Temat: Hej, poszukuje osoby z ktora nawzajem bysmy sie wspieraly

Potrzebuje motywacji ;) Jesli ktos poszukuje osoby z ktora moglby sie dzielic osiagnieciami, rozmawiac w chwilach slabosci do slodyczy, kogos kto zagoni do cwiczen to prosze pisac do mnie ;) Albo poprostu w chwilach nudy popisac 

Pasek wagi

Hej dziewczyny chętnie się do Was przyłączę. Czasem mam gorsze dni i potrzebuję ponarzekać. Póki jestem na diecie nie zgrzeszyłam ani razu :-) Jestem na diecie od 16 kwietnia 2016. Waga powoli leci w dół. Za ostatni tydzień tylko 1kg :-( Na wagę wskakuję w każdą sobotę rano. Na ćwiczenia nie mam zbytnio czasu /dom, praca, studia, dzieci/ ale staram się jak mogę, dziś 4km spacerku i 323 kalorie w dół :-)

I tak trzymaj! Waga zleci, juz lepiej wolno ale zdrowo niz 5kg tygodniowo niszczac sobie przy tym organizm ;) 

Pasek wagi

Ja tak czasami się zastanawiam jak to jest z tym tempem odchudzania. Czasami oglądam Sablewskiej sposób na... i dwie osoby z taką samą wagą, dietą i ćwiczeniami w 1,5 miesiąca chudną 15 kg i 4. Gdzie tu sprawiedliwość ? :) 

Madzikadzika, wielkie dzięki. Byle by jojo nie było a póki co jest zdrowo a waga spada :-)

Esmeparis też się nad tym zastanawiałam, nie wiem też dlaczego ja zawsze jestem w tej grupie co tragi 4kg nie 14 :-( 

jesli jeszcze można to ją też się chętnie je dołączę :) już troszkę jest za mną ale jeszcze sporo przede mną ;) u mnie też czasem są chwile zwątpienia a i chętnie powspieram inne dziewczyny :) można się wesprzeć, zmotywować albo i nawet coś doradzić :)

Pasek wagi

witam, nie wiem, czy do Was pasuje , moje bmi 29,87- wiec juz otylosc - a tu widze same chudzinki. Mam 35 lat, dwoje dzieci 12 i10 lat. Ciaze zaczynalam od wagi 68 - dobilam do 92 - czyli tyle co prawie teraz waze :(. Po pierwszej ciazy szybko schudlam do 68 i spokojnie zaszlam w druga ciaze. I znowu dobilam do 92 i znowu szybko wrocilam do 68. Na a potem sie zaczelo, siedzenie z dziecmi, powrot do pracy siedzacej, odpoczynek przed telewizorem z chipsami. Lata lecialy a ja sobie spokojnie grublam. Dzis gdy maz za mna stanie to go nie widac :( . Postanowilam, ze czas najwyzszy, by wkoncu wziasc sie w garsc i ruszyc dupe. Wiec zjadlam lekkie sniadanie, wypilam sok z 2 jablek, spakowalam wode do plecaka i ide pochodzic z kijkami i psem :) trzymajcie kciuki bym nie zdechla gdzies po drodze, bo kondycja u mnie zerowa - :( . Mam nadzieje, ze bedziemy tu sie wspierac i ze jakims cudem damy rade

Pasek wagi

Hej Kobietki , 

Ja tez walczę dzielnie dopiero od niedzieli - 13 kg to go ;-( 

Zaczelam od 78 , mieszkam w Uk i tutaj sie tak urzadzilam - odchudzalam sie juz tysiac razy na wlasna reke ale zawsze dopadl mnie efekt jojo . 

Teraz odchudzam sie z Vitalia i jej smacznie dopasowna dieta , 

Wierze w to ze razem damy rade !!!!:-)

Pasek wagi

Może i przytyłaś parę kilogramów ale za to masz dwójkę wspaniałych dzieci ;) A może one pomogły by ci w redukcji? Codzienne spacery, zabawa na dworze albo wypady na basen to dobre sposoby na aktywność i miłe spędzenie czasu :D Cieszy mnie to ze wzięłaś się za siebie i postanowiłaś coś zmienić. Bardzo mocno trzymam kciuki, powodzenia!

Pasek wagi

Oczywiście że damy rade! Bo jak nie my to kto? ;)) Jestem w wyzwaniu do końca miesiąca bez słodyczy, pora sprawdzić swoją wytrzymałość. Zachęcam, ponieważ gdy nam się uda będziemy coraz lepsze, warto stawiać sobie cele.

Pasek wagi

imationka napisał(a):

witam, nie wiem, czy do Was pasuje , moje bmi 29,87- wiec juz otylosc - a tu widze same chudzinki. Mam 35 lat, dwoje dzieci 12 i10 lat. Ciaze zaczynalam od wagi 68 - dobilam do 92 - czyli tyle co prawie teraz waze :(. Po pierwszej ciazy szybko schudlam do 68 i spokojnie zaszlam w druga ciaze. I znowu dobilam do 92 i znowu szybko wrocilam do 68. Na a potem sie zaczelo, siedzenie z dziecmi, powrot do pracy siedzacej, odpoczynek przed telewizorem z chipsami. Lata lecialy a ja sobie spokojnie grublam. Dzis gdy maz za mna stanie to go nie widac :( . Postanowilam, ze czas najwyzszy, by wkoncu wziasc sie w garsc i ruszyc dupe. Wiec zjadlam lekkie sniadanie, wypilam sok z 2 jablek, spakowalam wode do plecaka i ide pochodzic z kijkami i psem :) trzymajcie kciuki bym nie zdechla gdzies po drodze, bo kondycja u mnie zerowa - :( . Mam nadzieje, ze bedziemy tu sie wspierac i ze jakims cudem damy rade

Nie martw się dasz radę !!! :) ja zaczynałam z BMI 36... Także dużo wyższe niż twoje ;) teraz mam 28 więc niewielka różnica miedzy nami, także nie są tu same chudzinki :) jestem pewna że damy wszystkie radę, nie poddawaj się ! :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.