Temat: waga 100 kg i ponad 100 kg laczmy sie!! grupa wsparcia

Ja jestem na smacznie dopasowanej i chudnę powoli, jeśli tylko się jej trzymam. Problem jest tylko z tym trzymaniem. Po świętach prawie wróciłam do starych nawyków..... prawie......

szkotka a prawie to roznica swieta kazdej z nas zaburzyły jakis tryb odchudzania wazne abyśmy wszystkie razem szły dalej

kalinavroclove jojo to gdybym prowadziła diete drastyczna 

w swojej diecie dbam o szczegóły bo juz te jojo przeszłam 

a szpinak przez 4 dni nie zaszkodzi nikomu

Sylvka tylko tak jak napisałaś to rozumiem, że jesz tylko szpinak i marchewkę.  I nic poza tym. Mój organizm by nie dał rady nawet po krótkim czasie takiego żywienia wrócić do normalnego jedzenia (mięso, inne warzywa, kasze) i nie przytyć. Dlatego pytam. Każdy organizm inny. Mój by się zbuntował.

Sylvka,jak masz jakieś fajne proste pomysły na szpinak,to chętnie odpatrzę:)

kawazmleczkiem niestety nic fajnego bo jem go tylko podsmazony z przyprawami i potem dodaje chudy twaróg u mnie chu,,,,wo zaniedbałam cwiczenia i waga stoi w miejscu teraz 2 dni bez diety

U mnie waga lekko ruszyła w dół... za to przez ostatnie tygodnie pozbyłam się łącznie 11 cm i to mnie bardzo cieszy. Mam nadzieję, że niebawem wrócę do wagi dwucyfrowej :)

Szpinak bardzo lubię, albo taki zwyczajny podsmażony albo w formie muffin szpinakowo-serowych.

Bardzo polubiłam moje trzy wyzwania, które robię. Dziś będzie 12 dzień wyzwań. Naprawdę są super i widzę pierwsze efekty. Zresztą czuję, że mięśnie pracują przy wykonywaniu ćwiczeń na najwyższych obrotach :)

Udanego tygodnia dla Was

widze ze wszyscy tak ciesza sie sukcesami ze całkowicie stanęły nasze dyskusje

u mnie tak znikomy spadek wagi ze nie zmieniam paska bo po południu znowu do poprzedniej wagi wracam zaczełam znowu cwiczyc ciesze sie ze juz kwiecien duzo pracy wysiłkowej to tez pomoze w spadku wagi 

oby chociaz do wrzesnia zejsc do wagi 75 to bede szczesliwa ale boje sie ze nie dam rady,zaczeły sie grille a tu nic dobrego zjesc nie mozna:( i coraz mniej siły

pozdrawiam wszystkich

Wszyscy zabiegani od rana do wieczora-przynajmniej ja ostatnio i zupełnie nie na diecie niestety-i nie wiem co miałabym Wam napisać oprócz tego ,że ie mam się czym pochwalić,ale za Was trzymam kciuki-zwłaszcza za Ciebie Sylvka,oby tak dalej.

.

Ja też zabiegana i skupiona na walce na wielu frontach ;)

Waga może nie spada jakoś oszałamiająco, ale za to w cm widze różnicę :) Poza tym mam teraz super mocna motywację do porzucenia słodkiego tak z dnia na dzień i przez najbliższe tygodnie wiem, że słodycze mogą mi się pokazywać na oczy a ja bedę tak silna, że ich nie ruszę :) Więc w teorii waga tez powinna teraz spadać ciut lepiej.

Dziewczyny nie poddawajcie się ! Wszystkie damy radę !