Temat: trzycyfrowa waga? pozbędźmy sie jej raz na zawsze!!!

Witam

Jestem na vitalii juz dość spory okres czasu, ale skutki  opłakane. Jestem = nic nie robię aby pozbyć się tej masakrycznie wysokiej wagi.Macie podobnie ? No to w końcu ruszmy się i zróbmy coś z tym. Zróbmy to dla siebie nie dla innych.

Zapraszam wszystkich zmotywowanych trzycyfrowców wagowych.

Pasek wagi

Witam  ;)

Po ciężkim tygodniu poranna nagroda dziś się pojawiła -1,5kg :D Jednak ważenie się raz w tygodniu jest o wiele zdrowsze, bo widać duży spadek na raz a nie tylko -0,2 dziennie. Ale z ćwiczeniami w tym tygodniu słabo ;/ Nie mam kompletnie chwili dla siebie. Praca pochłania wszystko i pozostaje mi tylko czas na spanie i gotowanie potraw, aby nie kupować niczego w sklepie/bufecie...

Chudnebochce dietetyczka 2000kcal rozkłada mi zazwyczaj tak - śniadanie ~500kcal, II śniadanie 350-400kcal, obiad 450-500kcal, podwieczorek 250-300kcal, kolacja  300-350kcal

Pasek wagi

Spokojnego tygodnia Kochani i dużo siły by wytrwać w postanowieniach! :)

U mnie spadek 0,9kg. Jeszcze chwilka i będę na półmetku! :)

Od piątku też jem już co chcę - jakie to piękne uczucie! ;)
Zjdałam w końcu grzanki z mozzarellą, gulasz z kaszą bulgur, koktajl owocowy a dziś nawet czekoladowy pudding chia :)

Wczoraj kupiłam też ubrania na zajęcia fitness - suuuuper legginsy, 3 koszulki i sportowy stanik. W czwartek ruszam na pierwsze zajęcia - nieco się stresuję ale wierzę, że dam radę, że będzie fajnie ;)

Obiad na jutro i wtorek mam. U mnie poza pracą dochodzi nauka ponieważ masa zaliczeń i egzaminów zbliża się nieubłaganie. Ale i ferie, które przyniosą mi nieco wolnego (dzieciaki, którymi się opiekuję wyjeżdżają) Ufff! ;)

Pasek wagi

Witam poniedziałkowo!

Luna, wagi kuchennej nie kupowałam ostatnio, kiedyś kupiłam na prezent dla koleżanki, ale potem się rozmyśliłam i kupiłam coś innego, a waga została w domu - a teraz się przydała :) To taka prosta, szklana waga Łucznika, nawet nie pamiętam ile kosztowała, ale chyba poniżej 50 zł. Moja dotychczasowa miała dokładność 2 g, ale poniżej 10 g to tak średnio dokładnie ważyła, a teraz mam co 1g przeskok i zakres ważenia do 5 kg. Muszę tylko uważać żeby niechcący nie przełączyć na inne jednostki, bo dziś się zdziwiłam zanim zauważyłam, ze się niechcący przełączyło z g na oz ;)

Tereeniu, każdy woli świeże jedzonko, ale czas czasami zmusza nas do innych wyborów. Ja jeszcze w zeszłym roku jadałam obiad po powrocie z pracy, świeżo zrobiony przez męża, a nie odgrzewany - ale to było zwykle między 20-22, wiec pora posiłku nie służyła ani mi ani jemu. Teraz robię wcześniej i odgrzewam o normalnej porze. Minus taki, że to teraz częściej ja robię, a plus, że przynajmniej pilnuję składników i waga spada. Wiem jednak, że mogę liczyć na męża jeśli z braku czasu nic nie ugotuję wcześniej, a nawet jeśli zaśpię i nie wezmę jedzenia do pracy - to mi przywiezie w ciągu dnia :)

Chudnebochce, gratulacje spadku! Napisz jak było na zajęciach fitness - jakie wrażenia? Zazdroszczę tych ferii, oj przydałoby mi się trochę odpoczynku, ale mogę tylko pomarzyć - może w weekend za tydzień czy dwa udałoby się wyjechać odetchnąć, a potem znowu kierat.

Pasek wagi

Witam w poniedziałek :-)

emkr, taki mąż to skarb :-) Ja trzy lata temu też jadałam obiad wieczorem po powrocie z pracy a w pracy tylko kanapki albo cały dzień byłam na kanapkach. Co mi nie służyło. Podobnie jak używanie sosów ze słoików. Musiałam przejść na czysto domowe jedzonko i mrożenie okazało się jedynym wyjściem. Wolę to niż poświęcać w tygodniu na gotowanie czas przeznaczony na sen albo na aktywność fizyczną. A to byłby jedyny wybór.

U mnie waga cały czas powolutku spada. Mam cichutką nadzieję, że do czwartku wróci do poziomu sprzed tych wzrostów a przynajmniej będzie blisko :-)

Witam.
Emkr1, dziekuję za informację o wadze, w naszym przypadku ważne jest, żeby ważyła bardzo dokładnie.
Tereeniu, ja w ubiegłym roku również mroziłam porcje jedzenia, teraz na szczęście mogę gotować co dwa dni, a mrożę tylko to, czego przygotowałam za dużo. Zdecydowanie lepsze takie jedzenie niż kupne w słoikach lub kanapki. A te kanapki dla mnie były zawsze zdradliwe, bo nie znałam umiaru w jedzeniu ilości chleba. Kocham pieczywo i zawsze jadłam go za dużo.

Luna, ja rok temu kupiłam wagę kuchenną zelmera. Też ma dokładność do 1g i jestem z niej super zadowolona. Ja też kocham pieczywo i dlatego przy braku czasu albo opcji na posiłek to zawsze jest najłatwiejsza alternatywa. Choć niekoniecznie najzdrowsza.

No tak przedtem jak jadłam obiady wieczorami to w ciągu dnia też tylko kanapki i słodkie, jak za mało wzięłam ze sobą do pracy - tu mam tylko automat z batonikami - MASAKRA!

Dziewczyny, a jakie wagi byście polecały z tych do ważenia osób? Bo chyba jednak pora się rozejrzeć za czymś bardziej stabilnym - a nie ważę się 3x pod rząd i za każdym razem waga inna - różnica to nawet 1,5-2 kg :/ i jak ja mam kontrolować ile ważę skoro dokładność taka?

Pasek wagi

Emkr ja mam od kilku miesięcy taką i szczerze polecam. Raz na jakiś czas ma wahanie max 100g. :) u mnie sprawdza się super!

http://www.euro.com.pl/wagi-lazienkowe/raven-ew001.bhtml?gclid=CKSLoK_G6tECFVBfGQoduhMKmg&gclsrc=aw.ds&dclid=CJfuxa_G6tECFVOVGAodmDICQQ

Pasek wagi

Cześć. U mnie wagowy zastój, ale nastrój świetny. Dni są zdecydowanie dłuższe, mam więcej energii do pracy, po prostu czuję się wspaniale. W słoneczne dni odżywam na nowo jak rośliny spragnione słońca.

Życzę miłego dnia. 

Dziewczyny - napiszcie ile udało Wam się stracić w styczniu kg :)!
U mnie -4,1kg! (dziś waga pokazała 91,9kg)

Pozdrawiam! I udanego dnia ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.