Temat: 20kg mniej do lipca! Kto ze mną?

kochana tu nie ma co podziwiac tylko w dupę kopać, żebym się jakoś zorganizowała..., chciała,m dzisiaj wejść na wage ale stwierdziłam, że poczekam do jutra, boję się, że może nie być spadku...., zawsze łatwiej było mi zrzucić do 73 góra 72kg a potem dupa, braklo motywacji, albo psychika mi sie blokowała bo już tak blisko tej jakże "odległej 6 z przodu...." b. Was proszę nie pozwólcie mi sie poddać..., a może warto wejśc na wage żeby dalej się motywować/...., teraz w weekend będzie mi ciężko od rana do wieczora zajęcia i jak tu coś zdrowego zjeść??? i do tego regularnie. Tak sobie myślę może przygotuję sobie jako obiad, sałatke z lodowej ogórka pomidora cebuli i jakiś kurczaczek, zawsze to niedużo kalori i zdrowo... mam nadzieję, że nie polegnę z jakąś drożdżówką czy zapiekanką w bufecie

kini a Ty gdzie zwiałas?? nie zostawiaj Nas

mam ten sam problem jak jestem na uczelni,tak zajęcia mam poustawiane że od rana do wieczora tam czasem jestem i ciężko o coś zdrowego i nietuczącego,sałatki sprawdzają się rewelacyjnie, albo duży jogurt,ewentualnie kanapka z grahamki z dużą ilością warzyw,na przekąski owoce albo pestki,ja mam zazwyczaj zastój przy 65 kg .moim zdanim nie warto się tak często ważyć jak się stosuje już wypróbowany system diety,wiadomo że hormony też w naszym organizmie potrafią zatrzymywać wodę,ja 3 dni temu byłam jak balon, dziś mi wszystko zleciało,lepiej ważyć się raz na tydzień/dwa,nowicjusze powinni może częściej żeby wiedzieli czy nie popełniają żadnych błędów żywieniowych.Pozatym chyba nie chcesz się uzalenić:P

o fuck mózg mi sie przegrzał uczyłam się od rana teraz troszkę przerwy chyba na jakiś sapcerek się przejde

KINI BYŁS A UNAS NIE NAPISAŁA:(

hejka kochaniutkie!przepraszam tak byłam wczoraj u matki na kompie i uzupełniłam pamiętnik!!przerwy mam w necie!nie zostawię was moje robaczki heheh  u mnie wszystko sie wali ale jak nigdy DIETKA UTRZYMANA chociaż nie wiem jakim cudem, zaga ty masz 13marca urodziny hehehh ja tez tylko ze 18 a teraz w niedziele muszę polecieć do polski bede tam 2 tygodnie mam nadzieje ze diete uda mi sie utrzymać luizka dla ciebie buziol za te ćwiczenia ja tez mam ruch cale dnie na nogach ale do cwiczyc juz mi sie nie chce

w Polsce jak będę to od ciotki z kompa bede wam pisać. synek mój ma katar i kaszel ja katar, juz mnie szlak trafia z netem te irlandzkie wytryski zanim zlikwidują usterkę to pasterka nas zastanie do niczego się nie spiesza,mam wrażenie ze wszystko w dupie maja

no właśnie jest nas tylko trzy a reszta dziewczyn wsiąkło jak kanfore

pierwszy raz w życiu moim gotowałam manne,synek tez pierwszy raz jadł i mu smakowała teraz będę mu gotować częściej.ja  tez nigdy jej nie jadłam a wiec zjadłam kubek kaszki manny i stwierdzam ze może być,nawet dobra

przepis:
2szkl.mleka
3łyzki manny
3łyzeczki cukru
przepis z netu wzięłam.

oj zaga krzyczałaś na mnie ze za mało jem a ty co wyprawiasz????????  przy przeziębieniu powinnas troche więcej....i przy malutkim troche roboty masz....i do tego nauka......zdecydowanie za mało i dlatego słabo ci sie zrobiło!!!!!

buu waga bez zmian:( ale sie podłamałam, dlaczego nie złamałam żadnych zasad:(