Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Witam,

zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.

 

Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.

i tak jestem z siebie dumna, bo zrobiłam to z głową, zdrowo i nie głodząc się!!!
ale do wyjazdu nad morze chciałabym zobaczyć te 67 kg :P:P

Truskaweczko jak Ci się to udało?

a ja cholera w kółko chodzę i już mnie to wnerwia, miało być ładnie a dzisiejsze menu do dupy mam :(

Martusska ja mam podobnie, tez mi sie nie spieszy, wazne zeby wogole zrzucic te zbedne kg
tyle lat je gromadzilam to i troche musi potrwac

bylam z synusiem na miescie, jutro dzien ojca to trzeba bylo jakis prezent kupic
jeszcze ciasto musze dzisiaj upiec, juz mi slinka cieknie
Witam Słoneczka.
Martussska - Gratuluję półmetku!!! To niesamowity wynik!!!
Agatek - nie grzeczna dziewczynka... teraz ja będę krzyczeć!!! Proszę zrobić następująco: Kup mały notesik, może być terminarz. Siądź w domu w weekend i rozpisz jadłospis w dni od 27.06 do 3. 07. Oczywiście z szacowaną ilością kalorii. Określ ilość kalorii na mniejszą o jakieś 200 kcal, żeby mieć margines w razie wpadki. I ponad wszystko trzymaj się przez tydzień tej rozpiski. Jak zobaczysz efekty to będzie ci się chciało - uwierz mi proszę, bo jak widzę jak się miotasz i masz wyrzuty sumienia to strasznie mi szkoda, że bliżej nie mieszkasz.
Truskaweczka - to faktycznie bardzo dużo... to ponad kilogram tygodniowo!!!! Dużo ćwiczyłaś?? Na jakiej byłaś diecie???
leoonka - ja myślałam, że przy takiej pogodzie będę miała dużo energii a ja jak kapeć jestem.

Nova, ale i tak na śniadanko to chyba nie jest źle, o 13 zjem bułeczkę pełnoziarnistą z dwoma plasterkami sera żółtego i dwa pomidorki, drożdżówka z jabłkiem a nie budyniem, więc też chyba nie najgorzej, a w domku zjem kisiel i już, albo kefir z truskawkami zmiksuję, no i może o tej 15 gorący kubek :) chyba nie jest tak źle jak pisałam

ale wiecie, to wszystko to oczywiście zasługa moja, ale także Wasza, Wasze wsparcie rozmowa, w ogóle że jesteście!! Więc dziękuje kobietki!! :*
Martuss :) nie ma za co bo jednak Twój wkład był największy :)
Agatek... Śniadanko ok, ale ta drożdżówa, chyba już mniej (100 g / 323 kcal). Słonko ty moje, ser zółty jest bardzo ciężkostrawny, a taki na pizzy to podobno koszmar (słowa mojej byłej dietetyczki), a do tego w 100 g: 352,00 kcal. Nie chcę nikogo pouczać, bosamej zostało mi do stracenia ponad 15 kg, więc wyłączam tryb pouczania.. i chowam się pod skorupkę

Nova mów mów :)

ser 1 plaster ma 60 kcal :) wyliczone, drożdżówka 212 kcal więc nie jest aż tak źle, a ser uwielbiam i z niego na pewno nie zrezygnuję :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.