- Dołączył: 2009-12-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1106
20 stycznia 2011, 13:53
Postanowiłam założyć nową grupę.
Do walentynek zostało 25 dni (od jutra) bo akcja rusza jutro z samego rana,czyli zaraz po tym jak się przebudzicie.W akcji nie chodzi tylko o pozbycie się zbędnych kilogramów,ale też o to by w walentynki zaskoczyć swoich facetów.Myślę,że sporo z nas tutaj zgromadzonych,ostatnimi czasy zapomniała o sobie,swoim wyglądzie,o pielęgnacji ciała,i generalnie nie oszukując się o dbaniu o siebie.Wiem,że 25 dni to nie jest ogrom czasu,ale do 14 lutego będzie trwał pierwszy etap.Szukam dziewczyn które są pewne czego chcą,które będą się tutaj wspierały,sobie doradzały i o wszystki gadały.NIE SZUKAM OSÓB,KTÓRE NAPISZĄ DZISIAJ I OD JUTRA NIE BĘDĄ SIĘ UDZIELAĆ,TAKIE OSOBY BĘDĄ ODRAZU USUWANE,WIĘC PROSZĘ O PRZEMYŚLENIE SWOJEJ DECYZJI.Jeżeli są chętne osoby to proszę się zapiywać podając swoje cele (nie koniecznie z wagą związane)
cdn...
- Dołączył: 2009-07-16
- Miasto: Tam Gdzie Każdy Jest Szcześliwy
- Liczba postów: 272
20 stycznia 2011, 23:51
JA TEŻ CHCE JESZCZE SIĘ DOŁACZYĆ...MOIM MARZENIEM A ZARÓWNO CELEM JEST PŁASKI PIĘKNY BRZUSIO
21 stycznia 2011, 09:10
namądrowałam z tym wcześniejszym nastawianiem budzika a dziś co? miałam wstać o 6:30 no to budzik nastawiłam na 6:00 i co chwile przestawiałam na drzemkę, aż w końcu nastałą 6:30 no to myślę- wstaję! ale jakoś tak nie wyszło..... otwieram znowu oczy, patrze na zegar a tam 34 minuty po... no to ufff.... ale patrze jeszcze raz a tam wprawdzie 34 po ale po...7! bosh..... co za życie
- Dołączył: 2010-04-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 31
21 stycznia 2011, 09:16
hehehe :)
Ja tak wcześnie nie muszę wstawac kobitki, nastawiam budzik na 7.20 i wstaję. Kładę się różnie, o 23, o 1, zależy od atrakcji wieczoru :)
Od wtorku spadło 1,5kg... oby tak dalej!!!
21 stycznia 2011, 10:41
BigWife.BigMum- gratulacje:) ehh.... jak się trzyma rygorów diety to sukces gwarantowany:) niby to wiem a jakoś ciężko się do tego stosować:P
- Dołączył: 2010-04-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 31
21 stycznia 2011, 11:21
Faithfull-mnie też nie jest łatwo, ale muszę walczyć... by dobrze wyglądać, by świetnie się czuć, by być zdrową.
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 191
21 stycznia 2011, 13:39
I jak tam Wasze plany? rezultaty? jakie jadłospisy na dziś?
- Dołączył: 2009-12-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1106
21 stycznia 2011, 14:28
Dziewczyny wracam do Was w poniedziałek,mój luby zabiera mnie na niezapoweidziany wyjazd do kazimierza:)jupiii:)taka niespodziaka,dlatego nie bede miala dostepu do neta,ale wy nie zapominajcie o swoich celach:)buziakiiii:*
- Dołączył: 2009-07-16
- Miasto: Tam Gdzie Każdy Jest Szcześliwy
- Liczba postów: 272
21 stycznia 2011, 14:53
u mnie plany jak narazie realizowane :) ja stawiam na ćwiczenia:) wczoraj ćwiczyłam na piękne smukłe nogi i ręce a dziś na brzusio :) wczoraj poczytałam też trochę o belly dance :d kurcze dziś sobie znów potańczę :):):)
- Dołączył: 2010-04-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 31
21 stycznia 2011, 16:02
U mnie jak na razie ok, ale ćwiczyć się nie chce.
Menu:
Ś: płatki owsiane
DŚ: activia, jabłko, 2 wafle ryżowe z kukurydzą
Obiad: zupa ryżowa
K: kanapka z sałatą, jajkiem! pomidor