- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Ropczyce
- Liczba postów: 92
9 lutego 2011, 09:31
Witam,
zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.
Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 762
14 lutego 2011, 16:07
ja różnie kupuje czasami zwykłe czasami błyskawiczne:):)
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
14 lutego 2011, 16:19
Leonka ja kupuję błyskawiczne, ale jak kto lubi... do tego otręby (mogą być pszenne, żytnie lub orkiszowe) i ja ważę, więc łyżkami nie powiem ale proporcje mam takie 20 g otrąb, 30 g płatków owsianych zalewam wodą gorącą, żeby zmiękły (nie za dużo tej wody) jak dodaję owoce suszone, zwłaszcza rodzynki to moczę je razem z płatkami, do tego szklanka mleka i pół łyżki stołowej miodu, zagotować i smacznego...
Pitra a o której chodzisz spać, bo jak o 20 to ok, ale jak później to kolacja powinna być nieco później, ja kolację jem zawsze o 19.30 jak położę synka spać, kładę się o 22 - 22.30 i mi nie zaszkodziło, efekty widać na pasku... do tego 1000 kcal, doprowadzi Cię szybko do zastoju wagi, bo organizm wpadnie w tryb oszczędnościowy i zamiast tłuszczu stracisz wodę i niezbędne mięśnie, a chodzi o to, żeby spalać tłuszcz, dlatego ważna jest zbilansowana dieta, no i kalorie trzeba obcinać, co jakiś czas, a Ty z czego obetniesz będziesz jadła 500 kcal ???
Tysiąc kalorii jest dobre dla osób, które chcą zrzucić góra 5 kg, i ważą nie więcej niż 60 kg... ja zaczynałam z 1800 kcal i myślę, że też tak powinnaś...
- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 4660
14 lutego 2011, 16:48
"do tego 1000 kcal, doprowadzi Cię szybko do zastoju wagi, bo organizm wpadnie w tryb oszczędnościowy"
to chyba u mnie wlasnie tak sie stalo![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie11.gif)
bo spozywam ok 1000kalorii od wrzesnia, a od dwoch miesiecy waga prawie nie drgnie
"zagotować i smacznego..." brzmi smacznie, dz za podpowiedzi
ja kolacje tez zazwyczaj jadam kolo 19, jak poloze moje dziecko spac ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/wink.gif)
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
14 lutego 2011, 18:26
byłam z dziećmi na basenie, 1,5godziny i jestem wypruta
a na 21 mam jogę
chyba poleniuchuję chwile, basen okropnie wyciąga siłę z człowieka....
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
14 lutego 2011, 18:28
a właśnie...
wiecie jaki jest plus tych wszystkich ćwiczeń? cellulit powoli się zmniejsza (to raz), mam znacznie więcej sił (to dawa), mniej czasu i chęci na podjadanie (to trzy) i fajniejsze ciałko...zdecydowanie inne niż zaczynałam przygodę z fitnessem
czyli warto ;)
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto:
- Liczba postów: 119
14 lutego 2011, 20:04
Dziewczyny dzięki za rady. Więc tak: zamieniam jogurty owocowe na naturalne z naturalnymi dodatkami, w poniedziałek, środa i piątek rower stacjonarny, codziennie brzuszki a do pracy opracuję dalszą drogę i będzie godzina marszu do pracy. No i zaraz będę szukać tych kolacji dukanowskich:)a może z Waszego doświadczenia jakieś propozycje kolacji i podwieczorków dukanowskich???
Edytowany przez najnaj 14 lutego 2011, 20:05
- Dołączył: 2010-10-14
- Miasto: Międzyzdroje
- Liczba postów: 2573
14 lutego 2011, 20:15
dziewczynyyyy ale dziś zgrzeszyłam :(:(:( teraz to dopiero mam wyrzuty sumienia, jak weszłam na wage przed chwila, to 1.5 kg wiecej....
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
14 lutego 2011, 21:48
Ja to dopiero zgrzeszyłam!!! Mąż zabrał mnie na kawę, wypiłam dużą latte karmelową i do tego kawałek torcika Tiramisu
![]()
żeby było jeszcze ciekawiej, to na obiad zamiast swoich wymysłów zjadłam kawałek babki ziemniaczanej, no i piekłam Walentynkowe ciastka maślane z marmoladą w środku w kształcie serca (duże te ciastka, zjadłam jedno
![]()
)... ależ ja potrafię być głupolem, przecież wiem, że NIE WOLNO, a jednak... jutro kurs asertywności, będę się uczyć stawiać przeciw moim zachciankom...
najnaj dobre postanowienie, jeszcze tylko powiedz ile kalorii sobie założyłaś, ja Ci proponuję około 1600 na początek, rozłożone tak (420 śniadanie, 180-220 drugie śniadanie, 500 obiad, 200 przekąska, 260 kolacja) co do kolacji to już Ci pisałam o prostych połączeniach np serek wiejski + pomidor... powodzenia
- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 4660
14 lutego 2011, 21:56
ja dzisiaj zgrzeszylam dwoma Tofifi
![]()
ale co tam
martusska ty sie wazysz po poludniu?? ja nigdy tego nie robie bo wiadomo ze zawsze jest wiecej niz rano
chociaz z wazeniem ja tez mam lekkiego swira bo waze sie codziennie