- Dołączył: 2010-09-15
- Miasto:
- Liczba postów: 225
23 stycznia 2011, 18:53
Nowa akcja : NOW OR NEVER!
Chcialabym zebrac dziewczyn ktore wspolnie
ze mna chca sie codziennie wspierac i motywowac do odchudzania.
Idea tej grupy bedzie przestrzeganie wyznaczonego limitu kalorycznego,
ponadto kazda z nas podpisze kontrakt zobowiazujacy do cwiczen.
Skopijuj i wypelnij kontrakt:
Nick:
Waga:
Cel:
Jak chce tego osiagnac:
Zobowiazuje sie do:
***
Bedziemy codziennie wklejaly nasze menu.
Postaramy sie cwiczyc 5 razy w tygodniu(zawsze pamietajac o rozciaganiu).
Bedziemy pily duuuzo wody mineralnej, herbaty zielonej/czerwonej.
Bedziemy dzielily sie motywacjami, przepisami i wszelkimi radami.
Zaczynamy: 24 stycznia
Konczymy pierwszy etap: 13 lutego
Uczestniczki:
SweetCarmel
waleczna18stka
Rasta.Angelika
kasiaxddd
anneciaa
Krummie
MalaPerelka
raspberryJ
***
Razem odniesiemy sukces ! ;*
Edytowany przez SweetCarmel 24 stycznia 2011, 14:04
25 stycznia 2011, 22:11
no dziewuszki ja tez spadam jeszcze czeka mnie nocka z fizyką :) Dobranoc kochane:))
25 stycznia 2011, 22:15
No dobranoc, miłej i słodkiej nocki i oczywiście żeby wszystko co do uczenia weszło do główki :***
25 stycznia 2011, 22:29
Ja również życzę dobrej nocki ! Chociaż z fizyką będzie ciężko... Czy wy też tak jej nie cierpicie ?
25 stycznia 2011, 22:32
U mnie fiza na lajcie.... kiedy ja się uczyłam fizyki? hmm... za to chemia - tragedia! :(
dobra mykam spać, dobranoc <3
26 stycznia 2011, 06:16
Dzieńdoberek laski :D ja właśnie wstałam z okropnym bólem gardła i próbuję jeść śniadanko... tragedia ;/ miłego dnia w szkole / pracy ;D ;**
26 stycznia 2011, 08:29
Hej, hej!!:)) A ja dzisiaj sobie wcześnie wstałam, poszłam z psem, na zakupy do biedronki. Zaraz będę piec ciasto biszkoptowe migdałowe z mascarpone dla moich rodziców na ich rocznicę.
Na śniadanie: 3 łyżki gazpacho bo zostało i 1 smakija kaszka.
26 stycznia 2011, 15:46
Oj widać, że mało kto się odezwał od rana :) tylko raspberryJ. jak tam wam dziś idzie? u mnie to dziś jako dietetkowanie okej, menu podam po kolacji i ogólnie w szkole w miare ;P na chemii Pani coś tam tłumaczy i mówi "przyłancza" a kolega ciągle pod nosem "przyłącza" i tak mi się chciało śmiać bo tak akcentował haha xD za tydzień klasówka a Pani tłumaczy tak szybko... macie 10s na rozwiązanie tego, [3s później] jest? [koleżanka odpowiada nie] jak to nie?!?!?! nie umiesz napisać 8? haha jak ja tęsknie za swoją panią od chemii chociaż potrafi dogryźć to jest lepiej! ^^
26 stycznia 2011, 16:05
Mam ferie to się udzielam:) U mnie też dzisiaj ok, upiekłam ciasto, nieskromnie powiem że wyszło śliczne bo na białym kremie zrobiłam z płatków migdałów napis 26(to 26ta rocznica) i jeszcze różowego prawdziwego kwiatka obok.Uwielbiam takie rzeczy. U mnie z dietką okej, na obiad fajnego gołąbka z indykiem i pieczarkami jadłam. Wieczorem wychodzę z przyjaciółkami z okazji ur. jednej z nich do restauracji/klubu coś zjesc,wypic i na sheeshe. Oczywiście jeśli o mnie chodzi sprowadzi się to do sałatki i sheeshy bo nawet mojego mohito sobie nie mogę wypic:(
26 stycznia 2011, 16:20
A no tak ;) ja to ferie mam dopiero za trzy tygodnie dokładnie ostatni dzień do szkoły 11 luty... a 14 już walentynki - nie lubię tego święta ;P Jeśli są urodziny to sobie na troszeczkę pozwól - oczywiście z umiarem!
26 stycznia 2011, 16:37
Oj, biedaczka. Ja już za dwa dni mam wolne !!!