- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2016, 07:58
Witam
Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.
Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.
8 marca 2017, 20:03
Faina, no niestety może tak być, że są w kroju zupełnie nie dla Ciebie. Poczekaj, jak schudniesz to przymierzysz - w razie czego przez net komuś odsprzedasz.
Ja już dzisiaj po wizycie w knajpce. W sumie nie jest chyba tak źle, szczególnie, że w ciągu dnia starałam się lekko zjeść. Zjadłam małą porcję zupy z gotowaną wołowiną i michę "sałatki": góra warzyw (sałaty, zioła, marchew, ogórek, kiełki), makaron ryżowy i nieco pieczonej kaczki. Do tego był specjalny sos, ale dość lekki, bez majonezów, tony oleju czy oliwy itp. Czułam się po wszystkim najedzona, ale w ogóle nie ciężko. Do wszystkiego zielona herbata :D
8 marca 2017, 21:19
Ja już dzisiaj po wizycie w knajpce. W sumie nie jest chyba tak źle, szczególnie, że w ciągu dnia starałam się lekko zjeść. Zjadłam małą porcję zupy z gotowaną wołowiną i michę "sałatki": góra warzyw (sałaty, zioła, marchew, ogórek, kiełki), makaron ryżowy i nieco pieczonej kaczki. Do tego był specjalny sos, ale dość lekki, bez majonezów, tony oleju czy oliwy itp. Czułam się po wszystkim najedzona, ale w ogóle nie ciężko. Do wszystkiego zielona herbata :D
brawo Ty!
8 marca 2017, 22:11
I kolejny dzień bez kupienia coli :) Ostatnia była w weekend.
8 marca 2017, 22:36
starshine1986, brawo tez z tym walcze, ale jest ciezko bo pracuje w branzy napojow i lodowka w pracy zawsze pelna, puszeczki z zimna Pepsi Max..ach
:>" title= napisał(a)::>" class="emoticon" data-code= napisał(a)::>">
8 marca 2017, 22:50
Oj, to rzeczywiście musi być ciężko z taką pokusą na wyciągnięcie ręki.
9 marca 2017, 07:11
Cześć :)
U mnie dziś juz bez znikania - pokazała 89 :) więc w weekend potwierdzenie i być może powitam 8 z przodu - jak się cieszę.
Co do ciuchów. Po zrzuceniu 10 kg zeszłam rozmiar mniej. Po 15 kg kolejny rozmiar. Moje ciuchy z zeszłej wiosny to teraz na mnie jak worki wiszą. Tak więc spokojnie i cierpliwie. Mniejsze ciuchy z piwnic i strychów niebawem będa na Was dobre :)
Dzisiejszy jadłospis:
śniadanie - kanapki z pasta z awokado
II śniadanie - kanapki z serkiem smietankowym i sałatą
Przekąska - serek wiejski z pomidorem i kasza kuskus
Obiad - makaron z kurczakiem suszonymi pomidorami i sosem z serka
Kolacja - 4 mandarynki
Pada, mam nadzieję, że sie wypada do wieczora i pójdziemy biegać. Wczoraj było super. na dwóch setach doszlismy do 3 minut biegu :D
9 marca 2017, 07:30
hej wszystkim :)
Starshine - super, kolekcjonuj takie dni :) ja wczoraj nie tknęłam nic słodkiego, choć kusiło "co CI szkodzi jedno ciasteczko"
Faina- hmm, to nielekka praca w takim otoczeniu :)
ale... lepiej teraz zawalczyć z nałogiem niż w lato, kiedy jest gorąco i częściej się sięga po takie... wg mnie teraz łatwiej się odzwyczaić, a w wakacje nie będzie Cię już to ruszać :) myśmy mieli z mężem kiedyś fazę na pepsi i średnio piłam 2 szkl dziennie - a to tyle kcal ile mam teraz wg rozpiski diety - mam na II śniadanie. Napoje są o tyle zdradliwe, że często nam umyka ile to kcal dokładamy do bilansu.
Trzymam kciuki byśmy dziś postawiły na mineralną :)
Kalina - super wieści! bieganie i trzymanie diety ma moc :) ja po -10kg dalej chodze w tych samych ciuchach ale nosi się je komfortowo :) wczoraj kolega w pracy mi powiedział, że widać że schudłam :)
ale jakoś ostatnio brakuje mi czasu (i ochoty) na ćwiczenia... chyba muszę się zmusić a potem to już jakoś pójdzie :)
9 marca 2017, 08:21
Czesc dziewczyny.
Gratulacje Starshine.
Kalina - jak ja Ci zazdrosze........
Ja sie napije 1-2 szklanki Coke Diet 1-2 razy na miesiac, ale na szczescie nigdy mnie nie ciagnie, zeby ja pic czesciej lub wiecej. Za do nie moge sobie odmowic alkoholu 1-2 razy w tygodniu. Zazyczaj w piatek lub/i w sobote wieczorem siadamy sobie w salonie i delektuje sie kieliszkiem lub dwoma likeru ziolowego....
9 marca 2017, 08:29
Witajcie :-)
Szkotka - To jest przewaga ubrań o klasycznym kroju, nie starzeją się :-) U mnie też leżą takie sprzed 10 lat i czekają na lepsze czasy ;-) Oj, alkohol też jest zdradliwy. Nie tylko sporo kalorii ale podobno zwiększa też apetyt. Ja najbardziej lubię nalewki :-)
Kalina - Gratulacje :-) Widać, że znalazłaś odpowiednią dietę dla siebie :-) Super, dalej będziesz trzymać dietę i ruch i wkrótce zobaczysz nie tylko 8 ale i 7 z przodu :-)
Faina - Może faktycznie spróbuj sprzedać te spodnie... Niestety, czasem niektóre kroje na nas nie pasują. A te drugie poczekają i potem będą jak znalazł :-) Ja z dwa lata temu celowo kupiłam za małą bluzkę bo taaak mi się podobała. I teraz przy mierzeniu okazała się idealnie dobra :-))
starshine1986 - brawo ! Mnie na szczęście do słodkich napojów nie ciągnie, jak gdzieś jestem i stoją to czasem coś wypiję ale to tak może ze 2-3 razy w roku. Do domu nie kupuję. Wolę soki :-)
Życzę wszystkim miłego dnia :-)
Edytowany przez Tereenia 9 marca 2017, 08:29
9 marca 2017, 08:36
Dzięki dziewczyny .... ja się martwię czy mi te 75 wystarczy ;) Coś czuję w kościach, że może mi się zachcieć powalczyć o 69 .... ae to i tak zobaczę jak będę wyglądać, bo przy moim wzroście i budowie może być różnie.
szkotka - kwiatki kupiłyście ?
anutka - najgorzej się zmobilizować i zacząć. A jak już się wkręcisz to się chce. Ja mam teraz taki etap, że wracam jak najszybciej z pracy bo spieszy mi się zjeść obiad, żeby wyjść na jogging jak jest jeszcze w miarę jasno - wtedy mogę iść na dłuższą trasę do lasu. Jak jest ciemniej (albo lało cały dzień) to biegam po asfalcie niestety.
Piłyście morwę białą? Gdzieś czytałam, że reguluje poziom cukru co w efekcie niweluje "parcie na słodycze" ... albo sobie to wmówiłam albo faktycznie tak działa ;) Piję od kilku dni.