- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 346
24 stycznia 2011, 12:59
Dzisiaj postanowiłam założyć wątek dla tych którzy w swoich domach odchudzają się zbiorowo:) tzn. mam tu na myśli, że jest Was przynajmniej dwoje:)
Zapraszam również osoby które chcą namówić swoją bliską osobę na zrzucenie zbędnych kilogramów.
Zależy mi na tym aby było to miejsce gdzie możemy zarówno porozmawiać sobie miło jak i również popłakać i pokrzyczeć gdy nasza druga połowa odchudzania da nam w kość:)
Zapraszam
- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Linz
- Liczba postów: 6064
26 stycznia 2011, 12:43
moj lubi dobrze zjesc, ale wie ze na wieczor nie zdrowo jesc ciezkostrawnie...na szczesci nalezy do tych co to latwiej nakarmic niz ubrac...wieczorem chetnie wciagnie zarowno salatke, jak i chlebek z wedlinka albo rybka, albo kasze przerozne z warzywami (kuskus albo peczak z warzywami mrozonymi podduszone na rosolku)...czasem jajecznice, o wlasnie dzis bedzie jajeczniczka z wedlinka...
jesli macie jakies pomysly na obiado - kolacja (jemy okolo 18) to wrzucajcie
- Dołączył: 2008-08-25
- Miasto: Chatka Z Piernika
- Liczba postów: 1082
26 stycznia 2011, 12:56
My właśnie wczoraj mieliśmy kaszę z warzywami, ale na dziś mi pomysłów brak, zrobiłabym mojemu jajecznicę ale jajka na niego dziwnie działają właśnie jeśli chodzi o jajecznicę, zazwyczaj jest mu nie dobrze.
- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Linz
- Liczba postów: 6064
26 stycznia 2011, 13:02
a zupy???
jarzynowa, pomidorowa
ewentualnie leczo (cukinia, papryka, pomidora, ewentalnie wedlinka)
ryz, kuskus, makaron i lekkie sosiki
- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 346
26 stycznia 2011, 15:18
ja w poniedziałek na obiad robiłam ryż z warzywami i pierś z indyka pieczoną w folii (oczywiście niecałą) hehe mój mąż powiedział, że na takiej diecie będzie bardzo chętnie, wczoraj zrobiłam gulasz warzywny z piersią z indyka i kaszą (wręcz wylizał talerz) a dzisiaj ziemniaczki pierś z indyka i kalafiorek:)
ta pierś z indyka powtarza się codziennie ale codziennie inaczej smakuje więc mężuś nie protestuje:)
- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 346
26 stycznia 2011, 15:19
aaaaaaa jeśli chodzi o kolacje to różnie wczoraj np. były naleśniki z mleka sojowego:) pyyychotka mówię Wam trzy minuty i gotowe:)
albo np. tuńczyk w sosie własnym i do tego sałatka grecka :) jakoś to idzie:)
- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Linz
- Liczba postów: 6064
26 stycznia 2011, 15:40
ja robie ssalatke z tunczyka z maronem i z warzywami a do tego jogurt z czosnkiem
- Dołączył: 2008-08-25
- Miasto: Chatka Z Piernika
- Liczba postów: 1082
26 stycznia 2011, 16:27
Ja właśnie smażę udka w przyprawach w zepterku, bez tłuszczu, do tego dodam ugotowaną wcześniej kaszę no i oczywiście będą warzywka na parze, tak sobie myślę że chyba może być.
- Dołączył: 2007-02-03
- Miasto: Linz
- Liczba postów: 6064
26 stycznia 2011, 16:46
blondasej a jak robisz te warzywa...mam w domu nawet garnek ale go nigdy nie uzylam
- Dołączył: 2008-08-25
- Miasto: Chatka Z Piernika
- Liczba postów: 1082
26 stycznia 2011, 16:49
Na patelni smażę i duszę udka, a później na patelnie daję durszlak z kompletu i na tym robię warzywka.
- Dołączył: 2008-08-25
- Miasto: Chatka Z Piernika
- Liczba postów: 1082
26 stycznia 2011, 16:51
Kiedyś jak pracowałam w zepterze i miałam gary w domu to więcej się gotowało na parze i w ogóle zdrowiej, no a teraz dostałam gary od ojca więc będę musiała sobie trochę poprzypominać.