Temat: Chudnące, walczące 100-tki

Ja poprostu mniej jem i zdrowiej. Ograniczam niektóre produkty do minimum - typu słodycze ( chociaż nie mówię, że w ogóle ich nie jem), smażone itp.

ja jakos waham sie przed zakupem diety vitalii

u mnie słodycze mogą nie istnieć ale slone przekaski.... to moja zmora.

Ja mam zamiar zastosować dietę plaż południa. Kiedyś dawno temu jakieś 10 lat temu schudłam na niej ładnie.

Ze słodkim mam to samo :P ja wczesniej próbowałam sama, ale powiem szczerze, że to co mi się podoba w SD to to, że ja nic nie muszę. Mam gotowy jadłospis, nawet nie musze myśleć co kupić :P mam w domu tylko to, więc robię dokładnie to :D  i pierwszy raz na diecie nie chodze spać głodna. 

no to podstawa nie iść spać głodnym

a ta dieta co ją chcesz to jak ona działa?

Zapraszam do wojska :D http://vitalia.pl/grupa-wsparcia/Pakt-wojenny/25851/grupa.html

dużo pisać ale wygoogluj sobie zasady diety plaż południa

jesz ile chcesz bez liczenia kalorii ale dozwolone grupy produktów, Najtrudniejsza I faza gdzie chudniesz najszybciej ( u mnie poleciało wtedy prawie 9kg) ale trwa tylko dwa tygodnie , a ze spadek kilogramów jest spory to bardzo motywuje zeby dalej trwać

Ja też zastanawiam się nad wykupieniem diety V.

Słodycze dla mnie też mogły by nie istnieć, ale właśnie słone przekąski..... to jest dla mnie wyzwanie żeby ich nie jeść 

no ale i tak już masz się czym pochwalić -15kg to juz coś ;-)

oczywiście każda zmotywowana osoba chcąca pozbyć się nagbagażu mile widziana ;-)