29 stycznia 2011, 13:25
Witam wszystkich ;*
Zapraszam wszystkich chętnych do Akcji Wakacyjnej Bikini Body
akcja trwać będzie 20 tygodni
Akcja ma na celu pozbycie się zbędnych kilogramów oraz wymodelowanie ciała abyśmy w wakacje bez żadnych problemów i narzekania wskoczyły w bikini :)
Nie będę pisać żadnych zasad bo to bez sensu nie narzucam nikomu diety i ćwiczeń ważne żebyśmy zdrowo się odżywiały i ćwiczyły :) Ważenie będzie raz w tygodniu razem ustalimy w jaki dzień, może być też mierzenie jak będziecie chciały.
Mam nadzieję że uda nam się tu stworzyć przyjazne forum w miłym towarzystwie i ze razem uda nam się osiągnąć do wakacji takie figury jakie chcemy :)
Osoby chętne niech od razu podadzą wagę początkową żebym mogła wieczorem wstawić tabelkę :)
Zapraszam tylko osoby które są pewne ze chcą wziąć udział w akcji i nie odejdą po kilku dniach :)
Zapraszam Serdecznie ! ;**
Edytowany przez Kenzas 29 stycznia 2011, 13:29
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1751
13 marca 2011, 12:55
mi też jakoś ostatnio kiepsko z ćwiczeniami. czekam wiosny żeby ten śnieg zginął
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
13 marca 2011, 15:09
Zrobiłam przed chwilką 8 min legs. Niestety nie mogłam zrobić abs, bo byłam 30 min po obiedzie i wszystko podchodziło mi do gardła.
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
13 marca 2011, 19:46
ja dziś odpuszczam, bo @ :( i jem właśnie naleśniki z musli ;p trochę późna pora, ale cóż. raz się żyje.
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
13 marca 2011, 22:43
Jutro mój dzień mierzenia. Wątpię, że zgubiłam jakie cm, jedynie kg. Ciekawa jestem, czy w ogóle widac po mnie, że schudłam... ;/
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
14 marca 2011, 14:29
ja jestem spuchnięta, więc lepiej, żebym się nie ważyła przez kilka dni. leżę i przytulam termofor. ;/ wczoraj dobiłam się jakąś bananową galaretką w czekoladzie-jestem żałosna. dziś postaram się przetrwać jakoś, choć może być ciężko, bo mam takie ssanie, że koniec.
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
14 marca 2011, 18:51
Waga dzisiaj pokazała 61 kg, ale potem trochę inaczej, więc na razie jej nie wierzę. Na razie nie będę się ważyła i zrobię to dopiero w piątek, sądzę, że tak będzie bezpieczniej i wiarygodniej.
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
15 marca 2011, 16:55
ja też w piątek :) napisz jak u Ciebie!!!
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
15 marca 2011, 20:58
Jeszcze mi zostało 7 kg w piątek dam znać czy coś się zmieniło :D
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
15 marca 2011, 21:02
a ja sobie zmieniłam cel na 58. wydaje mi się bardziej osiągalne, niż 56. powolutku do celu, chociaż po tym, co jadłam przez ostatnich kilka dni, raczej coraz bardziej się od celu oddalam...
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
15 marca 2011, 23:03
Rozumiem ;) Może to będzie jakaś forma motywacji