Temat: trzycyfrowa waga? pozbędźmy sie jej raz na zawsze!!!

Witam

Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki  opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.

Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.

Pasek wagi

Tereenia, trzymaj sie! Niezaplanowana kolacja nie musi oznaczac niczego niezdrowego. Ja w koncu zdecydowalam sie na zwyczajne kanapki, kalorycznie jestem ok, a zawsze to lepiej niz frytki :) 

Pasek wagi

Szkotka, ja do płynów nie zaliczam ani kawy ani czarnej herbaty. :-)

Faina, w końcu było lepiej niż myślałam. Skończyło się na półtorej pieczonej papryki nadziewanej kawałeczkiem sera feta i kilkoma oliwkami. Uwielbiam :-) A teraz zajadam się czereśniami :-)) I może dorzucę jeszcze kilka orzechów do tych czereśni bo kalorii mam dzisiaj trochę za mało...

Ech, idę pojeździć na rowerku.

Tereenia, brzmi smacznie! Jakos specjalnie ja nadziewasz czy po protstu wkladasz do srodka? :PP

Pasek wagi

uf, wyszłam właśnie z siłowni. 30mim na orbim i trochę ćwiczeń z hantlami. A wody w sumie 3l dziś wyszło. Dobrej nocy dziewczyny! 

Gratulacje catali87! (impreza)

Pasek wagi

witam sie porannie i deszczowo

u Was tez taka pogoda masakryczna? U mnie leje od rana.

Dietetycznie było wczoraj ok, ale stawiam sobie wielkiego minusa za brak ćwiczeń

Pasek wagi

Oj straszna dzisiaj pogoda :( Ja wczoraj zamiast obiadu wciagnelam kielbaske i ciastka kupilam zbozowe - no musialam sprobowac :D Jednak za to pocwiczylam na rowerku stac. 30 mn. i orbim 15 :D Na pewno spalilam te ciacha (pyszne byly), przed @ zawsze na slodkie mnie ciagnie niestety

Czesc. Ja zaliczylam spacer I rowerek, ale pozarlam wafelki familijne, nie moglam sie oprzec. U mnie pada trzeci dzien.......

Pasek wagi

Cześć. U mnie też pogoda dzisiaj okropna. Mam nadzieje, że do jutra się wypada, bo mam w planach na wieczór imprezę na świeżym powietrzu.

Faina, po jeśli robię paprykę z fetą, to po prostu przekrajam paprykę na 2, 3 części robiąc takie łódki i do każdej wkładam pokrojone na plasterki oliwki i kawałek sera. Zależało mi na tym, żeby to papryki było sporo,a ser był dodatkiem. Bardzo lubię :-)

 catali87 super! Podziwiam wszystkie chodzące na siłownię. Ja jakoś nie mogę się przemóc :-(

Woda wczoraj zaliczona - ok. 2,5 l. Rowerek zaliczony. Marszo-spacer też :-) Na minus jest zjedzenie dwóch pastylek czekoladowo-miętowych :-( Ale ogólnie z jedzenia jestem zadowolona, choć powinnam jeszcze ze 100 kcal zjeść więcej... A dzisiaj kolejny mały spadek wagi :-)

Teerenia muszę wypróbować te papryki z fetą bo brzmi apetycznie

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.