- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 maja 2016, 07:01
Zdrowa Rywalizacja Punktowa, część 45
ZAPISY ZAMKNIĘTE
Czas trwania: 5 tygodni
16 MAJA (poniedziałek) - 19 CZERWCA 2016 (niedziela)
Zapraszam wszystkich serdecznie do 45 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 45 zbieram do NIEDZIELI 15.05 do północy.
2) Akcja trwa do 19 CZERWCA 2016 . Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa.Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) W każdym tygodniu wpisujemy aktualne daty i numer tygodnia rywalizacji - ułatwia to tworzenie rankingów.
6) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
7) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
8) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
9) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.
Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię. Wszelkie problemy proszę zgłaszać do mnie w wiadomości.
Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).
Edytowany przez kolorowa.papryczka 16 maja 2016, 12:06
8 czerwca 2016, 10:02
O matko ale ze mnie młotek, nie doczytałam całego posta, że już tyle zrzuciłaś Thefinger! Chyba też bym poczekała do końca karmienia, wtedy można coś pomanewrować z dietą
Napaliłam się na hmm kombinezony/spodnium/rampersy? letnie dla dorosłych, znalazłam wykroje i będę kombinować najpierw dwie sukienki chcę przerobić a później zobaczę jak mi dobrze pójdzie to uszyję od zera
8 czerwca 2016, 10:04
Margarytkaa, mój organizm nie przyzwyczaił się nigdy do wstawania w nocy... A odkąd schudłam to w ogóle mam takie spanie, że każda przerwa mnie wykańcza i jestem nieprzytomna
8 czerwca 2016, 11:12
dziewczyny chyba jedyne co zostaje mi to dalej robic swoje ;) czyli cwiczyc kilka razy w tyg i jesc z glowa ;) w sumie wazne zebym nie przytyla i utrzymala to co juz osiagnelam ;) ale kazda z nas sie chyba czasem denerwuje jak dba o diete a waga stoi.. ;)
8 czerwca 2016, 14:40
Papryczko wielkie dzieki za korekte. I pamietaj, ze wszystko mija, nawet najdluzsza zmija. mam nadzieje, ze twoje problem to z gatunku tych, o ktorych nie bedziesz juz pamietac po wkacjach.
8 czerwca 2016, 14:54
thefinger - szacun za to, co osiągnęłaś!
Te ostatnie pare kilo zostaw na pózniej, teraz stabilizuj dotychczasowy sukces :)
8 czerwca 2016, 16:14
thefinger daj sobie troche luzu! i tak dużo już osiągnęłaś!
do mamusiek-pocieszę Was że mój młodszy od jakichś 3-4 miesięcy zaczął przesypiać całe noce! a ma już ponad 4 lata, najstarszy ma 12 lat a córka 9 więc licząc poprawnie zaczynam normalnie spać po 12 latach ciągłego wstawania o matko jak to zabrzmiało
kociak słodki
8 czerwca 2016, 23:38
margarytka - wstajesz do dziecka kilkanaście razy w nocy? ja nie mogę. Zawsze chciałam mieć dzieci, ale dziewczyny - jak wy to robicie?! ;p
myfonia - jakoś nie przepadam za kotami, ale w tym kociaku sie zakochałam <3 gdyby tak mogły nie rosnąć i być takie na zawsze :)
9 czerwca 2016, 07:09
Truflo, mój opis trochę zmylił...: "mam szersze ramiona i dla bioder Tworzą przeciwwagę" - powinnam napisać szerokie, ale aż tak nie chciałam ich określać. Są identycznej szerokości jak biodra i jestem rasową klepsydrą Tu nie mam wątpliwości.
A kotek - to w tym sensie przygarnięty, że nie "pogoniony" (przez nas-psiarzy) z podwórka. U rodziców jest ptasi i roślinny raj, a jak tylko pojawiał się jakiś kot zaraz znajdowaliśmy ptasie trupki, śmierdzące zakopane kupy i zmasakrowane kwiatki... co doprowadzało nas do łez. Tak więc wszelkie koty były niezachęcane do pobytu w tym miejscu. Ale ta jedna kotka z małym czarnym kosmitkiem skradła serducho, no i zostali. Co będzie dalej, czas pokaże - dla młodego raczej trzeba poszukać domu.
Podziwiam wytrwałość w nocnym wstawaniu... ja tam nie lubię wstawać nawet z powodu pełnego pęcherza...
Miłego dnia!
P.S. Wczoraj były imieniny Medarda - podobno zwiastuje dobrą pogodę na parę najbliższych tygodni U mnie było cudnie! Jak wreszcie skończę intensywne prace i późne wracanie do domu, ożyję od soboty!
9 czerwca 2016, 07:27
Zeberka, to teraz się wyśpij, bo niedługo starsze zaczną wybywać na nocne balangi i znowu nie będziesz mogla spać :P
sweety - nie koniecznie musi być tak źle- ja mam dwójkę poniżej 3 rż i w miarę dobrze się wysypiam, wiadomo- zdarzają się gorsze noce, ale bywają też takie, że dzieciaki śpią do 6-7 bez pobudek :) albo mąż do nich wstaje- bo ma lżejszy sen niż ja :P
myfonia- śliczny kociak :D
Edytowany przez jemenka 9 czerwca 2016, 07:28
9 czerwca 2016, 07:36
sweety234 to kwestia przyzwyczajenia. Kiedyś byłam strasznym śpiochem i w życiu nie wyobrażałam sobie zarwanej nocy. Teraz nie dość, że często nie przesypiam nocy to jeszcze wstaję o 5 rano żeby poćwiczyć, a później jestem wstanie przez cały dzień normalnie funkcjonować. Taka rola mam . Ale niektóre dzieci szybko zaczynają przesypiać noce, więc nie zawsze jest tak ciężko. I oczywiście gdy już masz maluszka przy sobie to się nad tym nie zastanawiasz po prostu robisz co konieczne.
A u mnie zimno i pada deszcz, wczoraj było to samo mam nadzieję, że szybko wróci ładna pogoda.
Edytowany przez margarytkaa 9 czerwca 2016, 07:37