 lipca 2016, 13:13
Ja bez zadyszki, ale to dzięki naszym psom ;)
Nie mogę uwolnić się od słodyczy, a przy mojej chorobie to jest konieczność :( Uwielbiam wyszukiwać ciekawe przepisy i je wypróbowywać.
Ostatnio wpadłam w ogromny dołek, na granicy depresji i przestałam robić cokolwiek. Teraz się z tego dołka wygrzebuję i wracam do tych lepszych nawyków. Ustaliłam sobie kilka wyzwań, które razem tworzą trening niezbyt intensywny (czyli podobno prawidłowy w moim przypadku), zakończony sesją jogi (walka ze stresem). Do poprawy na pewno mam uzależnienie od cukru oraz uwagę poświęconą posiłkom.
27 lipca 2016, 13:16
szkotka do Ciebie mam pytanie, bo czytam czytam i zgłupiałam. Wyczytałam, że przy PCOS należy wyeliminować nabiał (całkowicie) oraz gluten. Natomiast wiele razy spotkałam się z opinią, że nabiał jak najbardziej tak, tyle że ten chudszy (czyli np. mleko owszem i to bardzo, ale takie 1,5-2%). Jaką wersję Ty znasz? Którą stosujesz?
27 lipca 2016, 13:17
Wielka40 - insulinooporność masz stwierdzoną przez krzywą cukrzycową czy jak ? Zaintrygowałaś mnie stwierdzeniem, że "podobno" to masz i że "tak twierdzi" Twój lekarz :)