- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 października 2015, 12:06
Zakładam wątek dla osób, które chcą schudnąć, wymodelowac sylwetkę, poprawić kondycję, a brak im motywacji i szybko się poddają. Naszą walkę podzielimy na kilka etapów, które same ustalimy.
Etap 1 - wyzwanie KLIK KLIK
"Zadanie dla osób zaczynających walkę o nowe "ja". Zaczynamy od 30 min ruchu codziennie. Chodzi o to, żeby osoby zaczynające ćwiczenia nabrały kondycji zanim podejmą wyzwanie z planem treningowym. Sama często zaczynam i się poddaję, bo brakuje mi sił. Razem damy radę! :)
Tylko bez wymówek! Codziennie 30 min ruchu - spacer, rower, bieg, lekkie ćwiczenia i wszystko na co macie ochotę.Zaczynamy?! :)
6 grudnia 2015, 13:50
Ej ej ale ja tez pogrzeszylam. Dostalam od faceta likier kawowy z Wloch, 0,5l a juz ponad polowy nie ma. Jest swietny! Gianduia Bottega, taka nazwa. Polecam. W PL w Piotrze i Pawle podobno mozna dostac (tak mowi internet). W dodatku inne niezdrowe rzeczy tez polknelam...
Makowe zazdroszcze, ze chodzisz i mierzysz suknie i sie cieszysz
6 grudnia 2015, 15:28
cyesc dziewczyny nie bylo mnie pare dni, przepraszam Was za zaniedbanie ale moj facet mial w srode operacje i nie mialam glowy do niczego, chyba nie musze tez mowic ze dieta poszla na plan dalszy, dzis sie wazylam i masakra nigdy takiej wagi nie widzialam, katastrofa, jeszcze jak mysle ze niedlugo swieta i cos tam czlowiek zje i znow mam przybrac to idzie sie zalamac, nie chce odkladac diety az do nowego roku ale niewiem czy tak by nie bylo lepiej, zaraz poczytam co tam u Was dziewczyny , mam nadzieje ze dobrze Wam idzie
7 grudnia 2015, 07:17
asienkazz mam nadzieje ze wszystko dobrze pp operacji. Rozumiem, że w takich chwilach nie myli się o diecie. Nie odkładaj do nowego roku. Szkoda, żebyś teraz to zaprzepascila. Nikt nie mówi, że masz stać z kalkulatorem w ręku, ale warto trochę się popilnowac, żeby nie narobić sobie większego bałaganu. Dasz rade! :)
MakowePole oj mierzenie sukni to musi być super sprawa :)
Jablkocynamon u mnie też kiepsko z dietą. Mąż wrócił na weekend. Cały czas poza domem. Wpadł McDonald i KFC :/ Ale kcal dużo nie przekroczyłam jakoś tak w miarę się zmieściłam. Potraktuje to jako cheat weekend
Miłego tygodnia! :)
7 grudnia 2015, 09:54
witam Was :) jestem początkującą mam nadzieje ze znajde tu wsparcie itd :) miłego dnia
7 grudnia 2015, 10:36
przede mną sporo pracy nad sobą, dostałam rozpiski od trenerki/dietetyczki i zaczynam przygode z pożadnym odchudzanim bo samej to cięzko :)
7 grudnia 2015, 20:33
nataasha dziekuje po operacji mojego kochanego jest juz ok,ja tez wracam na mam nadzieje dobre tory,dieta dzis ok zadnego podjadania i slodyczy no i silownia byla Nogi+brzuch+cardio;))))
DomiFit witaj wsrod nas,walczymy razem.o zgrabne cialka:*
8 grudnia 2015, 13:34
hello:)a co to nie bylo nikogo???;(melduje ze kolejny trening wykonany Klatka+Barki+Triceps+Cardio;))))milego dnia kochane:*
8 grudnia 2015, 13:53
asienkazz super, że pocwiczone! :) js dziś od rana sprzątam. Za godzinę mam szczepienie synka wiec dziś juz nie poćwicze raczej...
Wgl tak z innej beczki. Odkąd urodziłam syna miałam strasznie obfite miesiączki, do tego stopnia, że 2 dni nie wychodziłam w ogóle z domu bo co pół godz latałam do łazienki. Teraz zastanawiałam się co się stało, bo dostałam o czasie, ale taka naprawdę skąpa, praktycznie plamienie. Z jednej strony się ucieszyłam, bo mąż przyjechał, mieliśmy w planach zakupy i w ogóle. Z drugiej lekko się przestraszyłam, bo skąd taka zmiana. U gin byłam półtora miesiąca temu i wszystko było ok. Fakt ze od miesiaca obcięłam kcal ale znowu nie tak drastycznie żeby taki efekt był. A potem poczytałam o wpływie pokrzywy. Pije od miesiąca jedna czasem dwie szklanki herbaty. Czuję się niebo lepiej, zginęły sine pod oczami, wiec pewnie anemia uciekła. A przy okazji uwolnilam się od tygodniowego krwotoku. Może to głupie ale cieszę się nieziemsko :)