- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
31 maja 2016, 11:52
Bogusia odezwała się w moim pamiętniku, ale znów zniknęła... może ma jakiś kryzys? Choć nie powinna... praca ją wykańczała, ale tą udało jej się zmienić...
Ależ coś Ty, luisko! Bardzo daleko mi do Perfekcyjnej. Ja w ogóle to mam jakieś skoki rozwojowe z tym sprzątaniem...
Ogólnie od małego sprzątała mi mama, bo mieszkaliśmy pierwsze 12 lat w kawalerce... jak dostałam swój pokój nie bardzo wiedziałam JAK się sprząta i jak już mi się to zdarzało, to było to raz na dłuższy czas, ale generalnie.
Kiedy poznałam Pawła, a on z takiej rodziny, że tam matka pedantka, a siostra myje okna 1 w tygodniu, to chciałam też tak mieć czysto, żeby mi nie pieprzył, że brudas ze mnie, bo spodnie na fotelu wiszą. To było na zasadzie "ja ci pokażę".
Ale z czasem w głowie przestawiła mi się kolejna klepka! Uważam, że nikt nie sprząta tak porządnie jak ja. A właściwie dokładnie.
Mój szanowny małżonek owszem odłoży wszystko na półkę, nie rozrzuca nic po domu, ale stawia to w takim nieładzie, za cholerę brak mu estetyki, nawet ręczników nie powiesi prosto, a ja dostaję szału... a to powoli zaczyna się robić nie do zniesienia!!
31 maja 2016, 12:02
och każdy ma jakieś zboczenia... mnie też denerwują pewnie drobiazgi ale na niektóre macham ręką... ostatnio na sporo rzeczy macham ręką, a niech sobie leży i czeka na swój czas
31 maja 2016, 12:04
Wybiło południe... myślę, że czas na jednego :)
31 maja 2016, 12:52
O kurczę Marcelka.. mam nadzieję, że chodzi o wodę z cytrynką, miętą i lodem...
31 maja 2016, 12:57
Nie kochana, chodzi o tego paskudnego śmierdzącego i pysznego papieroska
Wiecie co... normalnie się deszcz rozstąpił jak szłam :) hehehe
Wyszłam do szatni, to padało, a jak schodziłam na dół to już deszczu nie było. Tylko usiadłam na stanowisku pracy a tu jak lunęło!!
31 maja 2016, 13:04
ooo u nas coś wisi w powietrzu ale jeszcze sucho... a wiesz, że dziś dzień bez paqpierosa ?
31 maja 2016, 13:05
Może bez jednego papierosa. Ja spaliłam już 3, więc ok, to nie mój dzień
31 maja 2016, 22:31
Hejo. Przyszłam się pożalić, a tu jakieś miłe rzeczy o sobie czytam... pożale sie innym razem...
1 czerwca 2016, 08:17
dzień dobry!
Kateszko możesz śmiało sie żalić. Nie wątpię że ci ciężko. Co nie zmienia faktu że i tak cię podziwiam!
1 czerwca 2016, 09:22
Witam Szanowne Panie w ten cudowny słoneczny dzień mojego bezrobocia:):):):):) Dziś taki dziki dzień, bo za dużo jest do zrobienia i nie wiem w co łapki włożyć. Jeszcze J zażyczyła sobie knedle z truskawkami na obiad. Nie wiem co ja zjem, bo nie lubię takich knedli. Włączyłam właśnie laptop w celu znalezienia przepisu i wiadomo gdzie mnie przywiało:) Zaraz też wsiadam na rower i jadę po truskawki. Prezentów żadnych nie mam:( Ale mówiłam, że nie dam rady na środę i będą na weekend. Muszę coś znaleźć dla J i dla dzieciaków od siostry. Patrzę też za okno, że trawa jest do koszenia....
Ciągle myślę o moim syneczku:) I tak trochę to się nawet denerwuję. Pójdę tam zobaczyć jak będzie spał, albo w porze karmienia... Wczoraj tak się cieszyłam, że to ostatni dzień, a z drugiej strony było mi bardzo żal... Jak go usypiam to taki aniołek, albo jak się tuli:) I ten jego dziecięcy zapach:) W tygodniu coś tam sobie zrobił jak byliśmy wszyscy u babci i płakał. Mama go tuli, a on się wyrwał i przyszedł do mnie:) Oj będę tęsknić za moim syneczkiem:)
Kateszka gdzie Twoje żale, przeszły już?
Aaaa.. Tej niani szukała dając ogłoszenie na fb i na lokalnych krośnieńskich stronach. Kilka się zgłosiło i wybierała:) Najlepsza z polecenia znajomych, wiadomo.
Edytowany przez Ebek79 1 czerwca 2016, 09:32