- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
1 czerwca 2017, 07:00
Hej, jak tam mija Wam tydzień?
Bo mi się bardzo dłuży, w sumie nie wiem czemu. I ciężko mi się wstaje rano...ale za to od kilku dni znów ładnie trzymam się diety. Chyba motywacja mi wróciła. Nie wiem skąd, po prostu przyszła i stwierdziłam, że przecież ja też mogę schudnąć i schudnę .
Jak sobie odpuściłam na jakiś czas to waga wzrosła do 102,6, a teraz już jest 101,4 więc idziemy w dobrym kierunku
1 czerwca 2017, 07:35
hej, u mnie podobnie - ciężko się rano wstaje, ale próbuję się ogarnąć dietetycznie. Bardzo mnie cieszą coraz łatwiej dostępne cenowo warzywa :)
1 czerwca 2017, 07:41
Też wczoraj o tym myślałam i przyszło mi do głowy - czy można zamrozić np. paprykę? Próbowaliście kiedyś?
1 czerwca 2017, 09:42
Ja zamknęłam maj z wynikiem -2,5kg i -29cm! Jestem meeeega zadowolona ;) wróciłam też do porannych spacerów. W końcu o 5-6rano jest jasno i ciepło ;)
powodzenia i duzo siły do walki w czerwcu! :)
1 czerwca 2017, 10:23
Gratulacje! Ale jak też chce Ci się tak wcześnie wstawać na spacery?
Jakoś rano mam większą satysfakcję a poza tym nie ma 30 stopni wtedy i miliona ludzi w parkach ;) nie mam z tym problemu ;) wstaje, biorę Letrox i idę, wracam i jem śniadanie i zaczynam dzień :D przed zimą tak robiłam po 140km miesięcznie ;) mam nadzieję, ze wrócę do codziennego chodzenia ;)
1 czerwca 2017, 10:38
Ojej, podziwiam! To o której chodzisz spać? ;)
Jakoś około 22-23 ;) i czasami idę chodzić o 6 a czasami o 7 ;) więc te 7h śpię. A wczoraj po chodzeniu poszłam jeszcze spać na godzinkę :D
7 czerwca 2017, 12:10
Ojej, jak tu cicho... Już prawie tydzień minął od ostatniego posta. Czy wszyscy jesteśmy tacy urobieni czy to tylko korzystamy z ładnej pogody i wolimy spędzać czas na zewnątrz a nie przed komputerem?