- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
23 maja 2016, 19:47
Ebeczku, a może właśnie tak na przekór- będzie superowo? Jak z imprezami- nke chce się dupska ruszyć, ale jak już się ruszy to jest super!
No ja Wam tak nkeoficjalnie powiem, że zaczęłam majówkę. Mam zwolnienie na Kubsona, potem święto, wolne od prezesa, dzień opieki i wracam do pracy dopiero 31maja.
A potem czerwiec od weekendu do weekendu- bo cały czas coś i przymusowy urlop w lipcu... i zaraz koniec roku
23 maja 2016, 20:55
Nie zazdroszczę chorego dziecka ale niechodzenia do pracy to juz zazdroszczę kateszko. Zdrówka Kubulowi!
Ebek bedziecie razem a to najwazniejsze. Jak ci sie biel znudzi to sobie przemalujesz. No chyba ze zahaczysz sie do jakiejs pracy to ci sie nie bedzie chcialo
23 maja 2016, 21:45
No na razie nie planuję pracy, bo sam pobyt w tym kraju będzie dla mnie stresujący. Ale w nieskończoność też nie będę siedziała w... Nie wiem w czym, bo słowo "dom" mi nie pasuje.
Z pola odchudzania melduję, że ilościowo było dziś ok. Jakościowo gorzej, bo na obiad ziemniaki z kefirem, a na kolację kanapki. Do tego kolacja wypadła mi o 21. Ruch zaliczony w postaci roweru i kometki:) Czuję jak chudnę:):):):)
23 maja 2016, 22:02
Ty czujesz jak chudniesz, ja właśnie zeżarłam loda... :)
23 maja 2016, 22:53
oooo ziemniaki z kefirkiem....!
24 maja 2016, 09:39
ziemniaki z kefirkiem i małosolne ... super...
wczoraj skrobnęłam tu parę słów ale chyba nie kliknęłam zapisz i wpisu mojego brak ...
Kateszka masz już widzę plan do końca roku , a ja nadal nie mogę uwierzyć, że to już pół roku minęło prawie ale zapiernicza ten czas... niemiłosiernie
Ebeczku nie ma co się tak negatywnie nastawiać, może nie będzie tak źle, mam nadzieję, że okolica będzie piękna, fajnie jakbyście mieli rowery... mam też nadzieję, że i internet będziesz miała i kontakt z nami przy okazji... nie dziwię się, że się boisz to strasznie poważna zmiana ale jak mówi Marcelka będziecie razem ! Co do białych ścian to myślę, że na początek jak jeszcze nie znasz mebli będzie ok, z czasem pewnie coś tam rzucisz kolorowego na ściany, pokombinujesz, żeby było miło
Też powinnam ogarnąć dietę takie warzywne kolacje byłyby na pewno dobre, dziś mam w planie wizytę w biedronce i jakiejś dobrej sałatki, może wędzą pierś z kurczaka ?!
Co do wyjazdu to było cudownie, bajecznie, bosko ... słońce, plaża, trochę zwiedzania, tańce... i po 2-3 godziny spania na dobę... odsypiam powoli, wczoraj w pracy nie oszczędzano mnie, a miałam kilka co najmniej kryzysów... ale jest już lepiej, troszkę przez te 2 ostatni nocki odespałam... Idę jutro do szefa poprosić o wolny piątek, w majowy weekend pracowałam to może teraz się uda ?!
24 maja 2016, 11:03
A jeszcze chciałam zameldować, że dziś nabrałam odwagi na wejście na wagę... na liczniku 75,1... przed wyjazdem było 74,6...
mam nadzieję, że szybko uporam się z tą nadwyżką i do lata będę tylko chudła i chudła i chudła... powolutku i nieodwracalnie
24 maja 2016, 11:17
A ja jak mówiłam zawiesiłam się... w sobotę waga 69,1 i chciałam bardzo zobaczyć 68, ale nie dane mi było.. za to mam wzrost :( Ale wciąż jestem w klubie 6-stkowiczów :)
24 maja 2016, 11:18
W ogóle spałam dzisiaj tylko 5 godzin... jestem nieprzytomna i nic nie chce mi się robić.
Czas po złości wciąż pokazuje tą samą godzinę... i wciąż w głowie, że do 20.00 daleko!!!