Temat: waga 100 kg i ponad 100 kg laczmy sie!! grupa wsparcia

Moniczkaaaaa witam i trzymaj sie pierszwe 10dni dla mnie było niezwykła meczarnia teraz juz przywykłam chcoiaz z 1200 kalorii przechodze na 1500 bo troche przesadzam a liczy sie wytrwałosc a nie totalna głodówka pozdrawiam

Zapraszam ,wszystkie Panie mile widziane: http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/25812

reklamuja jakies specyfiki na nadmiar wody w organizmie, ale czy to dziala to nie wiem. Ja mam bardzo zanieczyszczony organizm podobno i bardzo zakwaszony i przez to wlasnie tez ten nadmiar wody. musze sie oczyscic i odkwasic. mysle ze czesto sa wlasnie takie powody. Nadmiar wody chyba nie bierze sie zupelnie znikad. chociaz specjalista nie jestem, wiec moge sie mylic;) 

narazie na pozbycie sie wody z organizmu wprowadziłam zupe kapusniak wersja dietetyczna czyli woda kap,kiszona zamiast ziemniaków seler i marchewka +przyprawy duzo pieprzu niby pomaga zobaczymy i idzie sie tym najesc

Cześć Ferox,sama nie wiem.Masz rację,wtedy człowiek dostaje więkrzego kopa,ale  boje się,że dostanę go tylko na chwilę,a później się zdołuję.Tutaj możemy się popychać do działania patrząc na paski-no chyba ,ze ktoś nie przesuwa wskaznikaTy Feroks ,masz chyba naturę wojowniczki-super,z takim podejściem na pewno łatwiej jest spadać z wagi,ale ja nrazie chyba zostanę tylko tutaj.Dzięki za zaproszenie,może się ktoś skusi jeszcze

Grubabunia,jak to zrobisz to daj znać jak to zrobić i za pomocą czego.Ja też chyba mam jej za dużo,bo kostki mam zawsze trochę opuchnięte.Jakiś czas temu zaczęłam dużo więcej pić i po 2 dniach spadło mi prawie 2 kilo-strasznie wtedy dużo siusiałam. Może pić dużo więcej,to też sposób na pozbycie się nadmiaru wody-sama nie wiem,ale tak to wyglądało.Pózniej piłam normalnie,czyli w moim przypadku to 4-5 szklanek tylko.Dziś znów spróbuje i zobaczę co będzie się działo z wagą.Pozatym można pić cherbatki moczopędne

kurde a ja za mało pije ok litra dziennie jak widze wode to juz mnie na wymioty zbiera i to gazowana bo zwykłej nie rusze

Macie chyba racje, kiedys kolezanka byla u dietetyczki i ta kazala jej pic duzoooo wody wlasnie po to, zeby usunac ta wode zalegajaca w organizmie. swietnie dziala tez tzw. jelitowka heh. wlasnie ostatnio przekonalam sie ile we mnie jest wody, bo przez 9dni takich meczarni zjechalo mi 7kg! jak organizm doszedl do siebie to niestety wszystko wrocilo. znowu nogi, wszystko opuchniete. sprawdzcie sobie dziewczyny czy nie macie zakwaszonego organizmu, bo to chyba tez wplywa na ta wode. jak mi moje środki podzialaja, to dam znac, bo nie chce teraz szerzyc pseudoreklamy;)

Ja też się zmuszam do picia zwykłej wody-prosto z pod Brity,ale niepotrafie tak po łyku,tylko duszkiem niecałą szklankę i spokój na chwilę.Gazowaną wolę w smaku,ale ze względu na bąbelki,to dużo jej nie wpiję.A owoców dużo jecie?

Grubabunia-to jakiś plus był tej męczarniOby  lepiej takich męczarni jak najmniej w życiu.Ok-czekamy .