Temat: Z 85 na 60 kg! Kto ze mną i dietą 1000 kalorii?

Witam,

zakładam nowy temat pewnie tez dla nowych. na Vitalii nie bylo mnie 2 lata. Troszke nie? Nie wcinam sie w już istniejące tematy z 200 użytkownikami bo chyba nie ma to za bardzo sensu.

 

Zapraszam wszystkich chętnych do dzieleina się opiniami, troskami, sukcesami i mniej porażkami.

no to pewnie agatek już wcina :P:P  smacznego kochana!!! :):**
tak myślę co ja na obiad zjem sobie.... może piersi z warzywami?? albo sałatę po francusku.... mam jeszcze zupę od wczoraj....

Dopiero zjadłam :) ale aż mi się uszy trzęsły :):)

też mam chęć na pierś ale skubana jest strasznie dorga, mam kupione ćwiartki i chyba dzisiaj je czymś nasmaruję i upiekę na jutro a dzisiaj warzywa z patelni i pieczone mięsko

szczerze to i ja zaczynam głodnieć :) wygląda na to, że do domu wcale tak szybko nie wrócę, więc będę musiała coś sobie kupić w sklepie, ale co??

Ooo to już sama nie wiem

A może coś na mieście znajdziesz, coś lekkiego, jakąś sałatkę ....

coś się znajdzie :):)
 mi zostało 40 min :) a już mi się tak nie chce że hohohoo
Ja normalnie zaraz zasnę :)
halo halo :):):)
Witam śliczne. U mnie z dietą i ćwiczeniami nie fajnie było - ale choroba nie wybiera... Teraz biorę się za siebie i wracam na dobre tory. Dziś co prawda był val start - koleżanka po chrzcinach przyniosła ciastka (musiałam spróbować bo jutro mnie odpyta czy dobre). Ale po za tymi ciastkami to tylko chuda wędlinka, ogóreczek i jogurt. Myślę, że w 1000 się zmieściłam - mały kawałeczek jabłecznika i sernika nie może mieć nie wiadomo ile kcal.
A jak u was?
bez przesady ze przekroczylas dwoma kawałkami 1000 ;p nie martw sie nic :) ja tez po chorobie wracam do siebie i do zdrowego odżywiania :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.