- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 października 2015, 12:06
Zakładam wątek dla osób, które chcą schudnąć, wymodelowac sylwetkę, poprawić kondycję, a brak im motywacji i szybko się poddają. Naszą walkę podzielimy na kilka etapów, które same ustalimy.
Etap 1 - wyzwanie KLIK KLIK
"Zadanie dla osób zaczynających walkę o nowe "ja". Zaczynamy od 30 min ruchu codziennie. Chodzi o to, żeby osoby zaczynające ćwiczenia nabrały kondycji zanim podejmą wyzwanie z planem treningowym. Sama często zaczynam i się poddaję, bo brakuje mi sił. Razem damy radę! :)
Tylko bez wymówek! Codziennie 30 min ruchu - spacer, rower, bieg, lekkie ćwiczenia i wszystko na co macie ochotę.Zaczynamy?! :)
28 listopada 2015, 09:22
czesc dziewczyny,niewiem.co sie ze mna dzieje,kazdego dnia budze sie zmotywowana;chce wrocic na dobre tory,pozytywnie sie nakrecam a potem znow zawalam,przychodze tylko do tej roboty i nie moge oprzec sie tym slodyczom,ciastom i innym rzeczom,jestem jakas nienormalna chyba:/jakies 2 tyg temu szlo mi super,dieta byla ok i treningi z 4 razy w tyg a potem zaczelo sie walic bo mielismy na weekendzie 2 duze imprezy wiec wpadlo wiecej jedzenia i przez takie cos dopadaja mnie wyrzuty sumienia,uwazam ze tak zawalilam wiec zawalam dalej i sie pograzam:(tylko siasc i plakac ale co mi to da;(:(dzis jechalam do pracy z dobrym nastroju alw tylko weszlam i jak rozstawialam rzeczy to chwycilam za wafelka potem drugiego o i teraz znajac mnie caly dzien bede podjadac,brzuch mnie codzienne boli przez te ilosci jedzenia,do tego kluje mnie zoladek i czesto odwiedzam toalete:/niewiem czemu nie potrafie sie wziasc w garsc jesli tak bardzo chce schudnac,cieszyc sie ladna figura,cos jest ze mna nie tak;(;(
28 listopada 2015, 09:34
A nie mozesz wyrzucic tych ciastek? Na imprezie mozesz poprosic kogos, by Cie pilnowal, jezeli sama sobie nie radzisz. To samo w pracy. Nic z Toba nie jest nie tak. Kazda z nas miewala i ma dni, gdzie jest wiecej pokus, ktorym mozemy ulec. Kwestia tego, czy jestes na etapie: "jestem na diecie i przez te ciastka mam zmarnowac swoj efekt odchudzania?", czy moze "zjem, to tylko ciasteczko". Szczerze? Wczoraj pilismy alkohol, nawet lampki wina nie dopilam, kolacje tez lzejsza zjadlam, bo szkoda mi zrzuconych kilogramow. Szkoda mi przesuwac na dalszy plan sylwetke, ktora chce osiagnac. Wam nie szkoda? Przeciez jak sie poddacie to znow za jakis czas wrocicie do diety, bo chcecie ladniej i zdrowiej wygladac. To nie lepiej raz, a dobrze? Bo takie wzloty i upadki dietetyczne sa raczej destrukcyjne. Lepiej zrzucac trwale i wolno, niz szybko i za tydzien zjesc kebsa :(
28 listopada 2015, 12:00
kochana ja jak nie jem.slodkiego to nie alr jak zaczne to nie moge skonczyc,w pracy mam duxo rpboty i stresu i tak lapie co leci a ciasta slodycze wedliny i inne produkty mnie tylko oddalaja od osiagniecia celu,jak zaczne jesc to nie moge skonczyc dlatego mowie ze glupia jestem bo sama sie krzywdze :/
28 listopada 2015, 13:29
przerzuc sie zatem na jakies inne rzeczy do podjadania, lepsze orzechy i suszone owoce os ciastek, choc kaloryczne. Kwestia po prostu dobrania dobrego produktu zamiast tych slodyczy :)
29 listopada 2015, 17:19
Jak Wam weekend mija?
Ja zajadam kasze jeczmienna w sosie pieczarkowo-kefirowym z kurczakiem :)
29 listopada 2015, 17:27
w kwestii słodyczy niestety nie pomogę. Ostatnio wgl mnie do nich nie ciągnie.
Ja wróciłam z weekendu u mamy. Niby dużo nie jadłam, a czuje się taka pełna....
29 listopada 2015, 19:08
ja zamiast słodyczy chwytam za owoce, dziwne bo nawet te kwaśne zaspokajają moją potrzebę słodyczy ;) ja również czuję się niezwykle pełna choć posiłki wyjątkowo niedietetyczne ale zdecydowanie mniejsze.
30 listopada 2015, 15:38
hej laski;)weekend mialam lekki przygotowujacy do wielkiego startu,od dzis poraz kolejny startuje i mam nadzieje ze ostatni;)bylam na silowni,dzis byl trening bicepsa i tricepsa+cardio(bieznia),diets w porzadku,a jak u Was?
30 listopada 2015, 16:37
U mnie ćwiczeń dziś brak. Mam tak rozwalone gardło, że ledwo mówię, a i przełykanie czegokolwiek sprawia mi trud. Nie mam siły na nic.
Za to upieklam pierniki na święta :)
30 listopada 2015, 18:03
Asienka! Extra, dumna z Ciebie jestem :)
Ja dzis ukonczylam 21razy callantics wyzwanie, pokrece hulahopem i zrobilam zestaw z cwiczenia.org
Zrobilam babke z jogurtu naturalnego, banana i maki gryczanej oraz jaj. Wyglada i pachnie super.