- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 sierpnia 2015, 09:13
Witajcie!
Szukam chętnych do wymieniania się jadłospisami przy diecie redukcyjnej najchętniej przy 1700 kcal. Chciałabym, żeby w tym wątku pojawiały dzienne jadłospisy z adnotacją kaloryczną przy każdym posiłku. Wierzę, że coś takiego pomogłoby nie tylko mi, ale również osobom, którym czasem zabraknie weny w kuchni, a to miejsce z czasem może stać się kopalnią inspiracji
O tym, że wzajemnie możemy wyłapywać sobie jakieś błędy, nie wspominając
To co? Byliby jacyś chętni? Taka grupa ma rację bytu?
Edytowany przez kawonanit 31 sierpnia 2015, 11:55
7 września 2015, 19:32
Kromka chleba 130? A to sorry, moje kromeczki mają niecałe 40 g ;) Stąd zdziwienie ;)
Edit:
ale namieszałam, bo Mój mnie zagadał i mi się uroiło, ze wcześnie czepiłam się g, a nie kcal.... Rety.... jaki wstyd... ;) Potem sprawdzę ile te moje kromki mają kalorii, bo tutaj mi się coś nie zgadzało, a tą moją wcześniejszą wypowiedź zignoruj... ;]
Edytowany przez kawonanit 7 września 2015, 19:51
7 września 2015, 20:05
Kromka kromce nie równa. To jest ciężki chleb, a na opakowaniu pisze ile ma jedna więc raczej nie ma mowy o pomyłce ;)
7 września 2015, 20:07
Ja Ci nie zarzucam pomyłki, jedynie moje zdziwienie, ale masz rację :)
No i moje wcześniejsze poplątane też mnie zbiło z tropu, bo wiedziałam, ze coś nie tak, ale, że sie sama zamotałam to juz nie wiedziałam co... hahah :) Ja jadam orkiszowy, faktycznie jest dosyć lekki :)
8 września 2015, 18:17
Menu z dzisiaj:
(10) śniadanie 490 kcal
(13) II śniadanie smoothie na wodzie z aloesem z natką pietruszki i selera, rukolą, bananem, kiwi i jabłkiem- 200 kcal
(15 )obiad: krem z dyni z mlekiem kokosowym i orzeszkami pinii - 400 kcal
(16:30) podwieczorek: chipsy z buraków, pietruszki i ziemniaków- 480 kcal
(18:30) kolacja: jogurt sojowy z odżywką białkową - 370 kcal
Razem: 1940 kcal
ćwiczenia: Focus t25 speed 1.0, 30 przysiadów
kawonanit ja wciąż czekam na Twoje poniedziałkowe menu :P
Edytowany przez 029b785fce570d54996e0fdd7d385826 8 września 2015, 18:24
9 września 2015, 12:09
Dziękuję, za zobrazowanie tych kanapek, hahahahha :) :) :)
Nie miałam dostępu do neta. Ostatnie menu nie wrzucone w kalkulator, bo gdzieś wsadziłam kartkę z zapiskami :/ Kurka :/
9 września 2015, 18:09
No trudno, ale dzisiejsze musisz wrzucić, w przeciwnym wypadku uznam, że coś ukrywasz :P
Menu:
(8) garść bakalii - 120 kcal
(10) śniadanie: 2 kromki chleba bezglutenowego z domową kiełbasą; surówka z czerwonej kapusty z majonezem - 520 kcal
(13) paczka biszkoptów bezglutenowych, kawa z mlekiem - 350 kcal
(15) 2 banany - 230 kcal
(17:30) obiado-kolacja: kawałek wędzonej piersi z kurczaka, kawałek kiełbasy, surówka z czerwonej kapusty z majonezem; frytki z rzepy - 480 kcal
(19-22) 2 linijki gorzkiej czekolady - 240 kcal
Razem: 1940 kcal
Wiem, że ciastka mogłam sobie odpuścić, szczególnie kupne, tylko, że z pracy wróciłam, w planach miałam poćwiczyć, a nie chciało mi się iść do kuchni i tak dalej z wymówkami :D
z ćwiczeń zrobiłam focus 25. Swoją drogą polecam, tylko 25 minut, proste ćwiczenia a dają wycisk.
Tylko widzę, że Ty ćwiczysz dużo więcej ;(
9 września 2015, 19:09
Nie nie ukrywa, ale te moje menu są ostatnio jakieś dziwne....;)
Dziś późno wstałam, więc było wypasione śniadanie, na ponad 500 kcal: 2 kanapki z masłem, szynką, do tego jajecznica z dwóch jajek na cebuli i z żółtym serem. edit - dokładnie 537 kcal
Na obiad strogonow (łopatka wieprzowa, pieczarki, ogórek kiszony, papryka, cebula i przecier) - nie podliczyłam jeszcze kalorii całości, jak to zrobię to uzupełnie to później i tutaj - 490 kcal
A na kolację ma być makaron z pesto. -581 kcal
razem - 1607 kcal
Co do ćwiczeń to dopiero teraz wzięłam się tak ambitniej. Podczas upałów odpuściłam kompletnie.
Muszę powiedzieć, że bardzo długo szukałam zestawu, który by mnie nie doprowadzał do nerwicy. Nie umiem ćwiczyć z filmikami, nie lubię zbiorowych aerobików, pływać nie potrafię... no, zawsze coś ;] Ale teraz mam już swój schemat, staram się też dużo spacerować... Aż sie sama nie poznaję he he ciekawe kiedy mi przejdzie ;)
Edytowany przez kawonanit 11 września 2015, 12:45
9 września 2015, 19:20
Ja mam w pracy codziennie 5-8 godzin ciągłego chodzenia wzbogaconego o schylanie albo stawanie na półki, także jakbym miała jeszcze po robocie iść na spacer to by mnie szlag trafił :D
A co myślisz o bieganiu? Bo ja ciągle się przymierzam, ale jeszcze nie udało mi się zacząć
9 września 2015, 20:23
No ja niestety teraz nie pracuję :( :/ To przynajmniej na spacery mam czas.
Uważam, że bieganie jest niebezpieczne. Mam w rodzinie takiego co się bieganiem załatwił. Fakt, schudł ze 20 kg, ale jest już po zabiegu na kolano, rehabilitacjach i ma problemy z kręgosłupem. Taka prawda, ze żeby biegać to trzeba mieć w czym (oczywistość), ale też gdzie (nie po chodniku, czy ulicy) no i najważniejsze - nie można mieć nadwagi. Taka prawda :(
10 września 2015, 15:45
No to teraz pytanie, czy moja nadwaga jest za duża żeby biegać? BMI mam 26, na vitalii pisze, że do prawidłowej wagi brakuje mi tylko 3 kg (swoją drogą miło to przeczytać, zwłaszcza, że jeszcze półtora roku temu ważyłam 86 kg). Ale narobiłaś mi teraz stracha z tym bieganiem :( Akurat w dzień kiedy zaczęłam biegać!
Menu z dzisiaj:
(4:00) kromka chleba z szynką, gotowane jajko, pomidor; 3 wafle ryżowe z czekoladą- 500 kcal
(8:00) mieszanka studencka- 270 kcal
(10:00) pierś z kurczaka wędzona, 2 pomidory - 190 kcal
(12:00) 3 wafle ryżowe w czekoladzie; kawa z mlekiem- 270 kcal
(15:30) 2x podudzie pieczone, frytki z rzepy, pomidory (znowu)- 370 kcal
(18-21) surowa marchewka i dip z awokado- 300 kcal
Razem: 1900 kcal
ćwiczenia: focus T25; 20 minut marszobiegu, jeśli mój kalkulator się nie myli to jakieś 2,5 km zrobiłam (2/3 biegu, 1/3 marszu)