29 stycznia 2011, 13:25
Witam wszystkich ;*
Zapraszam wszystkich chętnych do Akcji Wakacyjnej Bikini Body
akcja trwać będzie 20 tygodni
Akcja ma na celu pozbycie się zbędnych kilogramów oraz wymodelowanie ciała abyśmy w wakacje bez żadnych problemów i narzekania wskoczyły w bikini :)
Nie będę pisać żadnych zasad bo to bez sensu nie narzucam nikomu diety i ćwiczeń ważne żebyśmy zdrowo się odżywiały i ćwiczyły :) Ważenie będzie raz w tygodniu razem ustalimy w jaki dzień, może być też mierzenie jak będziecie chciały.
Mam nadzieję że uda nam się tu stworzyć przyjazne forum w miłym towarzystwie i ze razem uda nam się osiągnąć do wakacji takie figury jakie chcemy :)
Osoby chętne niech od razu podadzą wagę początkową żebym mogła wieczorem wstawić tabelkę :)
Zapraszam tylko osoby które są pewne ze chcą wziąć udział w akcji i nie odejdą po kilku dniach :)
Zapraszam Serdecznie ! ;**
Edytowany przez Kenzas 29 stycznia 2011, 13:29
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 84
5 lutego 2011, 16:02
Ktos sie pytal co onz znaczy ONZ= Odchudzanie na zawolanie ;)
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2596
5 lutego 2011, 16:10
Cześć kochane :-)
jestem po obiadku , po zaszczepieniu pieska i wkuwam chemię na 2 kolokwia :-(
ale coś czuję , że będzie masakra...
po 17 zaczynam ćwiczonka :-)
buziaki ;-*
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2596
5 lutego 2011, 16:12
> U mnie dzisiaj na wadze 80,5 czyli kilogram mniej
> niż na pasku
gratulacje :-)
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
5 lutego 2011, 16:42
Witam, ja równe 63 kg, czyli kilogram od zeszłej soboty, a 700g od wtorku,czyli zaktualizowania paska. :)
Edytowany przez ailatana 5 lutego 2011, 16:42
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1751
6 lutego 2011, 10:44
Ja pasek aktualizuje raz na miesiąc wraz z wymiarami. Wolę za bardzo się nie cieszyć żeby potem nie wróciło z nawiązką.
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
6 lutego 2011, 12:05
kurcze, Dziewczyny, tak sobie myślę... schudłam już kilka kg, a patrzę na siebie w lustrze i zupełnie tego nie widzę:/ nie chcę się na siłę odchudzać, żeby później przytyć z nawiązką, ale chciałabym zobaczyć widoczną różnicę... nie wiem, może mi się wydaje, że nic nie widać...
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2596
6 lutego 2011, 17:53
> kurcze, Dziewczyny, tak sobie myślę... schudłam
> już kilka kg, a patrzę na siebie w lustrze i
> zupełnie tego nie widzę:/ nie chcę się na siłę
> odchudzać, żeby później przytyć z nawiązką, ale
> chciałabym zobaczyć widoczną różnicę... nie wiem,
> może mi się wydaje, że nic nie widać...
bo tego my nie widzimy - ;-) znam to z własnej autopsji .
kiedyś schudłam 10 kg i inni widzieli a ja nie :-)
normalka nie przejmuj się ;-*
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
6 lutego 2011, 18:07
Mam nadzieję, że tak jest. Bo fakt, widzę po brzuchu, że jest chudszy, ale uda są tak tłuste jak były...
No i niestety albo stety, ale zaraz będę wcinać frytki. Obiecuję, że zjem tylko kilka ;) Nie od razu cały talerz... Nie jadłam ich ponad miesiąc :D Więc myślę, że mogę sobie pozwolić ;) ale od jutra spróbuję zacząć kalorie liczyć. Ajjj, tylko dwa dni leżałam bezczynnie w łóżku, a już mnie tak strasznie nosi, żeby zacząć coś robić, tyle planów... Na szczęście czuję się (odpukać) nieco lepiej, dlatego przestanę już Wam bręczeć! :)
Czy Wy też macie tak, że niedziela to dla Was dzień rozpusty? Bo ja zauważyłam, że w niedzielę właśnie pozwalam sobie na różne rarytasy! Ale to chyba lepiej, że jeden dzień, niż żreć cały tydzień bez opamiętania:P
WIDZIAŁYŚCIE? Ktoś założył podobny wątek na forum do naszego, nieładnie, oj nieładnie.... Mamy konkurencję, powinno Nas to zmotywować xD
Edytowany przez wuwuwu 6 lutego 2011, 18:35
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
6 lutego 2011, 19:09
Nie, w niedzielę jakoś nie daję sobie odpustu. xD może jem trochę większą kolację, ale traktuje ja jako normalny dzień diety ;))