15 stycznia 2011, 12:33
Witam!
Cel: ok 20 kg mniej do 1.07.2011
Metoda? Jaka się wam żywnie podoba.
Ważne by się wspierać! By mieć motywację!
KTO ZE MNĄ?
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1620
4 lutego 2011, 14:13
dziewczynki mnie może nie być przez weekend, popołudniu wyjeżdżamy także 3majcie się swoich dietek no i za mnie kciuki cobym nie pochłonęła gigantycznych ilości mamusiowego jedzenia
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
4 lutego 2011, 15:39
kini zaga ma racje.chodzi o to,że jak są za długie przerwy w dostarczaniu paliwa a do tego za małe, to organizm zwalnia metabolizm to po 1 a po 2 to "robi zapasy" i oszczędza,żeby mieć siłe na utrzymanie czynności narządów.Jak się odchudzamy dietami 800 kcal to pierwsza zjadana jest wątroba, i na niej się to odbija,później inne narządy mogą się uszkodzić,mądra dieta to 1200-1400 kcal jak już,bo wtedy wszystkie narządy mają paliwo i oczywiście to muszą być mądre żródła pożywienia(tłuszczom mówimy nie i cukrom prostym),ja przy moich ćwiczeniach powinnam tyle jeść(1400),a Ty kini chociaż te 1200 zastosuj ,bo z tego co widzę to 1000 nawet nie jadasz.Mózg zużywa na ten przykład 310 kcal, wątroba 300, serce 130, nerki też 130 kcal, mięśnie 430!i to w stanie spoczynku(w ciągu 24 h)a dodam że mamy i też inne narządy :P. Przepisałam te przykłady z Super Lini,doktorantka Uniwer. Medycznego się wypowiada.Mam nadzieję kiniu że weźmiesz to pod uwagę.
Zaga to udanego wyjazdu życzę,smacznego ale nie żarłocznego :D
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
4 lutego 2011, 15:45
no i jeszcze powymądrzam się jeszcze :P ze swoich obserwacji wiem,że jak jest niski poziom cukru we krwi (jak za długi czas jest między śniadaniem a obiadem) że ciężko się powstrzymać aby nie rzucić się na coś, jak już się nawet skończy pochłaniać porcję wyznaczonego obiadu.Jak jem przekąski, mimo że nie jestem głodna,najadam się nawet mniejszą porcją obiadu,wczoraj nałożyłam sobie na kolację całą miskę bigosu dietetycznego,zjadłam pół,jakbym nie jadła nic pomiędzy wtryniłabym całą.
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
5 lutego 2011, 01:41
powiem wam jak smażyłam moim mężczyzna kotlety to mnie nie ciągnęło ale jak okrasiłam ziemniaki cebulka z tłuszczem to myślałam ze nie wyrobie ale dałam rade hehe pierwszy raz tyle dni wytrzymalam a teraz jest mi glupio to zaprzepascic tyle dni 18
ale muszę poszukać jakiś przepisów smacznych żeby zacząć cos urozmaicac....jakies dwa dni kłócę sie same ze sobą z myślami, ....stwierdzam ze nie umie sie odchudzać
ale dam rade muszę tylko poczytac na ten temat jeszcze.mam nadzieje ze kiedys wyrobie sobie jakis tryb żywienia i sie wszystko ustabilizuje
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
5 lutego 2011, 01:43
bo jak narazie moje odchudzanie kuleje i jest nieudolne ale pocieszam sie tym ze z czasem będzie lepiej.
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
5 lutego 2011, 01:46
bońku znalazłam jakaś stronę "schudnijmy" z daniami mniammmmmm pięknie wyglądają od zup po napoje,mięsne,sałatki,surówki.... itd
Edytowany przez kini26 5 lutego 2011, 01:46
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
5 lutego 2011, 02:26
tak kochane macie racje dorzucę dwie przekąski jakiś jogurt lub owoca
DZIĘKUJĘ LUIZKA I ZAGA24!!!JESTEŚCIE KOCHANE!wreszcie do tłukłyście mi do tej mojej pustej łepetyny ze 5posilkow będzie dobrze.....jednak takie zrypki motywują i daja duzo do zastanowienia......
"maleńkie jesteście wielkie" Edytowany przez kini26 5 lutego 2011, 02:31
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
5 lutego 2011, 10:48
kini cieszę się że się nie poddajesz :D jakby co to pytaj nas,zaga już się zaoferowała na początku,ja też służę swoją wiedzą dietetyczną,w końcu to już ile lat czytam te artykuły,badania i książki o odchudzaniu
ciężej to wcielić w życie, ale jesteśmy tylko ludźmi hehe...mnie też kusi by coś sobie podjeść jak mama gotuje,no ale wiem że sobie pozwolić nie mogę, łatwiej mi jest nie jeść wcale jak spróbować czegoś i nie dokończyć
Kini, a jak tam ćwiczonka? ;) skusisz się?
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
5 lutego 2011, 11:16
no właśnie kochana z ćwiczeniami gorzej ....nie chce mi sie,,,bo jak do tej pory jak próbowałam ćwiczyć to był max 1dzien
przeglądałam ćwiczenia i nie widzę nic dla mnie....boze jak ja nie lubie sie przemęczać
no ale codziennie mowie jutro...jutro....no i dzisiaj tez mowie juz jutro jak sobie pomyśle.
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
5 lutego 2011, 11:17
wiem ze muszę cos zacząć ćwiczyć ale nie mam motywacji