Temat: akcja: 21 stycznia - 21 marca >> piękne na wiosnę ;)

witam dziewczyny ;)
jutro zaczyna się nasza akcja wiosenna ;) mamy równe 60 dni na to, żeby zrobić coś fajnego ze swoim ciałem i poprawić naszą ogólną wizualność. pobawimy się w odliczanie, żeby nie tracić ani jednego dnia...

myślę, że taka krótkotrwała akcja się sprawdzi a my za 2 miesiące odniesiemy sukces ;) będziemy szczuplejsze, nabierzemy pewności siebie i upijemy się szczęściem ;););)

zapraszam. warto. <3
Pasek wagi
czesc dziewczynki moje kochane:)jak sie macie??u mnie jako tako ale nie za ciekawie ogolnie, jesli chodzi o odchudzanie to poki tu jestem we wiedniu to nie moge uznac tego jednak za odchudzanie, nie jem jak swinia ale jem wiecej, staram sie pilnowac i kontrolowac ale jest ciezko, ze wzgledu ze nie mam mozliwosci przyrzadzac tutaj posilkow takich jak u siebie robilam, nie licze tak wszystkich kalorii, nie waze jedzenia a wogole tyle tu pokus, tyle pysznosci i wogole, chociaz tyle moge uzyc:P niestety nic na to nie poradze, jak juz tu bede na stale i bede miec swoje mieszkanie i swoja kuchnie i wogole to bedzie inaczej, no coz wroce do polski i znowu wroce do swojego jedzenia, do cwiczen , zaczne biegac i wogole:)mysle ze nie przytylam bardzo duzo ale cos napewno wiec po raz kolejny bede musiala sie wziasc za siebie ale trudno w zyciu sa wzloty i upadki, najwazniejsze jest zeby wstac jak sie upadnie i to z uniesiona glowa;)mam nadzieje laseczki ze wam dobrze idzie, juz niedlugo wiosna to zobaczycie ze raz dwa zrzucimy to niechciane sadelko:)dobra kochane odezwe sie jak bede nastepnym razem w kafejce:*trzymajcie sie cieplutko, papap buziaki:*
podajemy wagę dzisiaj ;)
już dzisiaj zrobię naprawdę tą tabelkę jak wszystkie podamy wagę, ale chyba grupa nam podupadła ;/
dziewczynie niee, dzisiaj minął miesiąc, jeszcze tylko jeden, no ej... gdzie jesteście?
Moja waga stoi w miejscu - i pewnie będzie stała dopuki mi się nie skończą weekendowe imprezy :(. Tyle chociaż dobrze, że stoi w miejscu :C
dzień dobry wszystkim ;*
moja dziś pokazała 57,2kg ;)
mykam jeść śniadanko, miłego dnia ;)

a u mnie tyle co na pasu-59,1

a już było mniej,bu....

Hej, ja nie wiem ile ważę.. Rano nie miałam czasu,żeby się zważyć.. Jutro podam swoją wagę, myślę że też będzie ok i nie się nie stanie jak napiszę swoją wagę jutro.. Ale pewnie się nic nie zmieniło u mnie.. Jutro się okaże co waga pokaże..
hej dziewczyny, powracam po tygodniu nieobecności, byłam tak chora ze nawet nie miałam ochoty wchodzić na kompa, a mój się dodatkowo zepsuł więc muszę korzystać od brata. 
Mało co jadłam przez ta chorobę dlatego waga spadła poniżej 60kg, jutro zważę się rano jak nie zapomnę. Boję się że teraz mi szybko przybędzie bo na prawdę mało jadłam, ale apetyt wraca i będę pewnie miała ochotę na wszystko. Także jeśli juz powstała tabelka no to trudno, moją wagę uzupełni się w przyszłym tygodniu. 
Pasek wagi
hej laski, wrocilam dzisiaj z Wiednia, niestety znowu z pewnym balastem;/ nie wazylam sie jeszcze, zrobie to jutro, wogole nawet nie mam ochoty na jedzenie patzrec, chyba taka przejedzona jestem a jak patrze na moj brzuch to mi sie wszystkiego odechciewa, nie rozumiem troche tego, bo nie jadlam az tak bardzo duzo zeby wygladac jak teraz wygladam, jakbym z 3 kg przytyla;/jeszcze 2 tyg twemu mialam taki plasciutki brzuszek a dzis znowu mam wydety, ogromny i wogole;/ szczerze to mam dosc tego odchudzania, co schudne i czuje sie dobrze to potem jade do mojego i tam sie zaczyna jedzenie;/ wiem ze sama jestem sobie winna, kurcze nie chce sie tluamczyc ale nie mialam tam warunkow tak jak pisalam w moim ostatnim poscie, ze ani jak gotowac, ani przyrzadzac jakies dietetyczne posilki, malo ruchu i wogole, i teraz znowu musze sie odchudzac?;/ ehh chyba zrobie sobie jakas przerwe , oczywiscie podczas ktorej nie bede jadla jak swinia ale chyba musze dychnac od tych diet, caly czas tylko to odchudzanie, juz mi sie w glowie od tego cos dzieje, a jak tam u Was kochane?leci waga???
nie ma tu nikogo??:(
Hejka Dziewczynki.. U mnie w miarę dobrze,ale zawsze może być jeszcze lepiej. Dziś wreszcie się zważyłam i waga pokazała 54kg Nawet dobrze, teraz muszę tylko utrzymać tą wagę i dobrze ok. Jem troche więcej,ale nie aż tak i staram się nie objadać po kolacji. Na razie udaje mi się to, choć wczoraj miałam ochotę na kanapki z białego pieczywa z serem i zjadłam dwie. Jakoś nie mam wyrzutów sumienia. Czasem można, będę jadła kolacje gdzieś o godzinie 20 bo jak jem wcześniej to mnie brzuszek boli. I też będzie dobrze. Swoją drogą to myślałam,że waga będzie wyższa bo trochę więcej jadłam ale jest dobrze. Trzymajcie się Dziewczynki i piszcie co tam u Was.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.