- Dołączył: 2010-09-15
- Miasto:
- Liczba postów: 225
23 stycznia 2011, 18:53
Nowa akcja : NOW OR NEVER!
Chcialabym zebrac dziewczyn ktore wspolnie
ze mna chca sie codziennie wspierac i motywowac do odchudzania.
Idea tej grupy bedzie przestrzeganie wyznaczonego limitu kalorycznego,
ponadto kazda z nas podpisze kontrakt zobowiazujacy do cwiczen.
Skopijuj i wypelnij kontrakt:
Nick:
Waga:
Cel:
Jak chce tego osiagnac:
Zobowiazuje sie do:
***
Bedziemy codziennie wklejaly nasze menu.
Postaramy sie cwiczyc 5 razy w tygodniu(zawsze pamietajac o rozciaganiu).
Bedziemy pily duuuzo wody mineralnej, herbaty zielonej/czerwonej.
Bedziemy dzielily sie motywacjami, przepisami i wszelkimi radami.
Zaczynamy: 24 stycznia
Konczymy pierwszy etap: 13 lutego
Uczestniczki:
SweetCarmel
waleczna18stka
Rasta.Angelika
kasiaxddd
anneciaa
Krummie
MalaPerelka
raspberryJ
***
Razem odniesiemy sukces ! ;*
Edytowany przez SweetCarmel 24 stycznia 2011, 14:04
1 lutego 2011, 20:42
Cześć Natalka! :*
hm a ja to w wakacje miałam problem z zębem i przez dwa miesiące jechałam na ketanolu, ibupromie i różnych takich, raz się zdarzyło, że wzięłam 3 ketanole i 2 ibuproby max... ogólnie zawsze dużo leków biorę po co miesiąc jakieś antybiotyki ( jestem nie odporna) i teraz wielka dupa, jeśli chcę wziąć jakiś lek muszę wziąć bioprazol - ochronny.
1 lutego 2011, 20:44
A właśnie;D wróciłam z treningu:D
Byłam w sklepie kupiłam nową wagę jeah:D
a po za tym nic ciekawego:)
Nie zdązyłam zjeść kolacji a o tej porze to już nie bede hehe;D
1 lutego 2011, 21:31
Co taka cisza?
Moje menu w pamiętniku:)
1 lutego 2011, 21:32
hej :* jestem i ja....nienazarta świnia.....
1 lutego 2011, 21:39
Ja byłam obejrzeć m jak miłość, oglądam od samego początku i teraz mam to w nawyku i jestem ciekawa dalszych relacji itp. Nadal jesz malutko skarbie ;P
cześć Anetka, jak tam u Ciebie?
1 lutego 2011, 21:42
zjadlam 4 racuchy. ;/ byłam u mojego i jego mama nam przyniosła.
1 lutego 2011, 21:43
nie chce mi sie o tym myśleć...ale były takie cieplutkie złociste i tak pachniały.... i mnei napadło.
1 lutego 2011, 21:43
Oj dobrze teściowa się troszczy:D