- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
11 czerwca 2016, 15:42
Nas też pogoda nie rozpieszcza:( Dostałam od męża odręcznie narysowany plan mieszkania. Duży salon z balkonem, sypialnia, pokój J, jadalnia, kuchnia i łazienka. Przysłał mi też link do jakiejś strony z używanymi meblami. Zaraz zajrzę z ciekawości.
11 czerwca 2016, 21:58
Ebek, jak się żywa czerwona krew pojawia, to lepiej nie lekceważyć objawów!
U nas do południa było wietrznie i zimno,a po południu całkiem ładnie więc i grill na dworzu zrobiliśmy... na wagę to ja na pewno nie staję jutro....o nie.... 3 kaszanki wciągnęłam.... taka pychotka, od klientki dostałam....nawet na zimno pychotka!!
Ech...
12 czerwca 2016, 18:16
Ja już po grillu, było pysznie... zjadłam 1 kiełbaskę, 2 szaszłyki i trochę sałatki, a nas dla odmiany pogoda rozpieszcza jest super pięknie i cudownie ... matko ja mi się chce spać !
Kateszko jakie prezenty od klientki - to był jej własny wyrób ? do nas przychodzi przewoźnik, który ma piekarnię i wyrób kiełbas, szynek, matko jakie pyszności czasem przywiezie ...
dziś się nie ważyłam - jutro
12 czerwca 2016, 19:06
ja na początek
ankietka: 11.06.2016
1. waga aktualna: 94kg
2.zmiana od poprzedniego ważenia:+1,5 kg
3. zadowolenie: -10
4. komentarz: jak się żre, a nie je, to waga tak wygląda.....
12 czerwca 2016, 19:12
doczytałam wpisy z calego tygodnia, dawno juz tak nie było, ze nie zajrzalam ani razu w tygodniu, ale naprwde brak czasu, jestem padnięta, zmęczona, nic mi sie nie chce, żrem na potęgę, więc i waga rośnie, a miałam, zrzucic, choc jeszce ze 2 kg przed sanatorium, a tu nici....Pocieszam się, ze to jeszce tylko 2 tygodnie i mam wolne......, więc przetrwam....wczoraj wypadl nam nieplanowany grill u znajomych, bylo miło....., a dziś wywożę córkę na dworzec i wyruszaja z koleżanką do Sopotu, będę sie caly tydzień martwić, bo to ich pierwszy taki daleki wyjazd, niby obie odpowiedzialne, ale bardziej boję sie za odpowiedzialność innych napotkanych ludzi, a wiadomo co się wszędzie dzieje..... wyjeżdżają po 23 z Kielc, wiec juz nocuję u teściowej, bo rano muszę znów być w pracy....., a i tak spania będzie niewiele, bo będę czekać na smsy z podróży....
12 czerwca 2016, 19:45
dzień dobry!
Weekend super! Zakupy udane. Wyjście też. Pogoda piękna, dopiero dziś wieczorem się zachmurzyło. Pewnie w nocy popada.
Piszę z tel więc tak skromnie. Oglądamy piłkę :-)
Waga 69.9.... bez komentarza...
13 czerwca 2016, 08:47
poniedziałek?! łoooo matko, jeszcze 5 dni i weekend ...
Nie podam wagi w tym tygodniu bo jest okropna, wiem, że się tak robić nie powinno ale to już naprawdę przesada, nawet nie chcę, żeby te cyferki zostały napisane nigdy więcej ,
...siostra obiecała, że w weekendy będzie mnie zabierała na siłownie, ona ma karnet open i w weekendy może przyprowadzić ze sobą 1 osobę za free...
mam nadzieję, że to będzie dobry tydzień, no nie chcę zapeszać ale cały weekend myślałam o jednej takiej sprawie co ją zawaliłam, musiałam z tym rano iść do Pani dyrektor i powiem wam bałam się jak cholera ale udało się, wytłumaczyłam się i nawet jakoś spokojnie to przyjęła ...
miłego poniedziałku i całego tygodnia ... nie no chyba nie zapeszyłam tego poniedziałku i tygodnia, że tak z rana pochwaliłam co ?, niby nie wierzę w takie głupotki ale stare przysłowie mówi "nie chwal dnia przed zachodem słońca" , no nic zobaczymy
13 czerwca 2016, 09:05
Witam!
Luisko super z tą siłownią.
Justa będzie dobrze i córka wróci cała i zdrowa:) Taki już los matek, że ciągle się martwimy. Powiem Ci, że ja się martwię nawet jak moje dziecko śpi u kogoś z rodziny.
Kateszka kaszanka mniam, a jeszcze jak mówisz, że taka dobra była. Ja na grillach nie jem kiełbaski, bo nie lubię. Pięknie mi pachnie i mam ochotę, a jak jest gotowa do zjedzenia, to mi się odechciewa. Zawsze wybieram kaszankę:) Nie ważyłam się po weekendzie, ale w sobotę zrobiłam sobie zapiekankę z kaszanką:) Ziemniaki, kapucha kwaszona, cebulka i kaszanka. Żeby tego było mało, to jeszcze serem żółtym posypałam:) No i trzeba teraz zacisnąć pasa. Wróciłam do hula hoopu, tyle że rano obudził mnie ogromny ból brzucha, pachwin i pleców. @ punktualna co do dnia. Nieciekawie, bo zapowiada się ciężko. A miałam w planach jutro wybrać się z bratową na łowy. Obiecała oprowadzić mnie po nowych "galeriach". Ona jest mistrzynią w szmateksach:) Do tego jeszcze będę miała 2 dni z moim syneczkiem. Jutro i środa. Nie wiem ile godzin, ale muszę już dziś zaznaczyć, że jutro jak najmniej, bo w środę już mogę dłużej, bo już nie będzie tak bolało.
13 czerwca 2016, 10:34
Cześć koleżanki.
Ja dzisiaj na wagę nawet nie odważyłam się spojrzeć a co dopiero na nią wejść... Oczywiście w weekend zacięłam się i w kibelku nie byłam. A wierzcie mi że jedzeniowo wcale az tak nie grzeszyłam a czuję się jak napompowany balon u granic wytrzymałości...
Ebeczku a co to się stało, że musisz do siostry? Pani opiekunka się wykruszyła?
Luisko, trzymam kciuki, za cały udany tydzień!!
13 czerwca 2016, 11:06
Witam i ja w poniedziałek, 13go
WAGA: 56,40 czyli ubyło jakieś 0,9 i o ile dobrze pamiętam poprzednią wagę.
*
Lui- dobrze, że sprawy w pracy pozytywnie załatwione, nic się nie martw bo jest też takie powiedzenie, że jaki poniedziałek taki cały tydzień, więc będzie dobrze. A z tą siłownią to super, korzystaj ile możesz!
Kati- domowa kaszanka? Jeśli tak to zazdroszczę takich pyszności, tez bym jadła
Justa- nie przejmuj się na zapas (choć tak jak Ebek mówi, matki mają z tym kłopot) córa mądra jest więc da sobie radę. Na pewno wróci zadowolona.
*
Miałam męża, już nie mam- odliczam tygodnie do urlopu...