Temat: Pakt wojenny. Kilogramy same się poddadzą:-)

Cześć ! Przyłączam się do paktu, staję po stronie silnych, którzy chcą chcą stoczyć walkę z fałdami i nadmiernymi kilogramami :D

Marcelina zapraszamy do grupy :)

Właściwie to już wysłałam prośbę o przyjęcie mnie do grupy :) Szczerze mówiąc nie wiem od czego zacząć :) 

Dziękuję za przyjęcie do grupy :):) 

Czy mam przygotować plan na najbliższy tydzień 17-24.04 i zamiesić go w wątku CELE na najbliższy tydzień?:) Czy dopiero w niedzielę?

Będę wdzięczna za jakieś wskazówki  

Jestem na etapie oglądania swoich zdjęć sprzed roku, jest to bardzo motywujące doświadczenie :) Pamiętam swoją panikę jak na wadze zobaczyłam 65 kg, a to było 10 kg temu :) Walczę jednocześnie z chorobą tarczycy i z kilogramami :) równo 2 lata temu ważyłam 55 kg. 2 lata 20 kg, pierwsze 10 kg przybyło mi w ciągu pierwszych 3-4 mc. 

Walczę, nie poddaję się :) 

Witamy w szeregach  Należy wypisać plan na tydzień w zakładce "Plan dnia/zasady ogólne" a po tygodniu w zakładce "Wyróżnienia" przedstawić swoje postępy czy wygraliśmy czy wróg nas rozłożył na łopatki  Możesz zacząć już od dziś i zrobić plan do niedzieli a możesz i zacząć od niedzieli trzeba się dobrze zastanowić nad planem tygodnia, żeby nie było skuchy  I do boju  Naszą bronią jest aktywność i zdrowe odżywianie! 

Najlepiej zacząć od przejrzenia wszystkich tematów w grupie , najwięcej info jest w dziale zasady ogólne - tam znajdziesz rozpiskę co gdzie pisać. W tym tygodniu wpisujesz plan na tydzień 0 i już zaczynasz, od pn pełny tydzień 1 z nagrodą i stopniem (jeśli na niego zapracujesz) Witamy na Poligonie :) Szeregowy Milunia dziękuję za udzielenie pomocy rekrutowi :D

Dziekuję :)  Mija 4 dzien, a ja mam za sobą 3 dni ćwiczeń. Jestem bardzo zdeterminowana :) Jutro przygotuje plan na najbliższy tydzień i od pndz będę się rozliczała z postanowień :) Już po tygodniu regularnej aktywności widzę w sobie pozytywne  zmiany :) Nigdy nie miałam problemów z aktywnością, jednak w czasie choroby przez wiele miesiecy nie mialam na nic sily. Zdarzaly mi sie epizody kiedy biegalam po 5-10 km ale na drugi dzien bylam'umierajaca'. 

Będzie dobrze :)

Marcelina brawo :) Tak trzymać. Ruch to zdrowie  

Dziewczyny co tu tak cichutko :) Ja się tak wkręciłam w postanowienia, ograniczając internet do minimum, że coraz mniej tu wchodzę, Mam nadzieję, że nie bierzecie sobie do serca mojej nieobecność :D Ćwiczymy, walczymy, uzupełniamy tabelki ! Myślę, że siedzenie na forum nie przybliża nas co celu :D Nie poddawajcie się, Lato tuż tuż.

Hejka :) tak właśnie! Ja byłam na szybkim marszu ponad godzinę wczoraj! A jak trafiłam w pogodę, jak wracałam zaś zaczynało padać :)

Rowniez staram sie ograniczac do niezbednego minimum korzystanie z komputera i Internetu, wiadomo, zeby sie mi płaskodupie nis pogłębiało :) Jak nie ma nas na forum to dajemy sibie wycisk :) :D Ja dla odmiany jezdzilam dzisiaj rowerem, o mało mi głowy nie urwało tak wiało, ale ruch na swiezym powietrzu byl :) :) 

A ja dziś w ramach aktywności skakałam z radości i to dosłownie, za niecały miesiąc lecę do Polski tadam :D taki spontan, a nie byłam od października w kraju, więc jaram się strasznie :D