- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
24 września 2017, 09:07
Witam
U mnie ze zdrowiem już lepiej. Może od jutra zaczniemy nowy start? Ktoś chętny?
24 września 2017, 11:41
U mnie też się jakieś przeziębienie przyplątało - wiadomo pogoda nie rozpieszcza, a organizm mam osłabiony to zaraz coś. złapał.
Bezi, zdrowia życzę. U mnie zmiana stylu żywienia działa cuda, waga cały czas spada powolutku w dół. Jednak słowo "dieta" zwłaszcza w połączeniu ze słowami "wracam" albo "od jutra" kojarzy mi się z czymś krótkotrwałym i tymczasowym, od czego się odchodzi po osiągnięciu efektu, ale na mnie to nie działało bo zawsze potem dopadało mnie jojo. Wolę więc myślenie, że to już tak na zawsze takie odżywianie i staram się z tą myślą oswoić i nie robić z diety czegoś co muszę tylko coś co chcę robić, bo się lepiej czuję i lepiej wyglądam. Wiem ze po operacji jest mi dużo łatwiej niż Tobie dlatego mocno trzymam kciuki.
24 września 2017, 12:15
Przepraszam że Wam spamuję ale niestety nie mogę się nikomu pochwalić w tej chwili xD
Teraz już widzę różnicę i czuję się z siebie dumna ❤
24 września 2017, 17:00
Ja się zglaszam do nowego startu. Ważę równo 100kg czas się pozbyć trzycyfrówki. Zamówiłam diete SD na 2 miesiące jak zaksięgują wpłatę to mi napiszą co i jak.Walczymy.
24 września 2017, 19:50
YoonaChoi, super różnica! Chwa się chwal, to daje ogromnego kopa motywacyjnego i dla CIebie i dla pozostałych :)
Aenne, trzymam kciuki i za CIebie - ta dwucyfrówka jest już w zasięgu ręki.
Edytowany przez emkr1 27 września 2017, 15:22
25 września 2017, 18:25
Witam wieczorkiem.
Piękna przemiana gratulacje.Brawo!!!
U mnie waga podskoczyła i nawet nie zmieniam suwaka, zeby się nie wkurzać.
Obwody spadają, a waga raz w dół, raz w górę.Wrrr.....
Czekam na mojego M, zobaczę czy zauwazy różnicę.
Chorym życzę dużo zdrowia i polecam kwas askorbinowy.Odkąd go używam nie straszne mi żadne przeziębienia.
Jak czuję,że mnie coś łapie robię sobie ciepłe picie z wit.C ze 2 -3 razy dziennie i przechodzi od ręki.
O zaletach można poczytać na akademii witalności.
Pozdrawiam wszystki dziewczyny.
27 września 2017, 14:51
Cześć wszystkim :)
Byłam wczoraj u prof. na wizycie kontrolnej - 3 miesiące od operacji i -20 kg (w sumie od początku już -42 kg). Nie mam żadnych braków dzięki prawidłowej suplementacji i czuję się jak nowonarodzona. Mam też już zacząć ćwiczyć mięśnie brzucha - wstyd mi było się przyznać, że poza spacerami to u mnie tego ruchu prawie wcale nie ma. Może macie jakiś sposób jak się zmobilizować do ćwiczeń?
Za 2 mięsiące kolejna wizyta u dietetyka i dalsze poszerzenie diety o nowe produkty. A kolejna kontrola u prof. za 3 miesiące znowu z wynikami badań krwi + USG brzucha. Mam nadzieję że nadal wszystko będzie OK.
Dodatkowo mam zakaz ważenia się codziennie!!! :) Prof. powiedział że co najwyżej raz na 2 tyg., bo wahania wagi psują motywację i tylko niepotrzebnie stresują. A w rzadszych odstępach czasu spadek wagi jest wyraźnie zauważalny i daje kopa do dalszej walki. Chyba coś w tym jest - nie sądzicie?
Przeziębienie już odpuściło tylko gardło nadal chrypi jak stare drzwi :( A ja gardłem pracuję i u mnie to jest nagminny problem, nawet jak nie choruję to często mam chrypę.
Gonia, znam skuteczność wit. C - zawsze brałam 1000, ale teraz nie wiem czy nie byłoby za dużo z całą moją suplementacją, bo tam też jest wit. C.
Edytowany przez emkr1 27 września 2017, 15:21