- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
5 kwietnia 2015, 22:38
Hej!
2 rodziny obskoczone i niedawno zlądowaliśmy w domku.
Objedzona jestem strasznie - a jak zwykle sobie obiecywałam.
Kateszko, ciasto wyszło lepsze niż wcześniejsze, ale zdaje się, że odkryłam, że mam... zepsuty piekarnik!!!! I oto powód! I nawet mi się humor poprawił mimo, że cholera piec nie będę mogła!!! grrr
6 kwietnia 2015, 03:30
Uffff Marcelka, dobrze że wina piekarnika, źle że sie zepsuł.. Moj niestety tez nie jest najlepszy. Nigdy nie wiem w jakiej temperaturze pieke bo ma starte cyferki na pokretle, nie omyka sie i zawsze, zawsze mi przypali...
Emisiae, kiedys siezaczytywałam Grishamem, a już niewiele pamietam. Daj znac czy film ciekawy, tez nie pamietam zebym ogladała...
6 kwietnia 2015, 06:40
. Zrobiło mi się jak ostatnio Luise i Marcelce nie widzę części mojego wpisu wiec dla pewności oblewam was jeszcze raz :-))))
6 kwietnia 2015, 10:24
wreszcie! A ten mój tel oporny, ale w końcu udało.się dodać zdjęcie:) tak się prezentuje i nieskromnie powiem, że pychotka:))
Koniec końców poćwiczylam wczoraj 60 min, ale jakoś endorfinki się nie witały. Od godziny próbuje się zebrać do Callana, ale kiepsko kiepsko
Film ok, dobre stare kino. Wiesz, że coś nie gra i obstawiamsz własną wersję, raczej przewidywalną, czekasz na potwierdzenie:)) dla mnie w porządku :)
Jak tam drugi dzień świąt mija?? Planujemy Bagno i Żmigród zwiedzić, o ile pogoda się nie załamie :)
6 kwietnia 2015, 10:49
A co to za Bagno?
Wiecie co, ja to jakaś ospała jestem. Bogusia, poprosze o całe wiaderko wody!
6 kwietnia 2015, 11:46
hihi a u mnie jakiś nie lany ten poniedziałek, synek jeszcze śpi, ma melodię...
Ja poczytałam cały ranek... wczoraj się przejadłam, tak to jest jak najpierw u teściowej śniadanie i obiad, a potem do rodziców na święta i imieniny taty w 1... tort też był pyszny, a wieczorem brzuszek bolał... w nocy miałam straszne sny, to z przejedzenia...
Właśnie przeszła burza z deszczem i gradem, a teraz wyszło słonko... nie wiem czy da się gdzieś wyjść na spacer, wczoraj byliśmy na cmentarzu, troszkę zmarzłam...
Kobitki, miłego świętowania
6 kwietnia 2015, 14:50
Zimne strasznie te święta. Dziś miałam śmigus dyngus i gradus- dyngus i nawet śniegus dyngus. Siedzimy dziś z latoroślą w domu i nic nie robimy. Nie ma gdzie iść:( Niestety nie mogę przestać jeść:(:( Ciekawa jestem wagi:D:D:D
6 kwietnia 2015, 15:43
Uffff Marcelka, dobrze że wina piekarnika, źle że sie zepsuł.. Moj niestety tez nie jest najlepszy. Nigdy nie wiem w jakiej temperaturze pieke bo ma starte cyferki na pokretle, nie omyka sie i zawsze, zawsze mi przypali...
Emisiae, kiedys siezaczytywałam Grishamem, a już niewiele pamietam. Daj znac czy film ciekawy, tez nie pamietam zebym ogladała...