Temat: NOWA JA! Małymi krokami do celu :) - początkujący zabieramy się do pracy!

Zakładam wątek dla osób, które chcą schudnąć, wymodelowac sylwetkę, poprawić kondycję, a brak im motywacji i szybko się poddają. Naszą walkę podzielimy na kilka etapów, które same ustalimy. 

Etap 1 - wyzwanie KLIK KLIK

"Zadanie dla osób zaczynających walkę o nowe "ja". Zaczynamy od 30 min ruchu codziennie. Chodzi o to, żeby osoby zaczynające ćwiczenia nabrały kondycji zanim podejmą wyzwanie z planem treningowym. Sama często zaczynam i się poddaję, bo brakuje mi sił. Razem damy radę! :) 

Tylko bez wymówek! Codziennie 30 min ruchu - spacer, rower, bieg, lekkie ćwiczenia i wszystko na co macie ochotę. 

Jako kolejny etap wybierzemy jakieś wyzwanie ;)"

Zaczynamy?! :)

Pasek wagi

majkapajka napisał(a):

hej wszystkim moge sie przylaczyc? Ja tylko 3 razy w tygodniu sobie cwicze, stosuje diete w ktorej nie jem przetworzonych produktow i cukru, za to nie licze nic ;) tylko jem male porcje. Od 6 tygodni stracilam 4 kg a mam do stracenia jeszcze 5.

Hej hej! Jasne ze możesz! Gratuluję spadku! 

Pasek wagi

Co tam u Was piekne?

Ja mam w zwiazku jakis mlyn, ch... wie. Ale jest ok. Od 55dni dzien w dzien non stop zapisuje co jadlam w aplikacji :) sporo! Wczoraj byly ciastka, whisky i cola, ale! Spalilam z 600kcal i zmiescilam sie w budzecie :)

Pozdrawiam wraz ze sniegiem!

jablkocynamon napisał(a):

Co tam u Was piekne?Ja mam w zwiazku jakis mlyn, ch... wie. Ale jest ok. Od 55dni dzien w dzien non stop zapisuje co jadlam w aplikacji :) sporo! Wczoraj byly ciastka, whisky i cola, ale! Spalilam z 600kcal i zmiescilam sie w budzecie :)Pozdrawiam wraz ze sniegiem!
 

Gratuluje systematycznego trzymania sie budzetu wow!!! super! 

Wiecie Słoneczka mam problem w nocy ze slodyczami, wczoraj ledwo wytrzymałam bez czekolady, jeszcze wyrzucilam wszystkie slodycze, ale moj facet trzyma czekolady w lodowce i za kazdym razem kiedy ja otwieram świruję! nie mam dieteycznego wsparcia w ukochanym, achh ale przezwyciezylam moj napad na slodkie i jestem z siebie dumna, do tego wczoraj cwiczylam 20 min rowerek i 10 min na brzuch, dzis drugi dzien swiadomego odzywiania 4 posilki dziennie, rezygnacja z pieczywa i makaronu, rezygnacja z cukru ićwiczenia, trzymajcie kciuki,

Pasek wagi

witam wszystkie :) zauwazylam ze na topicu rozmawiacie przede wszystkim o cwiczeniach :) ja sie przyznam ze przez pierwszy miesiac wogole nie cwiczylam, zaczelam dopiero trzy tygodnie temu, pierwszy tydzien dwa razy, drugi tydzien trzy razy a w tym tygodniu cztery razy po okolo 30 min. Mam wiosla w domu i wiosluje ;) jak koncze to az sie koszulka do mnie lepi - wycisk jest nezly. 

Ale prawde mowiac dla mnie najwazniejsza jest dieta, bo jestem dosyc umiesniona (15 lat sportu w szkole) ale tez dosyc otluszczona, wiec wszystkie miesnie sa schowane pod warstwa tluszczyku. No i niestety, widze ze niektorzy daja rade chudnac po kg na tydzien (z czego sie bardzo ciesze) ale u mnie to jest bardziej pol kg, a nawet mniej na tydzien... Chyba taka uroda ;) - nie mam problemow ze slodyczami, przez pierwsze trzy ygodnie sie zwyczailam i eraz wogole mnie nie ciagnie do nich, moj problem jest ze jestem niecierplwa ;). I to nie ze chce zaprzetac zdrowegojedzenia tylko chciabym juz lepiej wygladac - i przez to mam czesto zly humor ;)

Pasek wagi

U mnie śnieg z deszczem, plucha niesamowita :(

Ja wczoraj na urodzinach na bank przekroczyłam limit. W sumie nie jadłam dużo ani nie liczyłam, ale tak mi się wydaje. Co prawda po schodach latałam chyba z 30 razy (dziela nas 2 piętra) wiec może minimalnie coś zgubiłam (smiech) 

MajkaPajka u mnie waga ani drgnie od jakiegoś czasu ale cm się poprawiły ciut. Pamiętaj ze największe i najtrwalsze efekty uzyskać można jedynie powoli.

Jablkocynamon ja przechodziłam to w związku ostatnio. Masakra. Nie wiadomo o co chodzi do końca a sajgon nie z tej ziemi. Teraz trochę obawiam się naszych relacji jak mąż juz wróci do kraju. Najpierw nie było go 3 tyg i wrócił na tydzień, teraz pojechał ma prawie 4 i wróci na weekend mikolajkowy i wyjedzie do świąt. Tęsknię za nim oczywiście, ale już "przyzwyczaiłam sie" ze go nie ma. Mam taki swój plan dnia i wszystko jakoś poukładane.  Strach się bać.;)

Milej niedzieli :)

Pasek wagi

Kochaniutkie jak wstawić pasek pomiarów bo nie wiem trzeba skopiowac kod html ?nie wychodzi mi to, a chce zeby pokazac na forum moje małe rezultaty :))proszę o pomoc :**

Pasek wagi

hej idz do "moja vitalia" pozniej do "pomiary" tam wybiez "pasek postepu" i zaznacz ze chcesz pasek na forum :)

Pasek wagi

majkapajka napisał(a):

hej idz do "moja vitalia" pozniej do "pomiary" tam wybiez "pasek postepu" i zaznacz ze chcesz pasek na forum :)

Wielkie dzięki Kochana, mam pasek nareszcie :)) Całuski :***

Pasek wagi

ależ ten weekend zleciał szybko.. Wczoraj dzielnie wytrzymałam w kinie bez popcornu, weszłam tylko z wodą, narzeczony uprzedzając moje późniejsze wyrzuty sumienia ominął punkt z kebabami, a na koniec ja odmówiłam tradycyjnej pizzy w domu. Weekend uważam zaliczony na plus :) od jutra znowu rower :)

Pasek wagi

I pod biustem z 78 na 75 ! :) 

Biorąc pod uwagę, że dopiero tydzień tak naprawdę zmienilam dietę, ćwiczę sporadycznie, po trochu i rano byłam po wczorajszych urodzinach to jestem zadowolona :)

Dziś zaliczyłam kolejne dziecięce urodziny = tort z bitej śmietany :/

Do świąt będę fit (smiech)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.