- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
3 marca 2018, 09:38
Cześć. Żyjecie? Ale cisza zapadła. Spadki czy wzrosty ? U mnie lekki spadek bo na początku tygodnia podjadałem słodyczy trochę
Szkoda że grupa prawie upadła.
Pozdrawiam wszystkich.
3 marca 2018, 12:11
Mam nadzieję, że grupa jeszcze ożyje :)
U mnie również mały spadek, z którego się cieszę, bo ostatnio było zastój...
3 marca 2018, 18:31
Hej ;) ja w końcu odkryłam przyczynę mojego wagowego zastoju pomimo walki. Wczoraj zrobiłam krzywą insulinową i cukrową - wyszła mi IO.Więc czeka mnie sporo zmian w żywieniu. A więc mam cały pakiet - niedoczynność, Hashi i IO. Ale może po wprowadzeniu zmian waga znów ruszy? Bardzo bym chciała!
Pozdrawiam.
3 marca 2018, 20:51
Witam, jestem nowa na forum. Moja walka trwa dopiero 4 dzień. Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
5 marca 2018, 09:11
Witam serdecznie WSZYSTKICH :) Pragnę się do Was dołączyć. Moja waga gwałtownie wzrosła, z racji tego, że po prostu mało miałam czasu na gotowanie, jadłam na mieście, szybko, bardzo często późno.... Zapychałam się colą, słodyczami, popcornem i chipsami. Ruchu bardzo mało, praktycznie ciągle w aucie. Na chwilę obecną wykupiłam treningi personalne z trenerem, bo niestety samej było mi trudno się zmotywować. Zwracam uwagę na to co jem oraz o której i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej :) Czy macie wyznaczony czas na swoje cele??
10 marca 2018, 07:08
Hej wszystkim nowym i starym U mnie lekki spadek To w dużej mierze zasługa pracy gdzie spalam duże ilosci kalorii. A jak u Was?
Miłego weekendu
16 marca 2018, 15:14
Cześć wszystkim! Strasznie tu cicho się zrobiło, ale i ja nie mam ostatnio za dużo czasu żeby tu zaglądać. Ale dietę staram się trzymać, a waga jak to waga - waha się co kilka dni +/- 1-2 kg. Mam dziwne wrażenie, że na tym poziomie już zostanie, choć tak bym chciała dobić do wagi normalnej - tak mało brakuje, bo zaledwie 3-4 kg.
A co u Was słychać?
Edytowany przez emkr1 16 marca 2018, 15:15
16 marca 2018, 19:07
Hej :) U mnie również waga ciągle się waha. Nie mogę zejść poniżej 95...Ostatnio mało mam ruchu, ponieważ w tym tygodniu jestem za zwolnieniu i siedzę w domu chora...
Rozważam rezygnację z usług obecnej dietetyczki, ponieważ ostatnio wspominała coś o kolejnym obcięciu kalorii...a ja już chyba nie chcę obcinać. Uważam, że i tak jem niedużo (wyłączając wpadki słodyczowe). Tak szczerze to sama nie wiem jak zadziałać...
23 marca 2018, 12:42
witam
To ja marnotrawna założycielka wątku. Super ze coś ktoś skrobnie czasami. Może reaktywacja jakaś ? Szukam wsparcia bo znowu zaczynam .
Pozdrawiam