15 stycznia 2011, 12:33
Witam!
Cel: ok 20 kg mniej do 1.07.2011
Metoda? Jaka się wam żywnie podoba.
Ważne by się wspierać! By mieć motywację!
KTO ZE MNĄ?
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 702
19 stycznia 2011, 14:42
kini, rodzice sa zajeci soba i robieniem kasy, neistety. ja tez keidys pracowalam, ale zrezygnowala, gdy moja corka miala pronemy z mwoieniem, a miala wtedy 3 lata i wlasciwie juz 8 rok nei pracuje, w miedzy czasie jeszcze 2 sie przytrafila
, jakbym byla przyparta do muru pewnei bym pracowala, zeby sie utrzymac, ale poki co zajmuje sie dziecmi. dopeiro etzr wlasiwie sie wzielam za siebei, jak zdrowie zaczelo dokuczac. ale i tak niczego nei zaluje.
a co anorektyczek, to wspolczuje im, chyba glupoty, bo jak to nazwac.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 702
19 stycznia 2011, 14:44
ja keidys etz chudzinka bylam, ale zeby jeszcze sie odchudzac, to nawet do glowy mi nei przyszlo. teraz oczywisci e ma z czego zrzucac, wiec moge si e odchudzac powoli i umiarkowanie.
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
19 stycznia 2011, 15:44
kik1976 tez kiedyś byłam szczupła
a mi na przytycie wystarczyło problemy z jajnikami,lekami dzięki którym mam syncia
i później juz poleciala reszta, malo ruchu i jadanie kiedy dziecko na to pozwolilo (nie regularnie i byle co)! ale to nic teraz się wzięłam i będzie dobrze!
do wakacji na bank cos spadnie
Edytowany przez kini26 19 stycznia 2011, 16:13
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 702
19 stycznia 2011, 16:02
no nadziej dobra rzecz
ja sie tez pocieszam ze cos ruszy do domu, cieszylabym sie nawet jakby spadlo 10 kg.
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 242
19 stycznia 2011, 18:01
chodzenie z kijkami to ja nazywam "nordic walking", wiesz, starsze babki maszerujące z kijkami jakby od nart, ale lubię to nawet :)
co do wychudzonych nastolatek i niestety dorosłych też to szkoda gadać, to jest coś, co obrzydza mi Vitalie i odchudzanie przy okazji w ogóle
zaraz wychodzę na basenik, kalorii zeżarte poki co 950 :)
ja jestem typem grubasa od zawsze :)
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 242
19 stycznia 2011, 18:02
a do wakacji to dziewczynki BĘDZIEMY LASKI !
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
19 stycznia 2011, 20:13
Rety, coś mi się komp wali :/ właśnie wróciłam głodna jak wilk i gotuję sobie soczewicę z moim sosem pseudocarbonara...a kombinowałam że hej
Edytowany przez luizka123 19 stycznia 2011, 20:21
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 242
20 stycznia 2011, 09:33
ja po basenie wróciłam strasznie głodna i dobiłam do 1400, no cóż, dobrze, że nie 2000
ale cwiczonka odwaliłam i jest ok
najgorsze dla mnie są wieczory, brrrrr
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
20 stycznia 2011, 12:22
hejka dziewczyny. dopiero 3dzien mojego odchudzania ,a dzisiaj nie miałam ochoty na śniadanie i się odwlekło o godzinę jakaś
ale zjedzone. ale zaraz idę na spacer z psem
wczoraj brzuszków nie robiłam bo miałam zakwasy i nie dałam rady zrobić nawet jednej ...ale dzisiaj na pewno będą, bo już mniej mnie brzuch boli. dobrze ze chociaż wy jesteście wytrwale co do ćwiczeń. A może i ja się skusze na basen jak TRATORIA
no ale zobaczymy.....trzymajmy się kochane..
Edytowany przez kini26 20 stycznia 2011, 12:27
- Dołączył: 2008-11-14
- Miasto: Ireland
- Liczba postów: 482
20 stycznia 2011, 13:21
Ciekawe gdzie reszta osób?
tyle tu na początku pisali.
A ja już wstawiłam w pamiętnik zdjęcie mojego śniadania
od dzisiaj ruszam z ćwiczeniami pełną para .zaraz coś poszukam dla mnie leniucha
koniec z użalaniem się ze zakwasy i bllllleeee bleeeeeeeee
Edytowany przez kini26 20 stycznia 2011, 13:25