- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 stycznia 2011, 18:23
22 stycznia 2011, 21:07
najważaniejsze to się pozytywnie nastawić,więc i ja się dziś wzięłam do roboty,bo wczorajszy dzień to totalna klapa....
dziś co prawda,też nie zrobiłam całej swojej serii,ale zaliczyłam 240 brzuszków,100 przysiadów i tyle samo ćw.na łydki....to chyba lepsze,niż nic
22 stycznia 2011, 21:14
22 stycznia 2011, 21:22
22 stycznia 2011, 21:26
22 stycznia 2011, 23:06
Nie... ja nie stosuję w tej chwili żadnej konkretnej diety... jem poprostu z umiarem... jestem po kopenhaskiej (jak już pewnie zdążyłyście doczytać bo wypisuję ciąglę)... tak się przyzwyczaiłam do tak małej ilości jedzenia, że poprostu nie mam zachcianek na coś konkretnego... tworzę sobie podobne menu jak w kopenhaskiej... czyli zostałam przy sałacie, szpinaku, jajkach, pomidorach i gotowanym lub smażonym w piecu mięsie z kurczaka (piersi) i rybach... no i owoce... czasem serek wiejski lub jogurt naturalny...
Poprostu taką mam niechęć do jedzenia, że nawet 3 owoce (pomarańcze, grejfruty) mi wystarczają na dzień...
Piję ponad 2 litry wody z sokiem z cytryny i około litra czerwonej herbaty...
Czuję się świetnie...
Dla sprostowania... nie jest mi słabo... nie kręci mi się w głowie... czuję się normalnie...
23 stycznia 2011, 09:03
23 stycznia 2011, 09:10
23 stycznia 2011, 09:55
Hej !!
U mnie 2/60 minął jako -tako .Raczej jestem zadowolona. Trochę dużo paluszków , ale nie było czwartego posiłku , to licze je jako większy deser.Jutro podajemy wagę , czy dopiero za tydzień ?
Dziś po śniadaniu razem ok. 350kcal. Tak mi się nie chce cwiczyć , że szok.Basen pod nosem , siłownia ciut dalej ( na siłowni jeszcze nigdy nie byłam) a ja sobie wmawiam , że za zimno . Tragedia !!!