- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 czerwca 2016, 11:14
Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 46
ZAPISY ZAMKNIĘTE!!!
Czas trwania: 5 tygodni
20 CZERWCA (poniedziałek) - 24 LIPCA 2016 (niedziela)
Zapraszam
wszystkich serdecznie do 45 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym
polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się
nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce
jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą
potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację,
wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście
nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie
zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 46 zbieram do NIEDZIELI 19.06 do północy.
2) Akcja trwa do 24 LIPCA 2016 . Potem kolejna część...
3)
Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy
wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie
ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa.Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) W każdym tygodniu wpisujemy aktualne daty i numer tygodnia rywalizacji - ułatwia to tworzenie rankingów.
6)
Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i
gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego
czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt.
wyżej.
7) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną
przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się
osób dążących do wagi poniżej normy.
8) Bardzo
proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą
się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
9) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.
Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie
musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją
tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli
masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę
przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać
prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię.U mnie sprawdza się przeglądarka chrome.
Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).
Edytowany przez zeberka363 20 czerwca 2016, 11:59
25 czerwca 2016, 22:54
Winnie, Kathrynn - dzięki za docenienie mojego trudu :)
Trasę (przez Zielonki i Giebułtów czerwonym szlakiem) i pstrąga polecam!
25 czerwca 2016, 23:24
Dzisiejszy upał, a potem gwałtowna burza rozłożyły mnie zdrowotnie na łopatki. Pojechaliśmy nad morze i tylko nad samą wodą było lepiej, bo wiał chłodny wiatr. Potem gwałtowna zmiana ciśnienia i dopiero dochodzę do siebie po ogólnym rozbiciu jakie mnie dopadło. No i z ćwiczeń nici, a zaplanowałam marsz z kijami po plaży (za duży upał) i spacer po lesie (burza). Zresztą i tak czuję się jak wypluty ślimak. Dlatego jestem pełna podziwu dla tych, co mimo upałów ćwiczyli, oczywiście na powietrzu, bo tych, którzy chłodzili się w klimatyzowanych siłowniach nie podziwiam :)
Ojej, mówię Wam, a jeszcze jak tu być nad morzem i nie zjeść lodów, więc punkty za słodycze i dietę odpłynęły. Oj ciężki dziś był dzień, dobrze, że się skończy za chwilę :)
P.S. Winnie też bardzo lubię haremki :)
Edytowany przez carmelovelatte 25 czerwca 2016, 23:28
26 czerwca 2016, 10:14
Nosz kurcze. 5 dni pięknej diety bez podjadania, dość aktywnych, nawet się na trampoliny wybrałam w piątek i waga w górę. No jak?? Jestem w połowie cyklu, nie mam problemów z tarczycą. Woda w organizmie przez upały? Piję dużo wody, ograniczam sól, leków żadnych nie biorę.
26 czerwca 2016, 10:58
Swantie a może po prostu za szybko chcesz zobaczyć efekty, ja mam tak, że dobry tydzień widzę na wadze dopiero pod koniec kolejnego tygodnia, efekty nie pojawią się w ciągu dwóch dni, cierpliwości :) rób swoje a na pewno zauważysz różnicę po pewnym czasie
26 czerwca 2016, 12:46
Dokładnie tak Swantie. Też uważam, że trzeba uzbroić się w cierpliwość. A wyśmienicie Cię rozumiem, uwierz mi. Ja też od tygodnia zaczęłam dbać o swoją dietę i ćwiczenia i chciałabym zobaczyć efekt, a na wadze ani grama różnicy wczoraj (dziś się boję wejść :)). Głowa do góry - pomyśl o innych dobrych aspektach diety i ćwiczeń, jak na przykład lepsza kondycja, albo lepsze trawienie, bo nie zapychasz żołądka ciężkostrawnymi pokarmami. To też jest nie do przecenienia.
26 czerwca 2016, 13:30
Ja wprawdzie lubię ciepłe klimaty, ale kiedy temperatura przekracza 30 kresek już o 9 rano to i dla mnie jest za gorąco...
Wczoraj wieczorem Luby mnie zaskoczył i zaprosił na wieczorny spacer nad jeziorem... chyba po raz pierwszy od trzech lat wyszliśmy gdzieś razem w innym celu niż zakupy To było piękne, a widok zachodzącego słońca chowającego w toni jeziora... po prostu cudowny.
26 czerwca 2016, 19:17
Jak ja wam zazdroszczę tych upałów , u mnie od tygodnia ciągle pada :(
Wczoraj byłam na grillu cały dzień i dieta na zero, zaczęłam liczyć kalorie później stwierdziłam że nie będę się tym martwić i sobie pozwolilam. Moja punktacja bardzo na tym ucierpiała ale dzisiaj się trzymam, tylko muszę się zebrać na ćwiczenia. Jutro ważenie, mam nadzieję że będzie na -
26 czerwca 2016, 19:59
Hashtag to przesyłam Ci Może jutro Ci zaświeci. U mnie przez pół godziny pogrzmiało, trochę pobłyskało ale już praktycznie po wszystkim. Co najciekawsze w ciągu ostatniej godziny temperatura z 33 st. spadła do 20.
Mam dzisiaj takie zakwasy, że za nic nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń Waga mnie dziś zdenerwowała, ale to nic. Ja jej jeszcze pokażę
26 czerwca 2016, 22:06
Maggie Fajny ten spacer z ukochanym. Ach, żeby tak mój mnie gdzieś zabrał... :)
Nareszcie trochę chłodniej. Boję się tylko jutrzejszego ważenia :D
A u Was dziewczyny jak po weekendzie? Ja byłam u rodziców, dopiero niedawno wróciłam do siebie i jestem wykończona :)