Temat: waga 100 kg i ponad 100 kg laczmy sie!! grupa wsparcia

hejka wszystkim. jestem zalozycielka grupy. zapraszam wszystkich z waga ponad 100 kg na rozmowy o odchudzaniu ale nie tylko. pragne by ta grupa byla taka mala motywacja z cwiczeniami i dieta dla tych, ktorym trudno zrzucic kilogramy. zapraszam do rozmowy wszystkich z waga ponad 100 kg. im nas wiecej tym lepiej. zapraszam goraco!

A kto ci naopowiadał takich bzdur z tym białkiem :D Białko jest do uzupełniania braków w diecie i nic od tego ci się nie stanie :) Ja redukuję i cały czas stosuję , moja żona też :D Jak będziesz chciała to polecę ci fajne :) 

Sylvka2016 napisał(a):

kawazmleczkiem zycze zdrowia dla dziecka i wytrwałosci dla Ciebie.U mnie 2 dni załamki mam niewiarygodne zachcianki na wszystko ale przetrzymampozdrawiam wszystkich 
Dzięki Sylvka.Wyszłyśmy już z tego bagna,już zdrowieje,tylko osłabiona jest.Ja tez się nie pilnowałam ostatnio i 20 d do przodu-szczerze,to myślałam,że jak się zważę dziś,to będzie więcej,ale głowy do góry;)Jakoś przetrzymasz tą wizytę-musisz,bo jak nie to będzie do przodu :(tak jak u mnie-trzymam kciuki.

Pasek wagi

Ja jak mam ochotę cos mieć w brzuszku,bo ssie:D,to miksuje jakieś owoce w kefirku i szejk gotowy;)oczywiście nie codziennie,ale dość często,albo po prostu kroje w kostkę owoce,odrobina miodu i zabijacz głodu gotowy.Bananów się wystrzegam raczej i winogron.

Pasek wagi

ii ja chcialabym byc z Wami !

Pasek wagi

Honigg witamy

pablodlugi to poprosze przepis na jakiegos pysznego białkowego szejka moze przynajmniej tym odmienie ta monotonię w jedzeniu

Pasek wagi

kawazmleczkiem 20deko to nie tragedia sama boje sie zwazyc a jutro tydzien nowy i trzeba zobaczyc rezultat,a czuje sie jakbym utyła poczekam z 3 dni lub dociagne do kolejnego tygodnia zeby sie nie załamać

Pasek wagi

Honigg-witaj i nie znikaj;)no chyba ,że w centymetrach.

Pasek wagi

Sylvka-załamywać się nie możemy,nic z tego dobrego nie wyniknie,bo tak dookoła będziemy się gonić jak ten pies za ogonem i nigdy nie złapiemy tej wymarzonej wagi:)Myślę,żę jak trochę nam czasem do przodu się posunie,to trzeba się od razu przyłożyć do diety i redukować,bo jak się będziemy załamywać,to jeszcze więcej przybędzie,u mnie zawsze tak było-błędne koło.Zrozumiałam wreszcie po tylu latach;),że to nie ma sensu-albo się odchudzam i chcę być szczęśliwa,albo nie.Umówiłam się sama z sobą,że nie muszę schudnąć szybko,tylko wolniej-ale w końcu schudnąć.Założyłam sobie,że dojdę do 60kg.Jak będzie 75kg-to już będę skakała pod sufit ze szczęścia.

Pasek wagi

Naprawdę jak chcecie to z miłą chęcią pomogę wam z dietą i treningiem , spokojnie możemy ułożyć jakieś jadłospisy :) 

Na szybko co mi przychodzi do głowy to , kefir + ulubione owoce (ja lubię mrożone mieszanki) , banan + łyżeczka miodu :) 

http://www.bodypak.pl/pl/odzywki-bialkowe/6212-hi-... smak malina jogurt smakje jak szejk z MC 

Dzięki Pablo-tylko w moim przypadku,to najgorsze jest to,żeby się trzymać tej diety,wystarczy ze mam gorszy dzień,cos mnie zdenerwuje i zupełnie zapominam o diecie,wręcz biorę,czekoladę,albo coś równie przyjemnego i zajadam nerwy,a póżniej jestem jeszcze bardziej zła na siebie,tyle ze uspokojona ale z mniejszym zapałem na reszte dnia-żeby wrócić do diety.Tak miałm dziś,wkurzyło mniie coś i słodycze poszły,ale kolacja będzie malutka-wiem,że to żle,tak nie powinnam robić,ale jestem tylko człowiekiem na dodatek wrażliwym i nerwowym co gorsza.Jutro nowy dzień-będzie dobrze.Najwięcej ile wytrzymałam na diecie,to było ponad 3 miesiące.Teraz po 1,5 miesiąca mam kryzys od kilku dni.Podtrzymuje na duchuSylvke,a sama potrzebuje teraz wsparcia-potrząśnijcie mną!

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.