Temat: AKCJA WALENTYNKI I DALEJ

Postanowiłam założyć nową grupę.

Do walentynek zostało 25 dni (od jutra) bo akcja rusza jutro z samego rana,czyli zaraz po tym jak się przebudzicie.W akcji nie chodzi tylko o pozbycie się zbędnych kilogramów,ale też o to by w walentynki zaskoczyć swoich facetów.Myślę,że sporo z nas tutaj zgromadzonych,ostatnimi czasy zapomniała o sobie,swoim wyglądzie,o pielęgnacji ciała,i generalnie nie oszukując się o dbaniu o siebie.Wiem,że 25 dni to nie jest ogrom czasu,ale do 14 lutego będzie trwał pierwszy etap.Szukam dziewczyn które są pewne czego chcą,które będą się tutaj wspierały,sobie doradzały i o wszystki gadały.NIE SZUKAM OSÓB,KTÓRE NAPISZĄ DZISIAJ I OD JUTRA NIE BĘDĄ SIĘ UDZIELAĆ,TAKIE OSOBY BĘDĄ ODRAZU USUWANE,WIĘC PROSZĘ O PRZEMYŚLENIE SWOJEJ DECYZJI.Jeżeli są chętne osoby to proszę się zapiywać podając swoje cele (nie koniecznie z wagą związane)



cdn...

a ja już po ćwiczeniach dziś brzusio ćwiczyłam :) właśnie zjadam ostatni posiłek :)

GO GO GIRLS...

Ja też już po moim ostatnim posiłku...

Dziś zrobiłam sobię konkretny detoks... tak jak pisałam wcześniej... rano kawa (ze słodzikiem) i grejfrut

około 14-stej jedna pomarańcza i przed chwilą druga... litr wody wypity i 2 czerwone herbatki (pu-erh)

koniec na dziś... teraz tylko woda i herbatki...


Nawet nie jestem głodna... ale jak ja już opowiadałam... po kopenchaskiej woglę nie czuję głodu:)

Nawet po wodzie mi się beka:)

JA reż wchodzę będę się mocno trzymać z wami. Mam 10 kg do schudnięcia. Jaką macie dobrą dietę????
u mnie dzisiaj z dietką super, żadnych grzeszków. ćwiczeń jako takich nie było tylko latanie ze szmatkę bo jutro ksiądz po kolędzie przychodzi. mam nadzieje, że znajdę jeszcze trochę czasu i siły na swoje dzienne ćwiczonka.
Pasek wagi
hej ;) jak wam babeczk idzie??? mam nadzieje ze bez grzeszkow ;) u mnie bez ;) znaczy sie chyba maly byl bo pilam  kakao ;( szklanke;( ale ale ale mam jeszcze 130 minutek hulania ;)

Roksanne co Ci tu konkretnie napisać... he... kopenhaska to okropny rygor i silna wola...

Trzeba się konkretnie zawziąć i przestrzegać skrupulatnie... wystarczy mały grzeszek... mała zamianka... i idzie wszystko na marne...

Według jadłospisu i nie inaczej... 

Ale jak ktoś ma silną wolę i przetrwa 6 dni to już z górki...

Tu Ci pisać czy jako wiadomość?

Napisałam Ci mały komentarz na Twoim blog`u pod jadłospisem diety... gdybym źle zrobiła to sobie usuniesz:)


o matko.... pierwszy dzień nie mogę zaliczyć do najbardziej udanych ale nie był też totalna katastrofą czyli co? czyli taki sobie średniaczek

 Dziewczyny !
Mam problem i w sumie nie wiem już za co się chwytać- zostało mi ostatnie 6 kg do zbicia- ale waga ani w górę, ani w dół, pomimo,że dietę trzymam,ćwiczę .. co jest? Już koniec? Wkroczyłam na ścieżkę "trudnych kilogramów" ?
Schudłam 13 kg , ale jeszcze pół z tego zostało, a nic nie chce ruszyć :(
Na jakiej diecie jesteś?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.