- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 stycznia 2011, 13:53
20 stycznia 2011, 20:07
Oooo matko jak Ty to kochana zrobiłaś?
Opowiadaj wszystko :)
Mega gratulacje!:)
20 stycznia 2011, 20:19
He.. zawzięta jestem... i powiedziałam sobie "dość" ile można?
Siedziałam w domu na macierzyńskim... mało ruchu i jedzenie co popadnie...
No i cóż... Nie mogłam juz patrzeć na siebie...
No i tylko jedna myśl mi przyszła do głowy "kopenchaska"... wiem... tragedia... ale zlecialam na niej 7 kilo... i nadal chudnę (dziś 9 kilo)... tak sobie przyzwyczaiłam żałądek, że nawet nie mam chęci na jedzenie... jem bo jem - jak poczuję głód... ale już nie tyle co kiedyś...
W tym momencie... "zero" słodyczy... białego pieczywa...
Gotuję wszystko na parze lub pieczę w piekarniku...
2 litry wody z cytryną koniecznie!!!
Edytowany przez KasiulenkaZ 20 stycznia 2011, 20:50
20 stycznia 2011, 21:05
20 stycznia 2011, 21:12
Dzisiaj lista niestety moje kochane nie powstanie,niestety intrnet mi się zwiesza co kilka minut,ale obiecuję,że jutro zrobę co trzeba:)
Witam wszystkie zwarte i gotowe dziewuszki:)
KasiulenkaZ jesteś wielka!Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu!:)
Ja tez szukam czegos odpowiedniego dla mnie,i chyba wykupię karnecik na basen i silownie co by szybciej się tłuszczyku pozbyć.
A teraz moje pytanie do Was czy Wy też macie prolemy ze wstawaniem,jak sobie z tym radzicie,o ktorej wstajecie,kładziecie się spać itp?Ja mam takiego lenia,że jak zadzwoni mi budzik to ciągle przestawiam na drzemkę,wkońcu wstaję 25 minut przed autobusem i nie mogę się wyrobić,jakaś masakra normalnie.Miłego wieczorku życze!:)
20 stycznia 2011, 21:50
20 stycznia 2011, 21:52