15 stycznia 2011, 12:33
Witam!
Cel: ok 20 kg mniej do 1.07.2011
Metoda? Jaka się wam żywnie podoba.
Ważne by się wspierać! By mieć motywację!
KTO ZE MNĄ?
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
1 maja 2011, 17:17
hej laski...........czekam na was bo jakoś sama zostałam na wątku
no ale dalej bede walczyć i pisac
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
1 maja 2011, 23:11
hej Kini! cieszę się że dzielnie walczysz!
Ja mam doła maksymalnego ale dietę trzymam,ćwiczę itp..mam dość już tego Znowu muszę to przeczekać, pewnie to przez nadciągającą @ a to małpa jedna wrrr mam 2 tygodnie by schudnąć do imienin rodziców i pokazać się rodzince trochę w mniejszym wydaniu , chciałabym jakieś -3 kg,może się uda..teraz to każdy utracony kilogram widać ,a mam takie spodnie z lekka przyciasne tak na zachętę
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
2 maja 2011, 12:31
hejka
luizka przecież wiesz ze dół mija.........tylko musisz przeczekać
każdy ma tak przy odchudzaniu ale później jakie beda rezultaty
będziemy paradować w pięknych sukienkach na weselu
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
2 maja 2011, 12:40
ja juz po porannych ćwiczeniach jeszcze zostało mi południe i wieczór gimnastyki i będzie gicior
czekam az mi sie @ skonczy bo juz nie wyrabiam na brzuch ale daje rade u mnie już 7 dzień A6W
mam nadzieje ze dotrwam do 42 dnia a teraz juz nie mam zakwasów a wiec powinno byc z górki.............a zapomniała bym.... efektów a6w narazie nie widać jedynie co za obserwowałam to ze z każdym dniem coraz lepiej mi idzie...płynniej... i lepsze mam samopoczucie i jakas werwe mam na caly dzien ...DAMY RADE LASECZKI
- Dołączył: 2007-01-29
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 194
2 maja 2011, 12:49
czesc dziewczyny
podziwiam wytrwalosc w A6W ja docoagnelam do tygodnia i zrezygnowalam - strasznie to nudne poza tym nie bylam pewna ze robie to prawidlowo bo zakwasy mialam tylko po pierwszym dniu, a pomimo systematycznosci czasami nie dawalam rady dokonczyc seria zwlaszcza ostaniego cwiczenia - tez tak mialyscie czy to tylko ja?:(
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
2 maja 2011, 12:59
hej lumi2 fakt nudne sa te cwiczenia
u mnie z racji ze mam wetyl gigant to ciężko mi bylo pierwsze dwa dni sie uchylić i nogi wyżej unieść plecy mnie bolały i zakwasy takie na brzuchu miałam ze az pachwiny mnie bolały a teraz juz nie mam zakwasów ,nic mnie nie boli i jakos szybko leca te cwiczenia
a wiec nie tylko ty tak masz tylko wszystkie osoby ktore maja nadwagę i zabierają sie za cwicznia ,kazda z nas ma chwile zwatpienia ja tez myslalam ze z zakwasami nie dam rady ale powolutku lezalam zaciskałam zęby i robiłam.........teraz jest git
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
2 maja 2011, 13:03
ja sobie to A6W rozłożyłam na trzy pory 1seria rano,2 w południe,3 wieczorem......wyczytałam gdzieś ze z malymi odstępami miedzy seriami udaje sie robić tylko chudym osoba które maja tylko wyzezbic brzuch i nie maja dużej ilosci tluszczu .....a mi przecież chodzi o spalenie tluszczu
a w ten sposób mam ruch w ciągu całego dnia
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
2 maja 2011, 14:02
Kini oj widzę że się zawzięłaś na ćwiczonka, gratuluję! ja dziś idę na biegi i zamierzam nie wracać póki mi się humor nie poprawi :D:D:D
Masz rację, wizja siebie w zwiewnej sukience i zachwyt rodziny-bezcenny ,warto walczyć :D
- Dołączył: 2007-01-29
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 194
2 maja 2011, 15:13
Dzieki za slowa otuchy. Nie wiedzialam ze mozna je sobie rozlozyc w czasie - ja tlyklam wszystko za jednym zamachem i pewnie to mnie zniechecilo. W takim razie zaczynam dzisiaj od nowa:)
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1620
2 maja 2011, 15:18
luzika barwo coż to za wyniki napasdku:*:*:*:*:*:*:*:*:*
ja dzisiaj małe grzechy przez nerwy, ale żal słow:(((((
jestem z Wami