- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 marca 2016, 09:51
Witam
Znowu wracam jak bumerang na Vitalię. Jednak bycie tutaj i udzielanie się w jakimś temacie pomaga mi. Szukam zmotywowanych , chcących w końcu coś ze sobą zrobić osób z wagą 3-cyfrową. Moja waga z rana to 114,9kg. pięknie.....
5 maja 2016, 19:23
Hej,
Jestem nowa na Vitalii, zaczynam ze 116, albo wiecej miesiac temu tyle bylo teraz waga mi zdechla musze kupci nowa.
Bede wdzieczna za wsparcie.
A.
5 maja 2016, 19:35
Czesc dziewczyny .Jak spedzacie dlugi weekend majowy? U mnie pogoda ostatnio byla do d....Obecnie piekne slonce w najblizszych dniach wiec beda spacery i wybieramy sie do ogrodu botanicznego.Waga w ostatnim tyg spadla ponad 1kg ale w czwartek koncze diete tutaj SD i szczerze mialam wykupic na kolejne mc ale narazie dam sobie spokoj i zobaczymy co bedzie dalej. W sumie od 5 lutego spadlo mi troszke pand 10kg- hmmm nie jest zle tym bardziej ze walcze z niedoczynnoscia tarczycy i insulinoopornoscia.Ze slodyczami skonczylam(prawie bo pozwole sobie czasami na male co nieco ale to bardzo sporadycznie.Na poczatku bylo 00000 slodkiego)Pare razy w tyg robie sobie koktajle albo zdrowy deser-(jak mam juz naprawde na cos mmmm pysznego ochote)-jogurt+kakao+banan+owoce albo awokado+kakao+banan+migdaly albo orzechy, mozna doslodzic odrobina miodu.PolecamJak Wam idzie?
hej tez mam niedoczynnosc tarczycy.
Coprawda dopiero zdiagnozowana 3 miesiace temu ale juz dala mi popalic.
Jak sobie dajesz rade z dieta?
10kg, cudowny rezultat!
5 maja 2016, 21:39
hej tez mam niedoczynnosc tarczycy.Coprawda dopiero zdiagnozowana 3 miesiace temu ale juz dala mi popalic.Jak sobie dajesz rade z dieta?10kg, cudowny rezultat!Czesc dziewczyny .Jak spedzacie dlugi weekend majowy? U mnie pogoda ostatnio byla do d....Obecnie piekne slonce w najblizszych dniach wiec beda spacery i wybieramy sie do ogrodu botanicznego.Waga w ostatnim tyg spadla ponad 1kg ale w czwartek koncze diete tutaj SD i szczerze mialam wykupic na kolejne mc ale narazie dam sobie spokoj i zobaczymy co bedzie dalej. W sumie od 5 lutego spadlo mi troszke pand 10kg- hmmm nie jest zle tym bardziej ze walcze z niedoczynnoscia tarczycy i insulinoopornoscia.Ze slodyczami skonczylam(prawie bo pozwole sobie czasami na male co nieco ale to bardzo sporadycznie.Na poczatku bylo 00000 slodkiego)Pare razy w tyg robie sobie koktajle albo zdrowy deser-(jak mam juz naprawde na cos mmmm pysznego ochote)-jogurt+kakao+banan+owoce albo awokado+kakao+banan+migdaly albo orzechy, mozna doslodzic odrobina miodu.PolecamJak Wam idzie?
Wlasnie dzis koncze diete SD -rezultat 3 mc -11kg,bylo by moze wiecej ale sadze ze za malo ruchu.
Ja tarczyce mam juz uregulowana,ostatnie wyniki tsh 1,2 wiec jest super ,mam jeszcze insulinoopornosc masakra z tym zyc ale biore metformine.Musze uwazac na slodycze bo gdy sobie pozwole to waga idze do gory.Poki co sama teraz probuje ukladac posilki i pogoda juz sprzyjajaca wiec musze wiecej ruchu miec.Wkrotce bede brac sporo hormonow i boje sie jak to wplynie no ale ,,cos za cos,,
6 maja 2016, 19:24
ann a co się dzieje, że hormonki będziesz musiała brać?
Z tą tarczycą to przegwizdane. Ja też mam niedoczynność i ostatnie tsh w okolicy 5 było :( nie che mi się wcale unormować - badania co 3 miesiące i za każdym razem zmiana dawki. Co do insulinooporności to też nieciekawa sprawa przy odchudzaniu - ja mam w zestawie jeszcze cukrzycę T1 i podejrzenie celiakii. Moja dietka poszła w las bo te bezglutenowe cholerstwa mają wysoki IG a co za tym idzie muszę wlewać w siebie spore ilości insuliny :(
10 maja 2016, 15:29
Witam jestem tu nowa i potrzebuje pomocy bo wyladuje w psychiatryku:)Probuje ostatni raz i moze na forum bedzie latwiej, waze od niedawna 96kg przy wzroscie 158...koszmar, jedyne z czego jestem zadowolona to rzucenie palenia a cala reszta to dramat, utkne w domu na amen jak mnie ktos nie zmotywuje...pomocy
11 maja 2016, 23:20
Hej dziewczyny ja też jestem tu nowa i z największą wagą bo aż 160,musimy się razem wspierać i tym razem napewno się uda.Ja wczoraj miałam strasznego doła i było mi ciężko,ale dzisiaj jest dużo lepiej,mija mój czwarty dzień na diecie i daję radę nikt nie mówił,że będzie lekko! Musimy być twarde,bo przecież też chcemy być piękne,zgrabne i bardziej pewne siebie nie?Innym się udało to nam też się uda! Jak się będziemy trzymały razem to góry przeniesiemy! trzymam za nas kciuki i pozdrawiam
17 maja 2016, 10:43
Witajcie, dziewczyny. Również jestem nowa na forum i chętnie poznam kogoś, z kim będę mogła zmagać się z moją nadwagą. Na razie zeszłam ze 117 kg do 73.
18 maja 2016, 13:21
Cześć! Ja zeszłam ze 105,5 kg do 94,7. Trwało to w moim przypadku cztery miesiące, więc szału nie ma, no ale na początku brakowało mi konsekwencji, co schudłam w czasie diety, to potem przytyłam w trakcie kilku luźniejszych dni. Od dwóch miesięcy jestem pod opieką dietetyka, w tym czasie schudłam 7 kg. Niby fajnie, zachowałam regularne, zdrowe tempo chudnięcia. Ale osoby z tak dużą wagą jak moja, chudną często dużo szybciej. Przeglądam pamiętniki na vitalii i widzę, że takie osoby tracą np. po 8 kg w ciągu miesiąca. I mówię tu tylko o naprawdę dużej otyłości, po prostu na początku u nich następuje szybki duży spadek. Ja czegoś takiego nie miałam, więc zazdroszczę :) Podobno zdrowo jest chudnąć ok 0,5-1 kg na tydzień, ale nic na to nie poradzę, że mnie zazdrość zżera. :) A Wy co myślicie o tempie chudnięcia o ludzi z naprawdę dużą otyłością? Znacie kogoś, kto szybko schudł, a potem udało mu się utrzymać wagę? Czy później było jeszcze większe przybranie na wadze? A może same macie takie doświadczenia?