15 stycznia 2011, 12:33
Witam!
Cel: ok 20 kg mniej do 1.07.2011
Metoda? Jaka się wam żywnie podoba.
Ważne by się wspierać! By mieć motywację!
KTO ZE MNĄ?
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
24 marca 2011, 07:37
hejka kochane!!!!!!ja juz po sniadaniu
i zaraz brykam z psem na spacer
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1620
24 marca 2011, 08:28
No nasza zwariowana kini powróciła;d teraz moja droga to już prosto do celu:)
ja póki co trzymam się z dietą, niestety w weekend szkoła, więc pewnie nie będzie łatwo.
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
24 marca 2011, 10:11
zagus jak zawsze wracam hihi na kolanach
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1620
24 marca 2011, 12:50
heheh kini ty to jo;p, kaby co to ja mam w weekend studia więc mogę zniknąć, ale wrócę;p być może, również nna kolanach:D
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
25 marca 2011, 09:28
Heeeeeeeej :D u mnie dieta zaje*** prócz tych piw
wczoraj :D ale od dziś grzecznie,tylko w przyszłym tygodniu będzie kawałek tortu na spróbowanie...kurczę ta dieta to niezła terapia! I siłka wczoraj zaliczona,kurczę,nie ma innej opcji żeby do wakacji nie było drugiego tyle co już mi spadło!
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1620
25 marca 2011, 09:48
brawo luizka!!, napewno dojdziesz do celu/ U mnie też ładnie dieta, tyle, że teraz szkoła, miejmy nadzieję, że nie polegnę.
Jam mam 3 czerwca ślub swojej siostry chciałabym zawyżc chociażby z 6 z przodu....., ja jak dochodzę do tych już 73 72... dalej nie mogę spaść, nie wiem dlaczego. Obawiam się, że i tym razem tak będzie
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
25 marca 2011, 10:40
mój brat ma we wrześniu,no do września to mam sporo czasu,chciałabym wtedy ważyć już te moje 65 kg ojjj a ja już planuję co na siebie włożyć,takie śliczne te sukienki są pozatym poznałam kogoś naprawdę fajnego i póki się nie pozbędę tych kg to sama nie będę chciała nic zaczynać :D no motywacja jest podwójna,ba potrójna
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1620
25 marca 2011, 10:53
luizka..... awiesz po ostatnim twoim wpisie, pomyślałam, że się zakochałas, heheh aj to mam intuicje:*
kochana potrzebuję Twojej pomocy. Widzisz dzielimy dom z teściami, teściowa prowadzi piękny ogród, ale jest coraz starsza. Ja jestem noga w tym temacie, strasznie mi głupio, że podstawowych rzeczy nie potrafię. Czy jakby co moge liczyć na Twoją pomoc??? Póki co zgrabiłam cay ogród po zimie zajęło mi to przeszło 3h, a zmachana byłam jak po siłce.
Teraz pytanie na czasie, czy słatę lodową mogę zasiać bez szklarni?? jesli tak to kiedy i jak???
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
25 marca 2011, 11:10
ze mnie też narazie żaden spec, nie miałam jeszcze zajęć z warzywnictwa, myślę że nie ma przeszkód w tym by wysiać sałatę bez szklarni i wprost do gruntu,ale to jeszcze trzeba poczekać,chyba że wysiejesz ja najpierw teraz w doniczkach i po zimnej zośce wsadzisz w grunt :)sałata chyba musi mieć dużo słoneczka i ciepła, ja planuję szparagi :D Zakochać się nie zakochałam ale jest wszystko na dobrej drodze :P :D
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1620
25 marca 2011, 11:12
Dobra dobra, widać jakiej energii dostałaś:D oby oby moja droga, trzeba tylko dać sobie szansę