Temat: 6-stkowa akcja całoroczna dla wytrwałych

Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.

Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.

Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015

Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy

Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową

Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają

Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy

P.S. marcelka55 - dzięki za hasła

Pasek wagi

Dzień dobry, choć deszczowy (deszcz) 

Jakoś tak bardzo wakacyjnie na naszym forum się zrobiło.... mało nas tu pisze, wszyscy chyba wyjechali za słoneczkiem i się opalają :D

***

Marcelka, mam nadzieję, że pierwszy dzień w pracy po wolnym nie jest taki straszny jak wydawał się być (przytul)

Lui- psinka potęskni trochę, ale pod dobrą opieką jest, a ta radość po Waszym powrocie! :DNasz rozrabiaka właśnie zasnął :)

***

Idę coś porobić, ale średnio mi się chce... :PP

Pasek wagi

Nie jest straszny?

To jakaś katastrofa!

Zrobiłam już 80% tego, co zaległe z 2 tygodni, a dopiero 1h i 20 minut pracy mi minęło! Jajo tu zniosę prędzej niż doczekam 20.00 (szloch)

Pasek wagi

Witam i ja:) Nam też się udało wczoraj gdzieś pojechać. Tylko jednodniowa wycieczka i z wielkim ryzykiem, ale zobaczymy jak będzie pod koniec miesiąca. Kurcze z sierpniowej wypłaty będzie jeszcze więcej wydatków, bo mam spory rachunek w Pl. Boję się że nie będę mogła pojechać do domu we wrześniu. Ponad stówe mi trzeba na samą podróż, tam też muszę coś jeść plus prezent dla mamy. Chciałam coś super wymyślić, bo to okrągłe urodziny i nie mam w ogóle pomysłu, ani funduszy. Koniec tego głupiego tematu. Biorę się za siebie od dziś. W kwestii wyglądu. Ciut lepsza dieta, więcej ruchu, więcej wody, jakieś masaże szorstką rękawicą i chyba tyle. Włosy jeszcze chciałam zafarbować, bo mam fatalne. Farbe mam, ale lusterka nie mam:(

Pasek wagi

Nie wiedziałam, że wybierasz się do PL we wrześniu, fajnie, trzymam kciuki, żeby się udało. Jagódka zostaje czy z Tobą leci?

A mąż czy Jagoda nie pofarbują Ci włosów?

Pasek wagi

J na pewno nie nałoży mi farby:):) O kurcze miałam wizje. Wszystko w farbie, a najmniej na mojej głowie:) P raz mi nakładał i wyszły mi paskudne pasemka, a miał być kolor na całej głowie. Mam takie lusterko 5 na 10, może jakoś dam radę. A do Pl planowałam jechać, bo moja mama kończy 60 lat. Sama bym jechała. Gdyby był samolot, to tak, ale już się nie piszę na podróż z J autobusem. Potworna męczarnia dla niej i dla mnie.

Pasek wagi

No jak masz jakiekolwiek to pewnie, że dasz radę. A długie teraz masz włosy? Ja od kiedy ścięłam na boba farbuję sama. Teraz mam do ramion i też sama farbuję, już chyba przyzwyczajenie. Pewnie nei zawsze wyjdzie idealnie, ale jakoś się tym  nie przejmuję :)

Pasek wagi

Też bob:) Niby tył krótszy, a przód dłuższy, ale nie wiem czy tak jest faktycznie. Kurcze nawet nie wiem czy mam do ramion czy krótsze.... Serio! Bo ciągle wiążę przez ten kolor. Swoje mam szare mysie nijakie i takie blondi końcówki. Masakra! A kucyk mam taki potężny... Nawet mi nie łapie wszystkich włosów:)

Pasek wagi

No to sama farbuj, takie krótkie łatwo zafarbować. Pamiętaj, żeby na koniec tylko dużo farby wymieszać na końcówkach, to nie będzie ryzyka tych niepożądanych pasemek. Ja zawsze trzymam 5-10 minut dłużej niż na opakowaniu napisane :)

Pasek wagi

O rany laski, przypomniało mi się jak kiedyś, daaawno temu, sama sobie pofarbowałam włosy szamponem koloryzującym...

Miało jakby co szybciutko zejść, ekhm.

Dodam że kolor specyficzny - wściekły pomidor czy jakoś tak.

Nie dość że nie mogłam się na niego nauczyć, bo czułam się jak kretynka, to dość szybko ta oryginalna brązo-czerwień przeszła w paskudny rudy, który trzymał się uparcie dobre ponad pół roku...

Od tamtej pory ufam tylko mojej fryzjerce :D

Pasek wagi

Ja mam jakiś brąz;) Nie wiem kiedy się zabiorę za to farbowanie...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.