- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2015, 13:34
Redukcja, motywacja, stabilizacja i ... ploteczki.
Zapraszamy wszystkich chętnych. Start: TERAZ.
Pierwsze zestawienie : 12.IV.2015
Wiosna - zimowego lenia wyganiamy i kilogramy zrzucamy
Lato - grilujemy z głową z redukcją kilogramową
Jesień - liście spadają, kilogramy uszczuplają
Zima - my się zimy nie boimy, kilogramy pogonimy
P.S. marcelka55 - dzięki za hasła
Edytowany przez jerzokb 1 kwietnia 2015, 13:38
10 kwietnia 2016, 10:28
Ankieta na 10.04.2016
Waga aktualna: 68,8 kg
Waga startowa: 70,4
Waga poprzednia: 69,7
Zmiana od poprzedniego pomiaru: -0,9
Zadowolenie (-10 do +10): +10
Komentarz: Do warzyw dodałam białko, staram się nie jeść chlebka :)
10 kwietnia 2016, 10:30
Dzień dobry!
No i pogoda się u mnie skiepściła... dzisiaj deszcz :( Ale wczoraj udało się pojeździć 11,5km na rowerku :)
10 kwietnia 2016, 14:41
witam niedzielnie, gratuluje spadków wagi, u mnie niestety zastój mimo sporej ilości ruchu, ale cóż w tym tygodniu było sporo pieczywka, a ono nie jest dla mnie wskazane. Ale za to dzis zaliczony basen, przez polowe czasu pływałysmy tylko my z moją Kaśką, dopiero póżniej inni sie pojawili, mam nadzieję, że wieczorem namówię jeszcze córę na chodakowską, ale zobaczymy czy nie poprzestanę tylko na ćwiczeniach brzuszkowych. U mnie tez pochmurnie, jak na razie to tak od czasu do czasu coś z góry mży, ale nieprzyjemnie,
10 kwietnia 2016, 14:43
ankieta: 10.04.2016
1. waga aktualna: 93 kg
2. zmiana od poprzedniego ważenia:0 kg
3. zadowolenie: 0
4. komentarz: brak
10 kwietnia 2016, 15:29
Witam:) Nawet nie wiem ile ważę, jakoś mi nie po drodze do wagi. Muszę w końcu coś z sobą zrobić, bo ciepłe dni się zbliżają i trzeba się trochę odkryć.
Nie będę się cofała w czytaniu, bo nie mam na to czasu. Z aktualnych wpisów wnioskuję, że Marcelka pięknie dietkuje:) Brawo:)
U mnie z wszystkim kiepsko, tzn dieta i ruch. I każdego dnia myślę żeby to zmienić:)
Z ciekawostek napiszę, że mamy zaklepane mieszkanie. P. podpisał już jakieś papiery. Od połowy lub końca czerwca można je brać. Teraz jeszcze ktoś tam mieszka, później mają zrobić remont łazienki. Kuchnia tylko podobno bardzo stara i brzydka. Jak P. mówi, że brzydka, to ja sobie nawet nie chcę wyobrażać... Na początek musi być. Z siostrą gadałam, że w czerwcu chciałabym już nie pracować. Muszę załatwić kilka spraw np w gazownictwie, gminie, zrezygnować z internetu itp. No i odpocząć i nacieszyć się na koniec moim kochanym domkiem. Siostra tak nie bardzo... I do końca nie wiem co z tym czerwcem. Na mój gust to już powinna szukać. Ona by chciała żebym była do końca czerwca. A ja to bym już teraz zrezygnowała, ale nie chcę jej zostawiać. Tak narzekałam w zimie, ale teraz jest gorzej. Mam więcej obowiązków w domu. I żal było jak dookoła wszyscy korzystali z pięknej pogody. Jest jeden plus. Jeszcze nie mam plam od słońca jak co roku:):):)
10 kwietnia 2016, 17:52
ankieta: 10.04.2016
1. waga aktualna: 78,5 kg
2. zmiana od poprzedniego ważenia: -1,6 kg
3. zadowolenie: +5
4. komentarz: niby dobrze ale czuję jakiś niedosyt. Jak w przyszłym tygodniu utrzymam tempo to dopiero będę zadowolona.
10 kwietnia 2016, 18:37
Chicca, spektakularny spadek, a Ty narzekasz? Ja tyle gubiłam w 9 dni... i to katując się na wo.
Ebek, postaw sprawę jasno. Nie chciałabym nie pracować, tylko NIE LICZ NA MNIE W CZERWCU. Nie obowiązuje Cię z siostrą żadna umowa, uprzedziłaś ją wcześniej, więc niech sobie radzi. NIe jesteś jej nic winna!!
10 kwietnia 2016, 21:01
Bry wieczór, melduję spadek 0,40 Waga: 58,10
*
Marcelka- podziwiam, że tak ładnie się dietki trzymasz! I spadek też ładny
Chicca, WOW, ale Ty to dopiero zaszalałaś!
Ebek- ja i tak przeprowadzki do męża zazdroszczę...
*
Zmykam, chudego wieczorka
10 kwietnia 2016, 21:34
witam, popluskałam się jednak dziś rano, było super...
świętowaliśmy też imieniny męża u teściów na obiedzie, zjadłam maleńki kawałeczek ciasta, żeby się po raz 100 przekonać, że kupne jest mega słodkie i tylko wygląda pięknie...
Ebeczku Marcelka dobrze gada, ty się nie proś tylko powiedz, że taka jest twoja decyzja i tyle, dobrze, że mówisz jej wcześniej bo czasu naprawdę nie ma za wiele w sumie 1,5 mieś...
Justa mam nadzieję, że kiedyś mnie odwiedzisz, obiecałaś
Jerzkob nawet słowik nie czuje jak mu się rymuje, dziewczyny gratuluję spadków wagowych, jesteście super !
Ja zważę się jutro bo dziś z racji spacerów i porannych basenów nie miałam czasu.
Zrobiłam sobie dziś kolorek szamponem - orzechowy brąz i stwierdziłam, że jestem gotowa na zmiany i przyciemnienie włosów...
Jutro poniedziałek ???? o nieeeeeee !
11 kwietnia 2016, 07:26
Dzień dobry! Tak, dziś niestety juz poniedziałek!! Trzeba ruszyć tyłek do roboty. Oby do piątku :-)