Temat: Mega rewolucja! Wielka walka z centymetrami i kilogramami. 10-cio dniowa rywalizacja. I etap .

Witam was wszystkich !

Celem tego wątku będzie wspieranie się i wspólne chudnięcie < jak w każdyj grupie wsparcia> .

Każdy etap będzie trwał  10 dni .

Walka będzie trwała tak długo ile tylko nam się uda !

Zapraszam wszysttkich którzy mają problemy z wagą !

Tych którzy chcą się pozbyć kilogramów i centymetrów!

Zaczynamy od jutra !

Czyli : 27.01.2011 wielki początek !

 

A więc , ktoś się pisze ? ;D

Wagę i centymetry podajemy już dziś :>

Chyba, że ktoś nie będzie mógł to czekamy do jutra najpóźniej !

Jesli się przyłączacie to piszecie :

1. Waga

2. Wzrost

3. Cm brzuszek

4. Cm udo

5. Cm łydka

 

I chyba wystarczy :>

A więc, jeszcze raz zapraszam !:)

nie przejmuj sie! W nastepnej akcji schudniesz :) ja tez nie zawiele schudlam mimo diety i cwiczen  no ale coz nie poddaje sie, a najgorsze jest to, ze dzis nic mi sie nie chce, poza spaniem i chyba pojde sie zdrezmnac hehe
Pasek wagi

a ja juz wiem, że moje wyniki jutro nie będą adekwatne do realnych bo jestem dalej jakoś opuchnięta i z tego co pamiętam to dopiero 7 dnia @ moja waga zawsze wracała do normalności. Dzisiaj rano  miałam 0,5 kg więcej niż przed... popołudniu pewnie będzie jeszcze więcej a i ruch mialam ograniczony przez te dni, ech bezprodyktywny tydzień  odchudzania, jedynie dietę zachowałam bez zastrzeżeń ;( ale za to dzis poszłam na ponad godzinny szybki marsz w silnym wietrze, zimnie i wogóle - wróciłam taka zmęczona i szczęśliwa :)  

dzięki dziewczyny za wskazówki co do ćwiczonek :))

Pasek wagi
już w niedzielę zaczynamy nową edycję naszej walki. ja teraz na pewno nie dam du** i będę starała się byc tak silna jak Wy i zadowolę się jeżeli wrócę przez te kolejne dni do wagi wyjściowej, czyli 44 kg :). aaa, jutro również mierzenie, centymetrów się najbardziej boję :(.
sprawy organizacyjne, nie zakładamy żadnego nowego wątku, tylko dalej siedzimy tu, prawda? czy jednak nie? bo w końcu w temacie pisze "etap I"

Hej dziewczyny! Dawno mnie nie było.

Wstyd mi było. Nie trzymałam diety!

A co do ćwiczenia podczas miesiączki to chcę powiedzieć, że ja zawsze ćwicze, tyle że mniej że tak powiem 'aktywnie' 

Od dziś wracam już na dobre tory!
Gagga nie przejmuj sie! Ja pierwsze dni troche zawalilam, teraz sie trzymam JAKO TAKO bo oczami wyobrazi widze piekna swieza buleczke z zoltym serem. Ale chyba lepiej pocwicze i moze mi przejdzie... OBY hahah. Kiedy to? Jutro podaje my wage i wymiary?? Wow ale zlecialo... 
Pasek wagi
.
.

tak myślę, że kolejny pomiar 20.02 - co wy na to? :)

 

 

Pasek wagi
nie!!! 15.02 - jestem spiąca i  liczyć do 10 nie umie haha
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.